Sobotnie podbiegi (7 km) i niedzielne, długie, cholernie trudne wybieganie. Dawno nie biegałem takich odległości w takim tempie - ponad pół godziny średnio 4:20'/km... To nie jest tempo na ultra...
#biegnijstefanika - zapraszam do obserwowania tagu o przygotowaniach do przyszłorocznego biegu Štefaník Trail 140
Huh, mówiłem, że teraz będzie tylko lepiej? Znacznie przyjemniejszy trening niż ten pierwszy po przerwie, czas się zbliża powolnymi kroczkami do mojej średniej na 5km, co mnie bardzo cieszy. Miałem pobiec to wczoraj, ale niestety zadziwiająco duże zakwasy miałem po tych pierwszych 5 km, delikatnie dokuczały jeszcze dzisiaj, ale bez tragedii. Alergia trochę też dawała popalić, ale minimalnie mniej niż ostatnio, pewnie dlatego, że taka pogoda. Będę starał się robić w tygodniu 3 treningi, póki co po 5km ewentualnie raz 7, żeby nie popsuć sobie nóg zbyt szybko, jak to miało miejsce w maju :D #ruszdupe #ruszwroclaw #biegajzwykopem #bieganie
Przez ostatnie lata prowadziłem tryb życia leżąco-siedzący. Postanowiłem sobie, że ruszę w końcu dupę i uczyniłem to dzisiejszego dnia. Pokonałem 3 kilometry chodząc/biegając. Łydki mnie bolą i jestem tak zmęczony, jakbym przebiegł tych kilometrów znacznie więcej ( ͡°͜ʖ͡°) Mam nadzieję, że się nie poddam i wytrwam w tym swoim postanowieniu. #bieganie #biegajzwykopem
@bvszky: Tylko się nie rzucaj od razu na większe dystanse. Trzeba powoli wprowadzać organizm w bieganie. Wydolność roście szybciej niż wytrzymałość ścięgien i stawów. Często początkujący mają tak, z treningu na trening zwiększają odciążenia nawet po parę kilometrów i niby wszystko jest ok, ale parę tygodni później coś zaczyna pobolewać, biega się coraz gorzej, aż w końcu boli na tyle, że nie chce się iść na trening, po czym rzuca
@tryvial: Dzięki bardzo:) Następna połówka 5 listopada, ale tam nie spodziewam się fajerwerków bo będę po 3 tygodniowej przerwie w bieganiu (wyjazd) - chociaż jak się znam pobiegnę na maksa ;) Taka poważna próba to chyba dopiero w marcu.
Siemanko, dziś jeden z dwóch treningów zrobiony, na basenie zastała mnie jakaś awaria i pływalnia wyłączona do odwołania. Za to zrobiłem sobie dzisiaj siłke na powietrzu, głównie drążek i pompeczki. Wyszło jakoś z 30 minut, koło 15 ćwiczeń. Przeczytałem już książke, którą dostalem z wieloma planami treningowymi i zaleceniami co ile i jak biegać. Generalnie trafiłem dosyć na trudny okres do zaczynania treningów, ponieważ treningi maratońskie zaczyna się od listopada aż do
@Mily_Czlowiek: A tak z ciekawości, jakie masz VDOT i jak szybko go podnosisz? Widzisz w ogóle jeszcze u siebie miejsce na postępy przez same regularne treningi czy doszedłeś już do etapu, że trzeba kombinować z cyklami treningowymi, planami, dietą, ćwiczeniami i całą masą innych rzeczy, żeby choć trochę się poprawić?
@hard1: nigdy na dobrą sprawe nie trenowałem według ścisłego planu i konkretnego. Widzę tylko rozwój przed sobą, bo dopiero na dobrą sprawe ucze sie biegania
dziś już chill, tylko jeden trening rano ale za to bardzo mocny, podobnie wczorajszy. Jeden trening dziś w moim odczuciu całkowicie wystarczy, za to jutro rano melduje sie na basenie a wieczorem na stadion na siłke, nogi muszą trochę odpocząć. Tymczasem studiuje książkę, którą dostałem i obmyślam plan działania na najbliższe miesiące #tokiochallange
https://www.strava.com/activities/686609647
Statystyki:
Dystans: