Brał ktoś z was SSRI na fobię społeczną? Psychiatra mi zapisał Zoloft 50mg, ale się wahał, depresji nie stwierdzono. Trochę się boję, że zostanę impotentem do końca życia i w takim wypadku nie warto ryzykować. Ale z drugiej strony fobia uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie i czuję, że bez leków nie dam rady się wyprowadzić i usamodzielnić. Jak z kimś obcym rozmawiam, to bełkoczę i nie potrafię się wysłowić, jakbym miał 60 IQ,
@kuratowski: Sertralinę brałem przez około 2 miesiące, nie było żadnych skutków ani pozytywnych ani ubocznych. Przerwałem branie w sposób nieodpowiedzialny, na własną rękę, bez uprzedniego zmniejszania dawki, mocno pogorszyło się samopoczucie po odstawieniu.
Nie dostałam się na oddział zamknięty bo podobno jestem uzależniona do alkoholu diagnoza postawiona na podstawie tego ze kilka razy poszłam na imprezę XD według nich mam odbyć terapie uzależnień i się wypieram ( ͡º͜ʖ͡º) niezły poziom tej psychiatrii w Polsce jest. Faktycznie lepiej jest #!$%@? magika bo zanim się doprosisz o pomoc to prędzej umrzesz #depresja #gownowpis
Gniję już na tym neecie ehhh Potrzebuję ludzi. Potrzebuję akceptacji, serdeczności, chwytającej rozmowy, sympatii, uczuć wyższych. Brakuję mi tego, chciałbym tego zaznawać.
Tylko cóż... Chłop jest bezrobotny, a ludzie takimi gardzą, bo sami muszą #!$%@?ć i dążą do czegoś, często muszą sami się utrzymać, więc mają ból dupy jeśli ty nie robisz tego samego, a pytanie "czym się zajmujesz", to pytanie bazowe. Ja nie mam na nie odpowiedzi, bo zajmuję się niczym, co budzi pogardę i na starcie mnie odgradza od reszty. Długotrwała stagnacja jest społecznie nieakceptowalna i jest powodem do wstydu.
Eh chciałem być jak @qew12 i zapytałem ją czy chce iść ze mną na barbie i do kawiarni i odpisała nie dziękuję i kropka na końcu (╯︵╰,) It's over dla chłopa i serce boli (╥﹏╥) Szaleństwo nadchodzi i całkowite odcięcie od świata i zanurzenie się w krainie swojej fantazji, świecie idealnym ( ͡°ʖ̯͡°) Every step I take,
@PrawaRenka: Ja to w ogóle bym najchętniej do rodziny nie jeździł, a przynajmniej dopóki jestem na #neet Gdybym zakończył neetowanie, to mógłbym od biedy pojechać i się praktycznie nie odzywać przez kilka godzin, tak żeby odbębnić, z szacunku i by mama nie krzyczała.
#przegryw Dla mnie koncepcja, że jakaś normalna różowa chciałby z własnej woli i nie z konieczności zadawać się z jakimś nudnym autystą ze słabym social skillem i osobowością unikającą jest równie niezrozumiała, co twierdzenie Godla. W końcu ma dookoła pełno normalnych, energicznych ludzi, którzy są o niebo bardziej doświadczeni życiowo, bardziej zabawni, mają dużo ciekawsze życie i tak można wymieniać. Jeszcze żebym wyglądał jak gigaczad, to może chociaż wyglądem bym
No to jednemu z Nas się udało. Aż nie mogłem w to uwierzyć, gdy to przeczytałem. Byłem w robocie, gdy włączyłem sobie na chwilę Wykop, aż tu znalazłem niniejszy wątek opisany przez innego mirka i nie był on przychylny dla bohatera tego wpisu. Dokopałem się do wpisu sprawcy całego zamieszania i czytając go, tak jakoś nie czułem się dobrze. Nie chcę hejtować tego tagowicza tylko dlatego, że w grze w życie udało
#przegryw #psychiatria #nerwica