Koleś przed wejściem na komisje w kiblu wsadził sobie do tylko oko lalki. Gdy lekarz poprosił go o zdjęcie gatek, wycięcie sie i rozchylenie pośladków zobaczył spoglądającego na niego oko. A koleś w tym momencie "widzę Cię "
"- Trzeba ci wiedzieć, miła Ciri - rzekł Yarpen - że moja babka znała się na leczeniu jak nikt inny. Niestety, uważała, że źródłem większości chorób jest nieróbstwo, zaś niróbstow najskuteczniej leczy się kijem. Względem mnie i mojego rodzeństwa stosowała taki właśnie lek głównie zapobiegawczo. Lała nas przy byle okazji albo i bez okazji. Wyjątkowa to była jędza. A raz, gdy ni z tego, ni z owego dała mi pajdę chleba ze
stary, im więcej Twoich rzeczy czytam, tym bardziej nabieram ochoty żeby się z Tobą spotkać i nawet nie pić, nawet nie ćpać, nawet się nie odzywać, tylko wziąć Ci rękę podać i przytulić
@Nokja: Czy zdajesz sobie sprawę że straciłaś kilka cennych minut swojego życia na opisanie jakieś tempej dzidy ?Ja nie jestem lepszy bo po części przeczytałem.
@Nokja: najbardziej bekowe z tego wszystkiego jest to, że jak kolejny typowy #rozowypasek zadajesz się z osobą, którą gardzisz, prawdopodobnie tylko po to, żeby poczuć się lepszą..
Dla mnie to stawia cię w światowym rankingu podludzi znacznie wyżej niż ją samą.
Czytałem daaawno temu książkę p.t. Białe lwy muszą umrzeć: Zasady sprawowania władzy w świecie zwierząt. Zrobiła na mnie duże wrażenie, szczególnie eksperymenty polegające na ingerencji w hierarchię stada. Jednym z przeprowadzonych eksperymentów było pomalowanie kruka na jakiś dziwny kolor. Zgadnijcie, co robiły inne osobniki z takim krukiem?
Zadziobywały na śmierć.
Ogólnie nawet małe ingerencje w wygląd zwierzęcia miały czasem ogromne skutki. Wydawało mi się to głupie. Dlaczego te zwierzaki nie rozumiały, że ten kolor
@jankotron: Świetnie się czytało. Fajne jest to, że trafiałeś na dobrych kompanów do palenia, to jest bardzo ważne. Z ludźmi a raczej ich psychika różnie bywa i tez podczas wielu epizodów miałem okazję się o tym niemiło przekonać.
Hej, zastanawiałem się w jakim kraju opłacaloby się mieszkać, gdyby móc pracować zdalnie. Pamiętam, że ktoś kiedyś podał jakąś zgrabną listę tutaj, ale nie moge jej odnaleźć.
Taka historia:
Miałem o LO kumpla, karnie przeniesionego z innego liceum. Za to:
Ktoś
Koleś przed wejściem na komisje w kiblu wsadził sobie do tylko oko lalki. Gdy lekarz poprosił go o zdjęcie gatek, wycięcie sie i rozchylenie pośladków zobaczył spoglądającego na niego oko. A koleś w tym momencie "widzę Cię "
:)
Kategoria E bez wachania.