Uważam męskie kiwanie głową za szczytowe osiągnięcie kultury. Nic lepszego nie powstanie. Ten kod jest rozumiany i respektowany przez mężczyzn na całym świecie i nikt nawet nie zastanawia się dlaczego. Wszyscy wiedzą że machanie głową w górę i w dół oznacza "tak" (chociaz nawet nie wszędzie) a w prawo i lewo "nie". To jest zbyt proste na tęgie męskie mózgi. Nasz kod jest dużo bardziej zaawansowany. Jedno kiwnięcie głową w dół to oficjalne przywitanie w męskim świecie, korzystają z niego biznesmeni na całym świecie, ale też mężczyźni którzy chcą sobie pokazać szacunek bez słów, bo na przykład stoją po drugiej stronie ulicy. Natomiast dwa, lub trzy kiwnięcia w dół pokazują że zaimponowało mężczyźnie
Plusują osoby, które mają dziary lub planują sobie w przyszłości takowe zrobić. Zobaczymy, czy jest nas chociaż z tuzin. Odnoszę wrażenie, że każdy jest niewydziarany; od kasjerki w Netto do listonosza czy kuriera, to jest jakaś plaga. Do "gołych" rąk czy karków coraz częściej dochodzą łydki i uda a nawet twarz. Co innego poddać się trendowi mody albo sobie zmienić kolor włosów - to wszystko zrobisz w jeden dzień. Żeby się wydziarać,
Od jakichś 17 lat ładuję średnio 2 litry pepsi dziennie (od kilku lat wersję bezcukrową). I jak każdy zauważył cena tego napoju ostatnio wzrosła o prawie 100% względem tego, co było jeszcze w czasie pandemii. W marketach dwulitrowa butelka maxika już prawie po dychę, a w mniejszych sklepach to i po 13-14 widywałem. No koszmar, przy takim spożyciu to wydatek się robi prawie jak na racę szlugów.
Na socjalach często mi się reklamowały sodastream i te koncentraty, słyszałem też od 2 ziomków z roboty że to mają i że jest spoko. No dobra, ale mój żymiański zmysł kupiecki mi podpowiada, że jak coś się tak reklamuje, to pewnie próbuje mnie wmanewrować w kupienie jakiegoś drogiego klamota, który tak naprawdę nie jest do niczego potrzebny. Zrobiłem risercz i faktycznie tak jest. Myślałem, że ta maszyna miesza tą colę z wodą ale gdzie tam, to jest tylko po to, by podstawić butelkę i kliknąć kilka razy by ją nagazować. W dodatku naboje CO2 starczają na miesiąc i są drogie. Samo urządzenie kilka stów. No to się gońcie na drzewo z takimi pomysłami.
Cześć! Sezon pszczelarski w tym roku okazał się niezwykle obfity, dlatego postanowiłem podzielić się z Wami moimi produktami. Oto, co mam dla Was w ofercie:
1. Miód wielokwiatowy (z przewagą rzepaku) - *kremowany* - 0.9l za jedyne 45 zł. 2. Miód lipowo-spadziowy - 0.9l za 50 zł.
@BeeHoneyst: jaki region polski? możesz wrzucić jakieś foty z pasieki? Na rynku jest masa miodu z poza polski stąd zielonka w temacie wzbudza podejrzliwość, dlatego warto gdybyś się przedstawił.
@fuechsinn często korzystam z elektrody, moje ulubione wątki to archiwalne kłótnie użytkowników o randze R.I.P. zasłużony dla elektroda. Czasem bywa grubo
Boję się, że wpadnę w depresję coraz częściej myślę że chciałabym poddać się eutanazji bo coraz ciężej radzę sobie z bólem. Mam strasznego pecha, rehabilitacja dawała naprawdę dobre efekty, ale ból był coraz silniejszy i nie mogłam go już ignorować. Trzeba było wykonać rezonans który wykazał dla mnie najgorszą rzecz, nieoperacyjenego guza, który uciska rdzeń i to on powoduje silny ból. Jeszcze na dodatek żadne leki nie działają na ten ból, nawet
strasznie ci współczuję, życie to jednak #!$%@? czasami. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co przechodzisz. Trzymaj się i dopóki jest jakaś szansa próbuj, choć wiem że może być ciężko, to mimo wszystko warto wykorzystać jakiekolwiek cień szansy. Jeśli będzie to kwestia pieniędzy zorganizuj jakaś zbiórkę i daj tutaj znać, chętnie chociaż tak bym ci pomógł.
Permanentny ból odbiera jakikolwiek smak życia, nawet nie da się spełniać w pracy. Po takich wpisach dociera
Z tego całego #100browarowchallenge to lubiłem dodawać takie "smaczki" typu dodawanie wpisu np. o 21:37, czy czekanie aż piorun się pojawi za mną, a ja z butelką przy ryju czekam na to z pół godziny xD
na całym świecie i nikt nawet nie zastanawia się dlaczego. Wszyscy wiedzą że machanie głową w górę i w dół oznacza "tak"
(chociaz nawet nie wszędzie) a w prawo i lewo "nie". To jest zbyt proste na tęgie męskie mózgi.
Nasz kod jest dużo bardziej zaawansowany. Jedno kiwnięcie głową w dół to oficjalne przywitanie w męskim świecie,
korzystają z niego biznesmeni na całym świecie, ale też mężczyźni którzy chcą sobie pokazać szacunek bez słów,
bo na przykład stoją po drugiej stronie ulicy. Natomiast dwa, lub trzy kiwnięcia w dół pokazują że zaimponowało mężczyźnie