perfidnyplan
  • 1149
Ej, macie tak czasem, że nagle dopada Was takie totalne WTF odnośnie wszystkiego? Siedzę sobie na ławce w parku, zajadam hot-doga i nagle do głowy wchodzi myśl: co to w ogóle jest? Co to jest ten świat? Jak to możliwe, że tu żyjemy? Dlaczego jest coś, a nie ma nic?
Wczoraj na przykład, idę po bułki do sklepu, a tu nagle BAM! Po co jest ten świat? Jaki on ma cel? Gdzie
  • 205
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
lepaq
  • 694
@Moseva ja często zastanawiam się po co to wszystko, czuję się odrealniony, uświadamiam sobie, że kiedyś umrę i moja świadomość, szybko się zrywam, serce bije szybciej i próbuje łapać głębsze oddechy, by nieuzasadniony lęk przed śmiercią udaremnić,tak samo mam jak myślę o kosmosie, że jest tak rozległy, jakby to mi uświadamia jak krótkie i jak małe jest życie ehhh
  • Odpowiedz
Wojciech_Skupien
  • 7
*Przeczytaj zanim spłodzisz potomka*

Apel do wszystkich wannabe tatusiów którzy teraz wiodą błogie życie pełne znikomej odpowiedzialności, którzy wolny czas bezproduktywnie marnują na przeglądanie tiktoka i granie w gry komputerowe.
Dla waszych potomków będziecie drogowskazem, przynajmniej na początku ich życia, bo później będą na tyle świadome by zdać sobie sprawę, że są lepsze autorytety w życiu niż wy sami, więc jeśli nie jesteście w stanie choć trochę zaangażować się w ich wychowanie,
  • 4
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
P.....4
P.....4
  • 32
uważam za typowy cope, polegający na dorabianiu sobie ideologii do swojej ułomności


@krucjata_syjonistycznego_jihadu:
1. Wszystkie poglądy każdego człowieka to "typowy cope", bo służą wyjaśnianiu sobie zasad działania świata, racjonalizacji tego co nas dotyka i co sami robimy i wyznaczają jakieś ramy zachowań, inaczej bylibyśmy generatorami zachowań losowych.
2. Antynatalizm to postawa etyczna przypisująca negatywną ocenę moralną prokreacji lub pogląd, że nie mamy wystarczająco dobrego uzasadnienia moralnego do narzucenia zaistnienia. Nie wiem czemu
  • Odpowiedz
norbert_heniu
  • 453
Zajebiste urodziny, dzień jak co dzień czyli sam. Kończę dziś 28 lat.

Jak o tym pomyśle, że nie daleko do 30 to chce mi się tak płakać, bo w końcu nic w swoim życiu nie osiągnąłem. Kolejne w samotności, sam kompletnie. Nie mam przyjaciół, znajomych. Depresja na pełniej k----e wjeżdża na banie leczona od września i w tym dwie próby samobójcze. Nikt oprócz psychologa i psychiatry nie pytał się jak się mam,
norbert_heniu - Zajebiste urodziny, dzień jak co dzień czyli sam. Kończę dziś 28 lat....

źródło: dzien swira

Pobierz
  • 87
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osiągnięcia