Dzień dobry! Dzień 10. Czesiek to zupełnie inny ptaszek niż jeszcze 3-4 dni temu. Nie drze się co chwila, jest dużo, dużo szybszy i silniejszy. Patyczek, którym podaję mu jedzenie do klatki wciąga do środka trzymając go dziobem, aż traci przyczepność pod łapkami. Dzik. :) Nie widać już tak bardzo jak przybiera na sobie ani w masie ani w upierzeniu. Powoli zmieniamy nawyki żywieniowe. Musi się przyzwyczaić. :) Od dziś zmniejszam nieco
@Krzewka: tez kiedyś wychowywałem wróbla, trwało to kilkanaście dni. Przyszła lekcja latania. Poleciał do sąsiada za płot i zanim dobiegłem to zeżarł go kot... Także uważaj.
@TarasKatana: Tylko niech nie wrzuca na tego na Reddit a już w szczególności na r/Blizzard Dostałem miłą wiadomość od Blizzarda za założenie wątku na tagu o tytule "mby Hongkong live matter 2?"
@marcelus: bo Białorusini mają wpojony szacunek do pracy i porządku, nawet byle jaka chatynka na wsi wygląda na ogarniętą, ułożone drewno, brak chwastów itd. Mińsk to najczystsza stolica Europy. Przekroczysz granicę z Ukrainą lub Rosją i jest bałagan.
Kilka dni temu, pod tagiem #matematyka zawiązała się dosyć zaciekła dyskusja odnośnie rzekomej pracy doktorskiej Ś.P. mgr. Jerzego Pietraszki. Jedna z użytkowniczek, zarzucając mi brak znajomości procesu publikowania naukowego nieco upierała się przy tym, że Pan Jerzy pracę złożył ale przez to, że otrzymała negatywne recenzje nie została uznana i tym samym nie mogła być opublikowana gdziekolwiek indziej (sic!). Ja natomiast byłem przekonany, że takowa praca nigdy nie powstała, a
Podczas drobnej dygresji na ćwiczeniach z niejakim dr. Merdasem (swoją drogą mega sympatyczny prowadzący, polecam na PWr), który jest kolegą mgr Pietraszko, grupa została poinformowana, że odpowiedź na obalenie jest tylko jedna- połówkę obalili niejedną, ale jedynki nigdy nie dali rady
@Patus_Michal_Pol Dało się też zrobić wpis bez zdjęcia. Dałoby się też bez wpisu ¯_(ツ)_/¯ Ogólnie rzecz biorąc dałoby się też bez Twojego komentarza ( ͡º͜ʖ͡º)
Kilka tygodni wraz z kumplem graliśmy sobie luźno w FIFĘ. Mamy taki swój rytuał, że wybieramy losowo kraj, ligę i drużynę. Mnie się trafił RB Lipsk, a jemu nieznane nam zbytnio obu SCO Angers z francuskiej Ligue 1. Strzelił mi hat-tricka prawym obrońcą - Abdoulaye Bambą, o którym też nie słyszeliśmy wcześniej. Tak o to losowy Bamba został bohaterem wieczoru.
Ponieważ zbliżały się jego urodziny, wymyśliłem, że poproszę Bambę żeby nagrał dla
Komentarz usunięty przez moderatora