Witam mirków, jak obiecałem, tak wrzucam pamiętnik mojego pradziadka Wojciecha Jekiełka. Rękopis na ok. 50 stron, na bierząco go przepisuję na druk, żeby było wygodniej czytać.
Pradziadek urodził się w 1887 roku, opisał tu emigrację w niemczech, realia kapitalistycznej ameryki z początku wieku (jest co nieco o Henrym Fordzie u którego pracował jego brat), walki na frontach I wojny światowej, II wojna światowa. Ciekawe jest to, że przełom XIX i XX wieku, widziany oczami zwykłego,
Coś niesamowitego. Naprawdę daje do myślenia... Cholera, jest mi naprawdę smutno, ale po tym tekście widać, że coś z XIX-wiecznej mentalności w nas, Polakach pozostało. I pozostanie, dopóki się bardziej nie zlaicyzujemy ;) Czytając wspomnienia twojego przodka jeszcze na początku, kiedy nie emigrował ("Nikt się też tak nie troszczył o to jak się te dzieci uczą ale więcej troszczono się o naukę religii i starczało gdy dziecko było wychowane religijnie"), a potem
#polityka #petru #nowoczesnapl Wiem, że to nieładnie robić sobie jaja z czyjegoś nazwiska, ale czy tylko mnie bawi, że zastępcami Petru w kierowaniu klubem parlamentarnym Nowoczesnej są Sheuring-Wielgus,Lubnauer i Schmidt? To by w sumie wyjaśniało, czemu zrezygnowali z pierwotnej nazwy "Nowoczesna.PL".
A jednak pomroczność jasna istnieje. Zapomniałam kodu do domofonu, tego samego, który wstukuję codziennie od dwóch miesięcy. Zadzwoniłam do współlokatorki czując się jak debil, ale teraz znów go pamiętam xD Kiedyś zdarzyło mi się coś podobnego z pinem do telefonu. Czy to zjawisko ma jakieś naukowe określenie czy mam już zaawansowaną encefalopatię i o tym nie wiem? #kiciochpyta
@ninakraviz: też mi się zdarza zapominać tego cholernego kodu i to po wielu latach korzystania. :) tak samo kiedyś nie mogłem sobie przypomnieć numeru telefonu do domu, albo do mamy do pracy, mimo że codziennie po kilka razy się za dzieciaka dzwoniło na ten czy na ten. ;d
#gnidamabialaczke witajcie! :) dziękuję za wiele PW, ciężko odpisać mi na wszystkie od razu.. Ale staram się powoli każdemu z Was odpowiedzieć chociażby krótko :) wczoraj męczyła mnie gorączka przez cały dzień, do tego dzień w dzień podawane mam bez przerwy środki moczopędne, których zadaniem jest wypłukanie chemii z organizmu przyjętej przed przeszczepem problemem jest również duże osłabienie organizmu, który teraz powinien być już wzbogacany o środki immunosurpresysyjne, ale jak
@fernando_alonso: a Agaty Mróz doszło do infekcji, która zaczęła się od jamy ustnej.. jak się okazało kamień nazębny też może zabić.. jeśli przeszczep się nie przyjmie to wiadomo by było na początku przeszczepu, że coś jest nie tak.. wtedy trzeba było pobrać od dawcy raz jeszcze komórki, gdyby to nie to poproszono by dawce zapasowego.. jeśli to by nie wyszło, to ja hospitalizacja i immumosuppresanty na utrzymanie organizmu przy życiu
@pkkr: Wygląda jak pesto. Zrób na szybko makaron, jebnij nim w podobny sposób o podłogę, wymieszaj, zjedz. Uratujesz pesto, będziesz najedzony i panele szybciej wyczyścisz. BON APPETIT.
@bihu: Mnie najbardziej denerwuję to, że nie otwierasz, a i tak jakiś gówniak wysmaruję ci klamkę - takim typom życzę sraczki-gigant. Zresztą, gdyby robili to w normalnym sposób, nie dobijali się i chodzili do ludzi, którym się to podoba (mają np. dekoracje przed domem) to byłoby pół biedy - ale u nas musi to osiągać poziom absurdu.
@riss: Na szczęście obsmarowywania klamki nie doświadczyłem i mam nadzieję, że to się nie zmieni.
Mam dokładnie takie samo zdanie. Jeśli są ci, którzy chcą się w to bawić - proszę bardzo, droga wolna, nic mnie to nie obchodzi. A tak dzieciak się uczy, że wszyscy powinni mu dawać jakieś słodycze - to raz, a dwa - ten kto nie bawi się tak jak ja chcę jest gorszy, gupi i
#ssocenia #film #opinia Trochę wstrzymywałem się z obejrzeniem The Cabin in the Woods, głównie przez dosyć średnie oceny. To znaczy - niektórzy się tym filmem zachwycali, inni jechali po nim od góry do dołu. Ostatecznie jednak założyłem, że ludzie w większości są niekumatymi tetrykami, którzy często "nie czają klimatu", tak więc zwyczajnie postanowiłem obejrzeć i samemu ocenić.
Lecący balonem mężczyzna uświadomił sobie nagle, ze się zgubił. Zmniejszył wysokość lotu i zobaczył w dole kobietę. Opuścił się jeszcze niżej i krzyknął do niej: - Przepraszam, czy może mi Pani pomoc ? Obiecałem przyjacielowi, ze dolecę do niego w ciągu godziny, ale sam już nie wiem gdzie jestem….
Rękopis na ok. 50 stron, na bierząco go przepisuję na druk, żeby było wygodniej czytać.
Pradziadek urodził się w 1887 roku, opisał tu emigrację w niemczech, realia kapitalistycznej ameryki z początku wieku (jest co nieco o Henrym Fordzie u którego pracował jego brat), walki na frontach I wojny światowej, II wojna światowa.
Ciekawe jest to, że przełom XIX i XX wieku, widziany oczami zwykłego,
źródło: comment_T3p01q2bnRc9iy4Qq4gpkBEDhIYYQ5ra.jpg
PobierzTak mi się to spodobało, że aż sobie konto założyłem.
Stwierdziłem, że pomogę w przepisywaniu i stworzyłem dokument z podziałem na strony. Dzięki temu będzie łatwiej odnaleźć się w tekście.
Tutaj dostępny, współdzielony dokument w Google
Czytając wspomnienia twojego przodka jeszcze na początku, kiedy nie emigrował ("Nikt się też tak nie troszczył o to jak się te dzieci uczą ale więcej troszczono się o naukę religii i starczało gdy dziecko było wychowane religijnie"), a potem