Światowe elity zastanawiają jaki będzie stosunek Trumpa do Rosji, czy będzie akceptował imperialistyczna politykę Rosji, czy też będzie łagodził ją ustępstwami. Zupełnie pomijają one dosyć istotny fakt, że Trump po raz kolejny "daje sygnały", że jego prezydentura upłynie pod znakiem mocnego i docelowego zaostrzenia stosunków z Chinami. Dziś rano obiegła świat informacja, że Trump odbył rozmowę z prezydent Tajwanu Caj Ing-wen. Tego Tajwanu, który Chiny uznają za swoją "zbuntowaną prowincję" i wymogły na USA w 1979 r. zerwanie stosunków dyplomatycznych i zamknięcie wówczas swojej ambasady w Tajpej. Tak było do dzisiaj, ponieważ nowy prezydent elekt, postanowił zerwać z tym zwyczajem i nie stosując się do wskazówek zwyczajowo dostarczanych przez Departament Stanu, postanowił pochwalić się oficjalnie odbytą rozmową na Twitterze. Nie muszę chyba mówić, jakim afrontem wymierzonym w Chińczyków jest w/w gest. O całej sytuacji "NYT" pisze tak:
Dziennik "New York Times" przypomina, że Pekin protestował po tym, jak USA sprzedały broń Tajwanowi. "Ale ta rozmowa jest znacznie większą prowokacją" - stwierdza dziennikarz na łamach gazety. Dodaje, że Pekin sprzeciwia się wszelkim próbom utrzymywania oficjalnych stosunków z Tajwanem podejmowanym przez jakikolwiek kraj.
- Ta rozmowa telefoniczna rodzi pytanie, czy Trump będzie postępować zgodnie z fundamentami relacji amerykańsko-chińskich - powiedział cytowany w dzienniku "Washington Post" były doradca Obamy ds. Chin Evan Medeiros. - To gwarantuje, że relacje USA - Chiny będą mieć za prezydentury Trumpa bardzo wyboisty początek - dodał.
Co więc oznacza docelowa polityka Trumpa względem Chin dla Polski? Ano to, że z silnie uzależnionymi od amerykańskich wpływów polityką zagraniczną naszego rządu, będziemy mieli naprawdę świetne stosunki z administracja Trumpa. Naprawdę świetne...Problem w tym, że w ramach nowego chińskiego jedwabnego szlaku, co najwyżej sobie jabłka powysyłamy. A jak wiadomo, obustronna przyjaźń polsko-amerykańska, kosztuje też kilku ustępstw i wyrzeczeń. Bynajmniej nie ze strony amerykańskiej.
,,Problem w tym, że w ramach nowego chińskiego jedwabnego szlaku, co najwyżej sobie jabłka powysyłamy" Tak jakby była jakaś szansa, że będziemy do Chin słać mikroprocesory.
Mirki, poszukuje kwasu chlebowego z załącznika. Czy widzieliście go gdzieś w sprzedaży w tym roku? W ubiegłym roku (okres wakacyjny) kupowałem całe zgrzewki w Realu oraz lokalnym sklepie, teraz zjeździłem z 20 sklepów i nie ma go nigdzie. Zależy mi na kwasie tej firmy, ponieważ zarówno smakiem jaki i składem (brak słodzików, aspartamu, itp.) przebija inne marki, które mogą się schować przy nim w piwnicy.
Przez przypadek odkryłem nieznaną dotychczas gwiazdę pulsującą. Siedziała akurat obok obiektu, który badałem przez ostatnie dwa miesiące, dlatego zaobserwowała się sama, przy okazji. Na co dzień nie zajmuję się gwiazdami pulsującymi, więc nie mam przygotowanej dla niej nazwy.Czy chcielibyście nadać jej imię...?
Robocza nazwa to KRp073a. Sami widzicie, wymaga zmiany. Gwiazda znajduje się w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy i widać ją z Polski przez cały rok. Jej przeciętna jasność o 13.8 magnitudo (filtr R), to znaczy że można ją dostrzec przez niewielki teleskop. Pełna zmiana jasności wynosi 0.25 magnitudo (filtr R) i następuje cyklicznie z okresem 6 godzin 26 minut. Obserwowałem tę gwiazdę od stycznia do marca [[mapka]](http://www.oa.uj.edu.pl/B.Debski/temp/puls-pole.png) i przez ten czas udało mi się zaobserwować sumarycznie cały cykl zmiany blasku (wykres
#heheszki #racjonalista "Obwieszczenie sądowe: H.X.830/7. Minister Sprawiedliwości postanowieniem z dnia 22. listopada 1929 zezwolił w myśl par. 1 rozporządzenia z dnia 3. listopada 1919 (zb. ust. pr. str. 117) obywatelowi polskiemu, Bartłomiejowi #!$%@?, starszemu asystentowi kolejowemu zamieszkałemu w Katowicach, ul. Krakowska Nr 69, ur. dnia 9 sierpnia 1898 w Wyrach w powiecie Pszczyńskim, na zmianę dotychczasowego nazwiska rodowego "#!$%@?" na "Haliński". Katowice, dnia 29 listopada 1929"
"Przyjdzie Balcerowicz z Petru, naobiecuje złotych gór i zrobi wam Polskę" – powiedział Andrzej Lepper z mównicy sejmowej w 2005 r. Z wypowiedzi Andrzeja Leppera wnioskujemy, że w 2005 roku był plan awaryjny z udziałem Ryszarda Petru na wypadek, gdyby Platforma Obywatelska się rozsypała....
@realist84: sprawa z wiatrakami przypomina mi inne innowacyjne ,,polskie wynalazki", które okazywały się potem konceptami, które nigdy poza etap konceptu nie wyszły, albo zwykłymi kampaniami promocyjnymi . Oczywiście w przypadku nowych rozwiązań zawsze jest duże ryzyko, że na etapie wdrożeń pojawią się jakieś problemy, których nie można było przewidzieć wcześniej. Problem, że w mediach nie rozróżnia się wstępnych projektów od produktów, które zaraz mogą trafić na rynek. Osobnym problemem jest
Wygląda na to, że roboty ewoluują prawie jak ludzie – kiedyś intrygowały nas czworonożne, kroczące maszyny budowane przez Boston Dynamics. To już przeszłość. Konstruktorzy z Oregon State University zbudowali maszynę, która utrzymuje równowagę, balansując na dwóch nogach!
W świetle ostatnich wpisów Mirasów użalających się nad sobą, doszedłem do wniosku ze jestem idealnym przykładem osoby której Mirki na wykopie nienawidzą ( ͡°ʖ̯͡°)
Żeby od razu sprostować Januszy wszechwiedzących, mój ojciec jest budowlańcem a matka nie pracuje ( ͡º͜ʖ͡º)
P.S. Żeby dolać oliwy do ognia, zdjęcie zrobione iPhonem. Mam 22 lata a Mesia kupiłem już prawie 3 lata temu i w
Jeśli zapowiedzi Pekinu się spełnią, Nowy Jedwabny Szlak będzie największym projektem infrastrukturalnym w historii. Złożyć się ma nań ponad 11 tysięcy kilometrów torów kolejowych (plus sieć portów i tras żeglugowych), które połączą Chiny z Europą. Koszt? Bagatela: kilkaset miliardów...
Nie wszystko, co media nazywają polską innowacją, jest nią naprawdę. Dlaczego jako polski wynalazek przedstawia się coś, co zagraniczne firmy sprzedają od lat?
Co więc oznacza docelowa polityka Trumpa względem Chin dla Polski? Ano to, że z silnie uzależnionymi od amerykańskich wpływów polityką zagraniczną naszego rządu, będziemy mieli naprawdę świetne stosunki z administracja Trumpa. Naprawdę świetne...Problem w tym, że w ramach nowego chińskiego jedwabnego szlaku, co najwyżej sobie jabłka powysyłamy. A jak wiadomo, obustronna przyjaźń polsko-amerykańska, kosztuje też kilku ustępstw i wyrzeczeń. Bynajmniej nie ze strony amerykańskiej.
źródło: comment_SUcLZRdUi9n9b4Pz49SbfOxtHyVzBC1p.jpg
Pobierz