@sebawo: a ten człowiek na koniec i tak nie zrozumie jak wielkie faile robi tylko bedzie płakał w zaprzyjaźnionych mediach, że hejterzy go hejtują za poglądy dx tak działa kółeczko wzajemnej adoracji
@anonim1133: Idealnie pasuje ( ͡°͜ʖ͡°) Jako #yellowmasterrace gdzie się nie ruszę widzę internetowe przepychanki między czerwonymi a niebieskimi. A o żółtych wszyscy zapominają, więc siedzimy sobie z boku i obserwujemy ( ͡°͜ʖ͡°)
Mirki, pomóżcie. Moja siostra twierdzi, że to, że Ronaldo płacze, bo nie może grać w finale, wcale nie świadczy o tym, że zależy mu bardziej niż innym. Że inni potrafią tłumić swoje emocje albo inaczej przeżywają takie momenty, a że on jest po prostu bardzo emocjonalny. Jak dla mnie, to że jest do tego przywiązany emocjonalnie i w taki sposób to okazuje, to świadczy o tym, że zależy mu bardziej.
@misiek203: Może nie tyle, że nie ma nikogo komu zależy na równi jak jemu, ale on tak wyraża swoje emocje i przeżywa dramaty i dodatkowo jest w pełni zaangażowany w to co robi. Pomimo, że często irytuje swoimi symulacjami i pretensjami to jednak doceniam jego tytaniczną pracę nad sobą i dla drużyn w których gra.
@misiek203: Każdy może inaczej okazywać emocje. Jedni są ekspresyjni i płaczą, krzyczą, gestykulują, inni przeżywają je w skupieniu, bardziej "we wnętrzu". W żadnym wypadku nie świadczy to o tym, że te emocje są u nich mniejsze.
#anonimowemirkowyznania Od dluzszego czasu zauwazylem ze w mojej rodzinie rozpoczeto akcje pt. "Znalezc dziewczyne dla Anona". Wczoraj stuknela mi 30stka, ja od zawsze #tfwnogf, prawiczek, mimo samodzielnosci i dobrej pracy. Siostra (26 lat, rok po slubie) zorganizowala domowke z tej okazji, byli znajomi (w wiekszosci jej) i rodzina. Calkiem spoko. W trakcie "imprezy" probowala mnie chamsko zeswatac ze swoja kolezanka, tj. Tamta przyszla z jeszcze inna i we 3 sobie gadaly. Pewnie cos jej na mnie nagadala bo potem przyszla do mnie i z tekstem "Hej Anon, Dzesika chcialaby z Toba pogadac". No #!$%@?, ale co, list mam jej wyslac na drugi koniec salonu? Jak chce pogadac to niech przyjdzie. Chociaz pewnie klamala bo niby o czym taka dynamiczna laska chcialaby gadac z brzydkim i niesmialym stulejarzem? #!$%@? mnie to. To nie pierwsza taka sytuacja. Rok temu na slub siostry kazali mi kogos zaprosic. Mowie, ni #!$%@? ide sam albo w ogole. Co sie okazalo? Przez najblizsze kilka tygodni do domu byly zapraszane kolezanki mojej siostry, corki kolezanek matek, o dziwo wszystkie wolne. Ok, pogadalismy ale ani razu nie pozwolilem aby temat zszedl na slub. Pare razy nawet specjalnie zostawiali nas samych, marna prowokacja. Jak mam im wytlumaczyc zeby nie robili ze mnie idioty? Nie zycze sobie takich akcji bo to tylko przypomina mi o mojej brzydocie, niesmialosci i braku obycia z kobietami. Pogodzilem sie ze to nie jest swiat dla wrazliwych i niesmialycha kazda taka akcja to jakby mi ktos wszywal w dupe esperal.
@AnonimoweMirkoWyznania: te wszystkie laski wiedzą kim jesteś, wiedzą o Twoim #!$%@?, rodzina je ostrzegła, że jesteś nieśmiały, żeby były delikatne itd. Mimo tego chcą spróbować jakoś zagadać i wyciągnąć Cię z piwnicy, przecież one to robią z własnej woli. Masz z nimi 10x większe szanse niż z laską z klubu albo tinderów, a Ty #!$%@? jeszcze robisz aferę. A później będziesz wylewał żale jakimi to kobiety nie są sukami
@Minieri: gdyby Koscielny nie dostał 2min temu niezasłużonej żółtej po błędzie Clattenburga, to na 99% Koscielny położyłby tutaj Edera - ewidentnie bał się czerwa