@murdoc: Zawsze mnie bawiło jak to kobiety wręcz rozpaczliwie sięgnęły po takie rozwiązania. Widać że dla niektórych prezencja jest główną wartością jaką ze sobą niosą.
Dawno temu jak jeszcze chodziłem do kościoła to nic nie powodowało u mnie takiej traumy jak spowiedź. Nigdy nie czułem się "oczyszczony" tylko wiecznie zestresowany mimo że nie miałem jakichś wielkich "grzechów".
@to_jest_chyba_kurcze_zart Ja tak samo. Byłem grzecznym dzieckiem, więc zawsze miałem problem ze znalezieniem grzechów i się stresowałem że wymienię za mało.
@to_jest_chyba_kurcze_zart @MlodyDziadzio na tym polega indoktrynacja i zastraszanie od małego. Mając w pamięci jak mnie stresowały przepytywanki czy byłam w kościele i że dostanę złą ocenę bo nie chodziliśmy (dla sześciolatki było za daleko żeby iść samej), niechęć do ujawniania prywatnych spraw obecny człowiekowi i paraliżujący strach związany z tym, że musiałam iść i to zrobić bo inaczej pójdę do piekła to w życiu nie poślę swoich dzieci na religię.
Z wiekiem zrozumiecie że w życiu trzeba wstawać wcześniej i chodzić przed czasem na umówione spotkania wtedy jest szansa że w----------e się komuś w kolejkę jak nie będziecie chodzić przed czasem to nikomu się nie w----------e a co gorsza ktoś może w--------ć się Wam.
źródło: comment_1614168585vfHzxXQsO2LBl7VcfXARGC.jpg
Pobierz