@Protectorx idź być debilem gdzie indziej, wydawało mi się, że to jakaś aktorka i chciałem żonie pokazać śmieszny obrazek jak wstanie. Niemniej, nie wiem@po@co Ci to tłumaczę dałnie
Myślicie że kiedyś będzie jeszcze lepiej na świecie? #!$%@?, przecież po tysiącach lat istnienia cywilizacji antycznych, po 1500 latach istnienia cywilizacji łacińskiej, 2 wojnach światowych ludzkość powinna dysponować już taką ilością mądrości życiowej żeby wiedzieć co działa a co nie działa. Nawet jeśli istnieją żymskie grupy interesu, które ciągle wikłają ludzkość w konflikty i zaszczepiają wywrotowe ideologie, czemu reszta daje im się ciągle manipulować? Ciągle jakieś wojny o gówno, rozwarstwianie społeczeństwa, konflikty
@paulhilbert68: W sumie wygrał demokratycznie, to fakt, ale przypomnijmy że Hitler też doszedł do władzy i został Kanclerzem Rzeszy demokratycznie. Istotne jest to co robi władza wybrana demokratycznie gdy już rządzi. Czy nie podejmuje działań wbrew prawu dążąc do autokracji, a potem do totalitaryzmu itd.
Cała inba z Dariuszem to materiał na współczesną epopeję narodową albo przynajmniej mrożkowski dramat. Mamy tu hermetyczne środowisko firmy, prosperującej od lat jak skansen, ze ściśle ustaloną hierarchią. Nagle zjawia się młoda, uzdolniona artystycznie kobieta - symbol chaosu. Zamiast tworzyć kulturę, zmuszona jest projektować napisy na plastikowe bibeloty - ten symbol maszynowej bezduszności, pętającej twórczego ducha.
Wrzucona w radomską rzeczywistość Nina sama nie wie, że jest posłańcem bogów. Nie zdaje sobie sprawy, że jej prostoduszna szczerość i odruchy normalności, zwykłe "cześć" czy spożycie bułki o wybranej przez siebie porze, są w tym miejscu piętnowane. Kierownictwo nie może pozwolić sobie na odstępstwa od firmowej rzeczywistości. W przeciwnym razie runie system, ale - i przede wszystkim! - runą życia ludzi, którzy zapomnieli, jak to jest oddychać bez polecenia szefa. Obozu nie stanowią wieżyczki i drut kolczasty - obóz jest w sercu człowieka.
Bezpretensjonalność naszej heroiny trafia na potężne ego Dariusza. Do tej pory nie do pomyślenia były jakiekolwiek słowa sprzeciwu. Nie po to wznosi się zamek, by w gmachu wybrzmiewało "nie". Ale to właśnie Ninie los przydał rolę maleńkiej szpilki, która przekuje nieskończenie większy balon. Echo wybuchu roznosi się po kraju. Balon prysnął. Spod jego cienia wyłania się obraz zaściankowości. Pryska bogactwo stockowych wizualizacji, by na wierzch wypłynął obraz budynku, którego psy omijają na spacerach.
@Bdzigost: @MalowanyPtak @matiJ To właśnie najbardziej lubie w wykopie, ktoś wrzuca jakieś zdjęcie, goła dupa, super auto czy inny szajs a pod spodem dyskusja o panelach, kostce brukowej albo nierówno wylanym betonie. O taki wykop nic nie robiłem.
źródło: temp_file2526876615237748880
PobierzNiemniej, nie wiem@po@co Ci to tłumaczę dałnie