Mój mały brat się pochwalił, że na angielskim jak mają dyskutować w parach, to pytają się "do you speak Polish?" i kontynuują dalej rozmowę po polsku XD #heheszki
@gansevudei: angielski w szkole to #!$%@? patologia, przez całe życie mi wmawiano że nie mam do tego talentu nie nadaje się itp. i co? pojechałem do anglii i w 2 lata nauczyłem się komunikatywnie posługiwać, po 2 kolejnych czuję się na tyle pewnie żeby bez problemu czytać książki czy oglądać filmy w tym języku. A na lekcjach w polszy? przez #!$%@? całą lekcje gadacie po POLSKU od czasu do czasu
Ten cały #nofap to jednak coś w sobie ma. Od zawsze walę minimum 2 razy, jak mam więcej czasu, to przeważnie z 4-5 razy i postanowiłem nie walić 7 dni. Ogólnie to jaja zwiększyły swoją objętość o około 30%, nigdy takich nie miałem, normalnie jakbym miał dwie piłki tenisowe, aż stały się niebieskie i twarde. Po tygodniu zacząłem odczuwać ból, tak jakby ktoś mnie szczypał w jaja, w piątek na
Dziś krótka notka, bo dostałem kilka pw z pytaniami.
Dlaczego rada "zajmij sobie cały wolny czas" jest dobra i słaba jednocześnie? Rada ogólnie pomocna i wydawałoby się idealna. Niestety w mojej ocenie wcale nie.
@Fredericusrex: Na pewno lepsze, poziom energii i motywacji na pewno nie ma porównania co było a jest teraz. Rózowe postrzegasz naturalniej, a nie jak tylko obiekt seksualny. Ogólnie polecam ten stan i sama świadomość że wielu sie nie udało a Ty osiągnąłeś te 90 dni daje lekko większe poczucie siebie i że juz nie kontroluje Cie jakiś #!$%@? nałóg, który tyle naniszczył ci w życiu
1.Dlaczego planuję prowadzić ten dziennik? Nadchodzi nowy miesiąc (osobiście uważam, że odkładanie czegoś specjalnie na daną datę, obiecanki postanowień noworocznych itp. są do dupy, ale #!$%@?ć skoro już pojawiłą się okazja), więc stwierdziłem że to idealna pora na jakieś zmiany lub choćby ich próbę. Nie nazwałbym siebie typową #!$%@?ą i przegrywem. Mam raczej aparycję dynamiczniaka, byłem dwa razy w dłuższym związku, nie mam żadnych problemów w rozmowach z ludźmi, niestety wyrobiłem sobie mnóstwo brzydkich nawyków, które rozbijają mnie od środka (nadmierne walenie konia, nerwica natręctw objawiająca się przejmowaniem najmniejszymi problemami z trądzikiem i skórą na twarzy i pozostałymi pierdołami typu idealnie układające się przedmioty, dziwaczne rytuały). Długi czas szukałem winy w różnych rzeczach (stres przedmaturalny, którą praktycznie się nie przejmowałem, badania hormonalne które okazały się być w porządku), więc po dopasowaniu dużej części objawów do #!$%@? układu nagrody chcę spróbować słynnego #nofapchallenge . Mam w dupie czy ktoś będzie to plusował i tym podobne, chce po prostu wyrobić sobie jakiś nawyk pilnowania samego siebie i podglądania zmian. Ewentualne komentarze ludzi obserwujących w sobie podobne problemy i sytuacje będą tylko dodatkową nagrodą.
2."Kolejny przegryw zrzuca wszystko na porno, #!$%@? ci to da haha!!!1!" Jak już mówiłem nie mam większych problemów 'od zewnątrz'. Nie uciekam przed większością kobiet, mam fajną pracę i dobry hajs jak na swój wiek i wykształcenie. Wszystko sprowadza się do wewnętrznej ospałości, zamulenia. Czasem potrafię być totalnie bezproduktywny, gubiąc dosłownie całe godziny na tępe gapienie się w główną youtube czy patrzenie w okno. Straciłem umiejętność skupienia się na czymkolwiek na dłuższy czas (wyłączam/odinstalowywuje gry w momencie zabicia mojej postaci, głupi przykład ale zawsze) i patrząc na własne odbicie w lustrze widzę totalnie zmęczonego gościa - wszystko pasowało mi do objawów uzależnienia od pornuchów. To nie tak, że dowiedziałem się czym jest nofap w tym tygodniu i poleciałem z językiem na brodzie. Spory czas temu miałem świadomość istnienia projektu, próbowałem robić sobie mniejsze czy większe przerwy - czasem skutecznie, czasem mniej, niestety ostatnimi czasy wpadłem w jakiś chory streak (7 dni z rzędu po 12 abstynencji) co połączone z pogorszonym trądzikiem spowodowało, że tupnąłem nogą. Zresztą - jeśli ktoś twierdzi, że wszystkie 'supermoce' są efektem placebo i huraoptymizmu, a masturbacja nie jest niczym niezdrowym: ciężko nazwać zdrową i normalną rzeczą coś, od czego człowiek nie może się uwolnić na choćby miesiąc dla samego pokazania sobie, że może.
@wolfievilans: jaki sens ma szkalowanie no-fapu, nigdy tego nie rozumiem? Przecież taki nadmiar dopaminy jaki serwujemy sobie waląc do pięknych panien co dzień FIZYCZNIEpowoduje osłabienie receptorów dopaminy - czyli mnie rzeczy nas cieszy, mamy mniejszą motywację do kontaktów z kobietami lub poswiecania sie hiperkompensacji itp, generalnie mniej sie chce żyć
#!$%@? jak ja mam zyc skoro ogladam sobie film rel i nawet tam mowia o tym ze autor ruchal zajete kobiety jakby to nie bylo nic zlego, ze jakis jego czytelnik umowil sie z zajeta laska i ja rucha, ale ta nie chce zostawic swojego rogacza, bo duzo zainwestowala w relaje, a autor filmu mowi, ze moze jej brakowac tylko dzikiego seksu". Ja nie chce #!$%@? zwiazac sie, zainwestowac w kobiete, kochac,
Ja nie chce #!$%@? zwiazac sie, zainwestowac w kobiete, kochac, a potem byc zdradzany i jeszcze zeby jej kohanek uwazal sie za lepszego ode mnie. Jaka jest prawda o swiecie? Jakie sa loszki? Czy zdradzajace to tylko amrgines? Jesli tak, to czemu ten margines wydaje sie taki szeroki? CHce tylko fajnej dziewczyny, tkora bedzie tylko moja, to tak wiele? Bycie zdradzanym to najgorsze frajerstwo jakie moze byc
Wreszcie po tylu latach czuję się tak jak czułem się w czasach szkoły podstawowej. Wtedy posiadanie dziewczyny, „związek” z drugą osobą miał ulotne znaczenie, a także większość (albo może nawet wszyscy) nie wiedziała z czym to się je. Pamiętam że zmieniałem je co chwile. Ale nie dlatego że byłem takim bad boyem tylko dlatego, że dziewczyna to była po prostu dobra koleżanka, a chodzenie z kimś
Przypomniałeś mi jak w chyba trzeciej klasie podstawówki kolega z klasy kupił mi na walentynki misia, jakąś naprawdę wypasioną bombonierkę i zrobił karteczkę w kształcie serca, ale zamiast mi ją dać zostawił pod drzwiami mieszkania ᕙ(✿͟ʖ✿)ᕗ Potem chodziliśmy ze sobą cały tydzień, oczywiście ja zerwałam bo strasznie się bałam że rodzice słyszą jak mówi do mnie przez telefon per "Skarbie" (。◕‿‿
W ciągu swojego życia zauważyłem pewną prawidłowość między #niebieskiepaski a sposobie traktowania #rozowepaski (to wszystko to przemyślenia subiektywne):
1. chad - taki przystojniak zazwyczaj wypowiada się o różowych w najgorszy sposób. W związkach był, ruchał co popadnie. Kiedy pogadasz z nim o różowych to twierdzi, że one mają pusto we łbie. Proponowali mi też, aby iść z nimi na "szmaty" do klubu. Jeden też proponował założenie burdelu, w którym byłyby studentki xD Pewnie znalazłyby się chętne. Z tego co widzę, większość chadów jest singlami.
2. Pantoflarz w związku - brak godności człowieka. Różowa rozkazuje nim i daje sobą pomiatać. Pyta się takiej, czy może gdzieś iść (xD) . Różowa dysponuje jego pieniędzmi, które on sam zarobił (xDD). Gadasz z nim, a on wychwala ją pod niebiosa.
@Mirkoszczur: Ja zatem nie podlegam żadnemu podpunktowi. Dodaj: 7. Brak związków z różowymi, ale nie nienawidzi kobiet. Nie traktuje ich jako istoty nadprzyrodzone, tylko jak równych sobie ludzi, bez jakiegokolwiek pantoflarstwa.
NO JAK TAM MOJE DROGIE NOFAPERY PIERHDOLONE? Dzień dobry kurhwa. Jakie to uczucie kolejny raz zerować i czuć się jak gówno? Jakie to uczucie siedzieć kolejną noc zgarbionym przed monitorem z #!$%@? w łapie? I co, jak zwykle moje drogie kurhwy - cała para poszła w chusteczkę a nie rozwój, co? A wiecie dlaczego kurhwa, nic z tym nie możecie zrobić? Bo żeby coś osiągnąć w tym wyzwaniu, to trzeba coś
konsumuj, rozmnażaj się, bierz kredyt, czemu tak mało, czemu się nie starasz przegrywie czemu nie dajesz z siebie 300%, kup nowe auto, płać większe podatki, szybciej, więcej, lepiej czemu nie chcesz tego co dla nas najlepsze #przegryw
a tak właściwie to wiekszosc tego co sie opowiada przegrywom to kłamstwa aby ci siedzieli spokojnie a nie wychodzili na ulice i robili burdy. Wystarczy czlowiekowi wmówic poczucie winy i już siedzi grzecznie, to lepsze niż żelazne kajdany ktorymi kiedys skuwano niewolnikow, wystarczy wmówic że nie zasługuje na miłość bogactwo i przyjaźń i nie sięgnie po te rzeczy. tak samo działają politycy a także religie. Wszsytko po to aby 1% na szczycie
Ale babki teraz mają narzędzie do i zbierania atencji na #badoo Wprowadzili kamerki live i jedna laska rozmawia na raz z 100 napalonych facetów. Przez internet i lewackie ideologie większość facetów jest skazana na własną rękę. Masakra
56 dni już za mną, więc myślę że to dobry czas, żeby napisać, jak ten czas mi zlecial,a dokładniej jakie zobaczyłem zmiany te pozytywne, jak i negatywne . Pierwsze 7 dni to mega motywacja, więc raczej upadek nie wchodził w grę ,wielki optymizm i chec zmiany na lepsze wiec nie zwracałem uwagi na to co negatywne. Kolejne 2 tygodnie nie były już takie kolorowe, chęć powrotu do uzależnienia była coraz mocniejsza, a
#heheszki
@MMARS: no i tam tez bedzie gadac po polsku z innymi polakami xd