Zmarł mój dziadek, ojciec mojej mamy. Mieszkał w mieszkaniu komunalnym sam juz kilkanaście lat i właśnie kilkanaście lat temu mieszkaliśmy z mamą w tym mieszkaniu, byliśmy zameldowani. Nie znamy się zupełnie na prawie mieszkaniowym, dlatego szukamy odpowiedzi w internecie ( ͡°͜ʖ͡°). Nie byliśmy później zameldowani w mieszkaniu, oczywiście odwiedzaliśmy dziadka, mama pomagała mu w mieszkaniu i tak dalej - nie był pozostawiony sam sobie.
Jak wygląda sytuacja takiego mieszkania? Czy córka/wnuk mogą zostać zameldowani w takim mieszkaniu? albo może da się takie mieszkanie wciąż wykupić od spółdzielni nawet po śmierci najemcy?
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Da się być chadem uwięzionym w ciele przegrywa xd? A tak serio to bardzo chciałbym cofnąć czas i być dynamiczny jak teraz. Kiedyś byłem mocnym #mentalcel + nigdy nie byłem atrakcyjny ale na prawdę.. dojrzewałem w czasach gdzie #tinder dopiero raczkował i dynamina robiła dużą robotę (nie raz byłem tego świadkiem). Z wiekiem dopiero coś mi się we łbie odblokowało.. może to kwestia że tyle razy zrobiłem z siebie błazna że już mi wszystko obojętne? może lata alkoholizacji wypruły ze mnie mentalne blokady? nie wiem. Problem jest taki, że teraz to sobie mogę.. zwłaszcza że 30 dychy na karku. U młodych nie mam żadnych szans, wszystkie rówieśniczki zajęte i.. (najgorsza rzecz w dorosłości) po prostu nie ma fizycznie gdzie poznawać. Jedyne co z tego wszystkiego mam to czasem miła rozmowa z kelnerką czy kasjerką i tyle. Nie ułatwia też fakt, że wraz z wiekiem atrakcyjność (która nigdy nie była moją mocną stroną) też w dół ;) dlatego tak bardzo chciałbym się cofnąć do lat szkolnych albo chociaż wczesnostudenckich.