Start z Ostrołęki, na początek planowałem zajrzeć na nową wypasioną tężnię w Rzekuniu, no ale odbiłem się od kraty, otwierali dopiero od 10 ¯(ツ)/¯ Dalej gminki Troszyn, Stary Lubotyń, Szumowo. Było sporo bunkrów z Linii Mołotowa, rzeczka Orz, czy długie terenowe kilometry na pograniczu mazowieckiego z podlaskim.
Jak tylko miała miejsce premiera Żelaznego Szlaku Rowerowego do moich uszu zaczęło docierać mnóstwo komunikatów o "najlepszym szlaku rowerowym w Polsce". Podchodziłem dość sceptycznie do tego określenia, gdyż większość tego typu słów padało z ust pomysłodawców i zarządców okolicznych miast, chcących, co zrozumiałem , przyciągnąć na Żelazny Szlak rowerowy ludzi. To im się udało na pewno, bo ta ścieżka rowerowa jest wręcz oblegana. Ale
@velomapa: słabe oznaczenie, ja się gubiłem co chwila. Po naszej stronie znaki co chwila aż do przesady ale u Czechów tragedia. Np jadąc wzdłuż Olzy nie było znaku skręcić w prawo a jak zawróciłem to był skręcić w lewo. Ogólnie bardzo fajna trasa tylko Czesi mogli by poprawić oznaczenia.
A Węgry to co? Tępe pały kacapskie. Wywalić z Unii za brak jedności i tyle w temacie. Każdy kto mi powie, że to nasze bratanki ma mele na ryj ode mnie.
@Coronavirus: Na naszych oczach rodzi się nowy mit założycielski Ukrainy. Brawo Towarzyszu Putin, piękne szachy 9D, dzięki którym matuszka Rosja zyskała na długie lata kolejnego zaciekłego wroga, który mam nadzieje, jeszcze za twojego życia przyczyni się w znacznym stopniu do rozpadu Rosji.
@Chuseok: To samo, obudziłam się o 4, pierwsze co, to telefon w rękę i patrzyłam co się dzieje do 6. Moja współlokatorka w tamten weekend wróciła na Ukrainę do mamy, która bardzo ciężko przeżyła śmierć kogoś bliskiego i zaczęła chorować. Najgorsze, że pochodzi z Sum (╯︵╰,) W zasadzie, to zczaiłam się, że jej nie ma w poniedziałek, ale pomyślałam, że może po prostu sobie gdzieś pojechała
nie wiem jak można być obojętnym wobec otaczającego świata.
@mojemirabelki: obojętność na otaczający świat to taka sama skrajność jak FOMO któremu się poddałeś. Ja nie popadam w taka skrajność, obojętności na otaczający mnie świat u mnie nie znajdziesz. Po prostu od śledzenia wojny nie pomogę nikomu a tylko zaszkodzę sam sobie bo nie będę żył swoim własnym życiem tak jak ty. Dlatego wolę sprawdzić te wiadomości raz lub dwa dziennie.
Tych ludzi będzie pewnie więcej. Podejrzewam, że wrócimy tam tym razem już lepiej przygotowani bo wiemy co gdzie jest. To są prawdziwi uchodźcy. Przyjechał pociąg z Lwowa z 2 tysiącami osób. Tam praktycznie nie było młodych mężczyzn. Temperatura -3 a w nocy pewnie gorzej. Zbierzcie koce, jakieś środki czystości (jedzenia jest w ciul i się psuje - tak mówili). Największy szacun dla tych p-----w którzy wbili na UA z busem i sciagaja
@potezny_konfederata: a w 39 pewnie było ratunku europa ratuj, pomusz, a teraz jakiś polaczek będzie pisał o ludziach uciekających przed wojną per chamstwo, weż ty usuń konto ruska onuco.
Opowiem wam, jak w zeszłą sobotę (29.01.2022) nieomal porwała mnie lawina na Ornaku.
Słowem wstępu - uważam się za doświadczonego piechura, schodziłem w zimie całe Tatry Zachodnie, byłem zimą na Giewoncie, Kościelcu, Kozim Wierchu, Szpiglasie, Granatach i na Rysach, a nawet na Niżnych Rysach poza szlakiem (z jednym Mirkiem - pozdrawiam). Mam też ukończony kurs turystyki zimowej.
Z dwójką mało doświadczonych znajomych planowaliśmy od dłuższego czasu wyjście w Tatry na Starorobociański Wierch, a że
@DerMirker: Pamiętaj Mirku, ze ABC zabierasz ze soba dla innych, a za partnerow musisz wybierać ludzi ktorzy maja to ABC dla ciebie. No i oczywiscie umieja korzystac.
@DerMirker: Opisane jakby zdobył K2 zimą a to tylko trochę śniegu się obsunęło. Lawiny są groźne ale dla lamusów. Ja tydzień temu, gdy nie chciało mi się na nogach złazić z Kościelca to celowo uruchomiłem lawinę i elegancko mnie zsunęło aż do samych Kuźnic. Kukuczka też tak robił.
@plugan120: nie potrafię w phosthopa
źródło: comment_1652793125O2eHYAyWk6bIcvrZOrAb6o.jpg
Pobierz