No piękny tu macie ból dupy, że ładne i mądre dziewczyny są w stanie coś robić a prawaczki z vipoku mogą tylko siedzieć u matki w pokoju i nienawidzić wszystkiego i wszystkich, xdd #protest
@Baleburg: podważanie argumentów to kwintesencja dyskusji. Jedynie odpowiadając na morze pytań łatwo się potknąć o kłody rzucane pod nogi, nawet jeśli te będą niezasadne lub wręcz wyciągnięte z odwłoka.
Jak wy/wasze partnerki będą w ciąży, a żaden lekarz w Polsce nie przeprowadzi nawet badań prenatalnych, to wspomnijcie przeciwko czemu protestował KOD w 2015/2016 roku, gdy go wyśmiewaliście.
@smyl: Każdy, kto miał odrobinę RiGCz-u wiedział, do czego koniec końców to doprowadzi i dlaczego z taką zapalczywością PiS rzucił się akruat na TK, a nie na żadną inną instytucję (jeszcze nie SN, sądy powszechne czy TVP) Ale wystarczy popatrzeć, jakie wtedy panowały na wykopie - można tylko śmiać się przez łzy. Mój faworyt to zdecydowanie ten:
Nie uginać się za mordę towarzystwo i jak najszybciej rozliczać. Kacyków TK na
Ja #!$%@?, jak rozumiem właśnie zaostrzają przepisy aborcyjne? XD Przecież ja żyję w jakimś chorym, zamordystycznym, barbarzyńskim kraju #aborcja #4konserwy #neuropa #bekazpisu
@rorf46: Taki rozgardiasz teraz jest, tyle ważniejszych spraw do ogarnięcia w kraju, a oni znowu chcą rozpocząć bezsensowną wojenkę z lewą stroną? Może z powodu zgiełku wirusowego mają nadzieję że nikt nie zauważy?
Wiecie co jest najgorsze? Wyobraźcie sobie, że jesteście lekarzem albo pielęgniarką. Stoicie przed decyzją, czy iść do pracy, walczyć w ekstremalnie ciężkich warunkach o zdrowie obcych ludzi jednocześnie ryzykować własnym zdrowiem i życiem.
No i taki lekarz/pielęgniarka wchodzi sobie na Facebooka i czyta wysryw jakieś Jessiki, że wirusa nie ma, plandemia to fikcja. Potem idzie do sklepu i widzi, jak Andżeli nie chce się założyć maski na ryj bo nie będzie nosić kagańca.
I co, idziecie do tej pracy? Czy #!$%@? to i kładziecie L4?
@PiccoloGrande: dokładnie, byliśmy zbyt delikatni dla szurii i się rozrosła. Już nie te czasy, zeby spałować takiego delikwenta, ale pobyt w izolatce by nie zaszkodził
@Daleki_Jones: Nikt nie jest odporny na tego typu szczucie. Każdego to w jakimś stopniu dotyka. Takie zachowania nie powinny mieć w ogóle miejsca, a tymczasem medycy walczą nie tylko z chorobą, ale jeszcze z systemem i społeczeństwem.
""Kto umrze to umrze i trudno" Właśnie wróciłem do domu po 24 godzinach pracy. Zmęczony, zdenerwowany, wściekły, bezradny. Na 8:00 do przychodni A. 1 porada: izolacja w związku z Covid. 2 porada: oczekiwanie na wynik wymazu. 3 porada: podejrzenie Covid, skierowanie na wymaz. 4 porada: telefon pacjenta z dodatnim wynikiem testu. 5 porada: uffff, zwykłe nadciśnienie. W międzyczasie system gabinet.gov.pl pada kilkukrotnie. Jadę do przychodni B. Dziś tu nie pracuję, ale umówiłem się z pacjentem na zdjęcie holtera, przecież inne choroby nas nie opuściły. Nastepny punkt, przychodnia C, zastępstwo, dziś będę tu jedynym lekarzem. Po drodze kupuję 7daysa, bo to jedyne pieczywo na stacji, do sklepu nie pójdę bo godziny dla seniorów. Wchodzę, w poczekalni pacjent z żoną, widzę że stan jest poważny. Ubieram się szybko w strój kosmonauty i przyjmuję. Diagnoza: ciężka niewydolność oddechowa. Sąsiedzi pacjenta covid+. Wzywam karetkę, przyjechali bardzo szybko. Ustalają miejsce, nie ma żadnego na oddziale wewnętrznym w promieniu 50km od przychodni. Pacjent ZATRZYMUJE SIĘ! Przestaje oddychać, przestaje bić serce. RKO, adrenalina, udaje się, ruszył. Podwójna radość, pierwsza, że żyje, druga, że teraz wymaga pobytu na oddziale intensywnej terapii, gdzie miejsce jest bliżej. Jedzie. Musimy zamknąć czasowo dzwi do przychodni, sterylizacja pomieszczeń, zmiana ubrań. W tym czasie mogę udzielac jedynie teleporad. Kolejny telefon, żona podaje, że jej mąż jest w ciężkim stanie. Pytam: - kaszle? -nie. -gorączkuje? -nie. Jadę do domu pacjenta ubrany we wszystkie konieczne środki ochrony. Stan pacjenta faktycznie jest ciężki. Gorączkuje. Kaszle... jest odwodniony, niewydolny oddechowo. Wzywam karetkę. Panowie nie zabierają pacjenta, bo nie mają dokąd, miejsc w szpitalu nie ma, a stan jest na tyle ciężki że nie rokuje przeżycia, zagraża zgonem podczas objazdu województwa w poszukiwaniu miejsca w szpitalu. Nie mam wyjscia, muszę podjąć leczenie w domu. Stosuję kilka metod z leczenia hospicyjnego, nie mam możliwości podłączenia tlenu, bo skąd. Mam nadzieję, ze pacjent nie będzie cierpiał. Później jest spokojniej.
@Bartoxik: Jakbym wrócił po 24h w robocie to napewno by mi się chciało pisać taki długi tekst, bajkopisarzy pozdrawiam serdecznie, niech swoje wysrywy tam dla siebie zostawia
@zagu: Lekarz Jacek Skup https://www.facebook.com/jacek.skup.7?__cft__[0]=AZWuaQFRJjDBbi1PVp0UFwEj3xjG0G4ZN6HhjuhGGgfKGvCRHV0WmxtgVYdgUwzICN7SluwkrNXvQhCCPOFvTQdkDokalHi4ZPfDDS0lbcpyNqdCf57oPaQFVfKI6r7xpE&tn_=-UC%2CP-R
Myślę, że w kontekście aktualnej sytuacji epidemicznej, wszyscy popełniliśmy kilka olbrzymich błędów.
W przypadku, gdy rozchodzi się o naprawdę zabójcze wirusy takie jak ebola są one o tyle mało skuteczne w zabijaniu ludzi, że dają wyraziste, przerażające objawy. Zaczyna się prosto, gorączka, bóle głowy, osłabienie, a kończy niekontrolowanymi krwotokami do jam ciała, krwista biegunka, wymioty krwią, krwotoki z nosa, a nawet oczu, czy uszu. Objawy tak przerażające, że jak ludzie słyszą, że w wiosce obok jest ebola absolutnie tam nie pojadą choćby się świat walił.
I takie wirusy NIE SĄ idealnymi zabójcami. Głównie dlatego, że zabijają w sposób OCZYWISTY i nieskomplikowany.
@DizzyEgg: Eh... dzięki... ale strasznie mi jakoś dziś przykro jest wiesz? Próbowano ludzi ZMUSIĆ do noszenia maseczek wszczepiając im strach przed śmiercią... no i część z tych ludzi się faktycznie przeraziła i spoglądają na statystyki z palpitacjami serca, a inni się zbuntowali, bo wiedzieli, że natywna śmiertelność dotyczy ludzi starych, chorych, słabych, a w przypadku pozostałych... cóż prościej zginąć w wypadku niż umrzeć na koronę (bez chorób współistniejących)... więc olewali
Na mecz na otwartym powietrzu wejść nie można, na siłownię czy basen pójść nie można, ale już w kościółku w zamkniętym pomieszczeniu tłoczyć się można. #!$%@? z tym krajem. Nienawidzę tego państwa.
@Trzesidzida: dla większości mieszkancow wsi w tym kraju pójście do kościółka to jest największa i jedyna atrakcja w życiu XD więc nie mogą im tego zabrac
Ciekawe czy w 14 wieku też były takie szury jak dzisiaj co mówiły że to PLANDEMIA, NIE MA ŻADNEJ BAKTEREII, TO WYMYSŁ PAPIEŻA W CELU DEPOPULACJI, OTWÓRZCIE KARCZMY GNOJE #koronawirus #bekazprawakow
"koronaściema" "róbcie co chcecie, ale dajcie ludziom żyć po swojemu" "nie będę nosił maseczek" "wirusa nie ma" "grypa groźniejsza" "nie znam nikogo kto miał wirusa"
#protest
@Warzywo: a co konkretnie zrobia?