
Tajemnicza śmierć w więzieniu. Co naprawdę się wydarzyło?

Bartłomiej Miecznikowski odsiadywał w Czarnem wyrok za pobicie w recydywie. 18 maja źle się poczuł, co od razu zgłosił służbie więziennej. Niedługo później już nie żył. Dyrekcja więzienia utrzymuje, że zgon był naturalny. Rodzina uważa, że został zabity przez strażników.
z- 16
- #
- #
- #
- #
- #
- #






