Facet chodził po supermarkecie i zauważył, że atrakcyjna kobieta wodzi za nim wzrokiem. Podszedł do niej, a ona powitała go ciepło. Był zaskoczony, bo nie mógł sobie przypomnieć, skąd ją zna.
- Czy my się znamy? – zapytał więc.
- Myślę, że jest pan ojcem jednego z moich dzieci – odpowiedziała.
Kto otrzymał dziś pismo z kancelarii adwokackiej reprezentującej pana Janusza Korwin-Mikke, w którym nakazano mu w ciągu 24 godzin usunąć komentarze z Wykopu i przekazać dane jednego z użytkowników serwisu, bo jak nie to będzie sąd... (╯︵╰,)
@nikto: To bardzo proste - w kraterze, jako że jest bliżej J---a Ziemi, panuje silniejsza grawitacja, dlatego ściąga meteory do siebie. Z tego samego powodu większość wpada do oceanu - dno silniej ciągnie.
Jak jeden kolega żyrandol wieszał. - historia prawdziwa w relacji jego żony.
Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża, by kupić abażur z kryształów (to, co wisi z lampami na suficie, baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy).
Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup opić). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: "a może powiesimy od razu ten abażur?" No i mąż albo z powodu koniaku, albo widząc moje szczęście, zgodził się.
Chciał się na wakacjach podłączyćdo wifi hotelowego, ale panowie instalujący internet tak namieszali mu z sieciami w laptopie, że się nie udało - przynajmniej tak podejrzewa i pyta, czy coś ruszali.
Ale lepiej zrozumieć w jedyny dla siebie słuszny sposób i mieć beke. #wykopfejs
Wykopki z #bydgoszcz posiadajace grupe krwi 0Rh- serdecznie prosze o podzielenie sie. Leze w szpitalu wojskowym od piatku czekam na operacje naczyniaka mozgu I niestety ciagle jest odwlekana. Prosze bardzo o podzielenie sie swoja szlacjetna krwia ze zwyklym prostym mirkiem w szpitalu wojskowym do godziny 13 #krew #krwiodawstwo
@mateuszjestfajny: mireczki... moja mama ma taką krew, od lat mówię jej aby się nią dzieliła z innymi, ale jej nie da się przegadać... aż ręce mi opadają jak czytam prośby o pomoc o tę krew, a ona zawsze odmawia... Jak zobaczyła u mnie kiedyś karteczkę w portfelu, że w razie śmierci zgadzam się na oddanie organów to mi ją podarła.