Wpis z mikrobloga

Jaka jest szansa na wygranie sprawy o gwałt?
Nieduży kaliber - bylismy razem, po jakimś tam całowaniu zaczął mnie rozbierać, powiedziałam że nie, wyraźnie, kilka razy na głos, olał. Przestał po kilku minutach jak zorientował się że płaczę, w międzyczasie szeptal mi do ucha: “krzycz”. Jak się okazało że się puszcza to przejrzałam jego kompa i znalazłam profile na date zone gdzie ma ustawiona preferencję “udawany gwałt”. Ale przeprosił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 9
@ZielonaOdnowa: sprawy w sądzie się wygrywa albo przegrywa, to normalne stwierdzenie. Mam też screeny gdzie pisał: “Ale sama pamiętasz że mieliśmy taką sytuację ” - było to w kontekście rozmowy o tym że mój nawalony kolega nie chciał przestać mnie macać mimo moich sprzeciwów,
Tyle mam na już ale myślę że jeszcze jakieś wzmianki znajdę jak przejrzę rozmowy
@Berbeluszka: Wydaje mi się, że marne. Musiałabyś mieć jakiś dowód, np. jakby się przyznał w wiadomości. A i w razie przegranej sprawy możesz mieć sprawę o fałszywe oskarżenie i zapłacić parę groszy więc warto się zastanowić. (nie mówie tego złośliwe ani nic, po prostu kiedyś słyszałem o podobnej sprawie)
@Berbeluszka: do prawnika marsz. Zainteresuj się jakimiś fundacjami zajmującymi się przemocą wobec kobiet, przemocą seksualną, jakimiś lewicowymi na rzecz praw kobiet.
Za mało danych, co zrozumiałe. Ważne czy doszło do obcowania czy poddaniu się/wykonania "innej czynności seksualnej", czy też usiłowania w znaczeniu w prawie karnym.