Wpis z mikrobloga

111/120

Dziś krótka notka, bo dostałem kilka pw z pytaniami.

Dlaczego rada "zajmij sobie cały wolny czas" jest dobra i słaba jednocześnie?
Rada ogólnie pomocna i wydawałoby się idealna. Niestety w mojej ocenie wcale nie.
Metoda żeby zając sobie wolny czas i tym samym nie mieć czas na walenie konia i oglądanie pornografii jest ok. Ale tylko w pierwszych 20 dniach, gdzie mózg najsilniej domaga sie dopaminy. Wtedy rzeczywiście warto tak sobie uporządkować pracę i obowiązki aby myśli skoncetrować na czymś innym.

Co dalej? Po 20 dniach nadal oczywiście możesz umiejętnie zarządzać czasem. Ale nie oszukujmy się, na dłuższą mete to droga donikąd i wiele ludzi pada i poddaje sie nałogowi pornografii. Wiadomo, że zawsze znajdzie się sytuacja w ciągu dnia gdzie zostanie nam trochę wolnego czasu. Nawet 10 minut przed snem czy jakaś przerwa w ciągu dnia. A jeśli szef poprosi Cie w pracy byś skończył dziś 2 godziny wczesniej bo pracowałeś wzorowo? Co mu odpowiesz? Wiesz szefie, chyba nie, ja zostane do konca bo jak wróce do domu to będe oglądał nagie dziewczyny i pieprzących sie ludzi na ekranie komputera?
No przecież to żałosne. Urlop też jakoś musisz wykorzystać i co wtedy? Badźmy poważni.

Co robić i co odróżnia wygranych od pokonanych? To sytuacja, gdy mimo że masz wolny czas, to spędzasz go na oglądaniu seriali, wypadu nad rzeke, jezioro czy inną aktywność, ale nie na oglądanie porno. Wiesz że możesz, ale nie czujesz takiej potrzeby. I tu po 20 dniach polecam każdemu wyrobić sobie nawyk. Chodzi o to żeby robić inną rzecz, cyklicznie i regularnie i by ona weszła nam w krew. Oczywiście nawykiem może być nie oglądanie pornografii, ale gdzieś wyczytałem że znacznie lepiej sprawdza się wyrobienie nowego nawyku, tak by przykryć stary nawyk. Siłownia to banał, ale mi ćwiczenia fizyczne sporo pomogły, choć oczywiście ktoś moze stwierdzić że mu to nie pasuje. Znajdz więc coś innego i zajmij sie tym. Nie walcz i nie rozmyślaj ciągle o nofapchallenge jak o walce. To musi być stanowcza decyzja, że to już na Tobą, że porno to ściema i znacznie lepsze (i to jak!) są realne kontakty z dziewczynami, prawdziwy seks, sport, po prostu życie.

#nofapchallenge #nofap #nopornchallenge
  • 6
@Fredericusrex: Na pewno lepsze, poziom energii i motywacji na pewno nie ma porównania co było a jest teraz. Rózowe postrzegasz naturalniej, a nie jak tylko obiekt seksualny. Ogólnie polecam ten stan i sama świadomość że wielu sie nie udało a Ty osiągnąłeś te 90 dni daje lekko większe poczucie siebie i że juz nie kontroluje Cie jakiś #!$%@? nałóg, który tyle naniszczył ci w życiu
@pijekubusplay w moim nowym poście będzie sporo o tym co napisałeś czyli procesie wyzwalacz-nawyk-nagroda Bardzo fajny post, trzymaj tak dalej i faktycznie nie próbuj na głowę rozwiązywać problemu z porno (widzę po sobie że to się nie udaje), tylko prymitywnym i skutecznym sposobem wyrobienia innego nawyku w to miejsce

Z czasem porno zacznie tracić atrakcyjnosc