BzdziagwaLujka
BzdziagwaLujka
  • 90
No dobra, chyba czas na to jakoś zareagować.


Ostatni wpis #wezsielecz był już dość dawno temu. Zamilkłam na pewien czas, bo w sumie nie bardzo było o czym pisać. Ale mirko nie zapomina, jak widać.
W tym czasie pojawiło się pare obraźliwych wpisów w moją stronę i czuje, że muszę na to jakoś zareagować.
Po pierwsze, nie rozumiem najeżdżania na mnie, że jestem atencjuszką. Nie szukam tu atencji, nie proszę o głaskanie po
  • 51
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
balonik000
balonik000
  • 6
Witam wszystkich walczących. Miałem opisać swoją historie już dawno temu ale jakoś nigdy nie potrafiłem się zebrać.

Próby rzucenia tego gówna zaczęły się półtorej roku temu. Na początku było bardzo słabo ale wraz z każdym upadkiem uczyłem się czego i jak unikać. Najlepszy okres był od zimy do lata tego roku. Myślałem że dam sobie już z tym radę. Waliłem średnio co 10-20 dni. Jednak trafiłem na ścianę której nie potrafiłem przeskoczyć. Przegrywałem
  • 3
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
d.....r
d.....r
  • 0
@balonik000: ja tez wiele razy mówiłem: nie będę pił, ćpał, zasypiał do pracy, przeklinał, palił.
i co? prędzej czy później, któraś z tych rzeczy nastąpi.
nie uwolnisz się na zawsze - możesz tylko nauczyć się z tym żyć i nie przeżywać tego tak mocno, bo popadniesz w depresje.
a zastrzyki dopaminy i oksytocyny powodują narastanie problemu i zamykają błędne koło.
piję kiedy chcę, ostatnio wczoraj, wcześniej ponad miesiąc.
ćpałem 3 tygodnie temu a temat leży
  • Odpowiedz
balonik000
balonik000
  • 0
@drlect3r: Dzięki za odpowiedź wiele to dla mnie znaczy. Masz rację z tym że nie powinienem mówić że już czegoś nigdy nie zrobię ale nauczyć się z tym żyć. Jednak strasznie mnie frustruje że nie potrafię sobie z tym poradzić. Dałem sobie radę bez problemu z innymi nałogami a to jest dla mnie nieosiągalne przez tak długi czas. Czuję jak mi życie przez palce ucieka a ja nie mogę z
  • Odpowiedz
M.....9
M.....9
  • 6
Dziś mija 51 dzień. Jest ciężko. Cały czas czuje się przygnębiony i smutny. Jedynie raz od rozpoczęcia challengu czułem się dobrze ( było to w okolicach 20 dnia ). Wczoraj miałem ogromną chęć na masturbację, czułem takie mrowienie w mosznie. Na szczęście przezwyciężyłem to, z czego naprawdę bardzo się cieszę.
Zdaję sobie sprawę, że całkowite wyjście z uzależnienia może być dluższe niż wcześniej zakładałem. Liczę się z tym, że może trwać dłużej
  • 1
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Level1
Level1
  • 5
Dzień 2 po ciągu, który w końcu utracił na sile zakończony sukcesem ヽ(☼ᨓ☼)ﾉ ! co najważniejsze na tym etapie zawsze nie miałem motywacji do czegokolwiek a zwłaszcza by uczynić wszystko by z tym skończyć ! no proszę a jednak promieniuje ze mnie determinacja jakiej nie było, myślę tylko by zwyciężyć z tym wyczerpującym z życia i sił nałogiem ! Na samą myśl o tym że pragnę
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
LanaDelRey
LanaDelRey
  • 59
Najtrudniejsza walka to ta z własnymi demonami. Możecie p-------ć że to banał i d-----ć mi fotkę typa z fedorą, whatever, ja to k---a czuję całym sobą. Chcę coś zrobić to czuję lęk, sam siebie ograniczam i powstrzymuję, dlaczego k---a nie mogę być sam ze sobą spójny, chcę zrobić coś czego się boję, np. pójść do klubu, nie mówię o podrywie bo bym c---a poderwał jeszcze nawet o tym nie myślę, ale cokolwiek,
LanaDelRey - Najtrudniejsza walka to ta z własnymi demonami. Możecie p-------ć że to ...

źródło: comment_b2JTcf3Ia94Hrtw1CvAM3r7atAITM30C.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
corinarh
corinarh
  • 7
@LanaDelRey: Mam ten sam problem od 10 lat i za cholere nie da sie go rozwiazac, bede probowac z psychodelikami jak psilocybin i mdma moze cos pomoze, bo w badaniach wiekszosc ludzi uwalnia z takiego zamknietego kola. Polecam zrobic research.
  • Odpowiedz
Ketoprofen
Ketoprofen
  • 8
@LanaDelRey: Same here, najgorsza jest ta świadomość, że to się nigdy nie zmieni i że najlepsze lata życia bezpowrotnie uciekają przez palce, bo nie umiesz wyjść z tej pieprzonej strefy komfortu.
  • Odpowiedz
erwit
erwit
  • 3
@Szymul17: ciezko powiedziec, bo juz nie bardzo pamietam jak bylo przed. na plus na pewno zaliczyc mozna nie marnowanie czasu na fapanie. Powaznym minusem zas jest poped seksualny (nie mam dziewczyczyny) czasami naprawde ostro mnie roznosi
  • Odpowiedz
nowylogin234
nowylogin234
  • 3
1/100

Poprawa mojego życia w czasie odwyku:
Zamienienie nawyku na siłkę
Na razie nie chodzę jeszcze, bo wydaje mi się to za dalekie od mojej strefy komfortu. Przekraczając ją gwałtownie, znó się wrócę. Zamiast tego wprowadzę marginalne zmiany, które mają zapewnić trwałość. Pierwszą jest osoba z którą będę ćwiczył i będzie mnie prowadzić. Muszę znaleźć właściwą, wtedy będę chodził na treningi. Dodatkowo będę jeździł n siłkę jeśli będę czuł duży nacisk na pornografię.
0 jak na
  • 5
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
a.....l
a.....l
  • 5
Foliowa czapeczka, mode on:

FACT: Most major porn sites, including P-----b, are now owned by a secretive "influencing" company called MindGeek. They are why simulated teens, incest, and cuckolding videos are taking over the industry as of late. P-----b's community manager REALLY doesn't want you to know this.

Porn has become a major problem in society, pushing sexual degeneracy on the masses like never before. Notice how the front page of
  • 1
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
pijekubusplay
pijekubusplay
  • 4
@MaddoxX1911: czuje sie lepiej psychicznie, fizycznie zmian nie ma, bo nie może, to nie jest operacja plastyczna :D

@LewCyzud: wole robić i penetrować na żywo. Oglądanie p---o zostawiam takim p--------m i przegrywom jak Ty, nie pochlap biurka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • To co mówią nam inni ludzie ma tylko tyle siły, ile my sami temu nadamy.

Osiągnięcia