Wiecie, że z avataru da się dużo wyczytać?
Każdemu kto napisze tutaj komentarz postaram się co nieco powiedzieć o jego osobowości, zainteresowaniach itd. ʕ•ᴥ•ʔ #glupiewykopowezabawy
Każdemu kto napisze tutaj komentarz postaram się co nieco powiedzieć o jego osobowości, zainteresowaniach itd. ʕ•ᴥ•ʔ #glupiewykopowezabawy
Na początek muszę zaznaczyć, że nie każdy dzień wygląda identycznie. Najwięcej pracy mam we wtorki i w piątki, kiedy to rozwożę jajka po okolicznych sklepach - najluźniej jest w soboty i w niedzielę. Jednak na potrzeby wpisu opisany będzie 'najcięższy' dzień czyli piątek, żeby móc Wam przybliżyć jak to wszystko +/- wygląda od środka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale zanim przejdziemy do samego piątku wspomnieć trzeba o czwartku wieczorem. Wtedy to pakuję jajka z poprzednich dni, aby jutro rano mieć co zawieźć do sklepów. Wydawać by się mogło, że to żadna roboa - ale jednak każde jajko trzeba wziąć w rękę, obejrzeć czy nie jest pęknięte, wytrzeć suchą szmatką ewentualne zanieczyszczenia, wsadzić do wytłaczanki. Potem tą wytłaczankę zamknąć, nakleić naklejkę z facebookiem i wstawić do skrzynki. Pełne skrzynki trzeba odnieść do piwniczki, gdzie oczekują na wyjazd do sklepów. Średnio mając do spakowania 500 jaj z tą czynnością schodzi mi się około 2 godzin