Odsuwam od siebie często myśli które sprawiają mi ból, są to myśli o sprawach na które nie mam wpływu.
Tylko one gdzieś tam siedzą i drążą mi dziurki w świadomości.
Czasem wraca do mnie ich echo i robi mi się wtedy strasznie przykro.
W 2019 roku zaczęłam wymarzone studia, studiowałam wcześniej administrację, chciałam jeszcze pociągnąć prawo, ponieważ część przedmiotów się powielała.
Wybór kierunków był czysto pragmatyczny.
Miałam świadomość, że z moją chorobą zawód psychologa może być zbyt obciążający pod kątem psychicznym.
Tylko one gdzieś tam siedzą i drążą mi dziurki w świadomości.
Czasem wraca do mnie ich echo i robi mi się wtedy strasznie przykro.
W 2019 roku zaczęłam wymarzone studia, studiowałam wcześniej administrację, chciałam jeszcze pociągnąć prawo, ponieważ część przedmiotów się powielała.
Wybór kierunków był czysto pragmatyczny.
Miałam świadomość, że z moją chorobą zawód psychologa może być zbyt obciążający pod kątem psychicznym.
Jakis Mirek opisal jak to teraz, jak ma wlasna rodzine, to zobaczyl ile stracil jako dziecko przez to ze jego rodzice sie rozwiedli i zaczyna ich powoli coraz bardziej nienawidzic. Co robia wykopki? "Rodzice są ofiarami swoich wyborów", "Bądź poziom wyżej.", "Skup się na rodzinie, a rodzicom wybacz.".
Nie k---a, nie. Ktokolwiek zostal skrzywdzony, kazdy kto zostal zaniedbany, kazdy kto byl bity, kazdy kto nie prosil sie na ten swiat, kazdy kto ma z-----e zycie przez rodzicow lub spoleczenstwo moze byc W-------Y, gardzic, nienawidzic i miec ich gleboko a nie "uuuu wybacz im!", "Badz tym madrzejszym" NIE.
Moja zona byla codziennie bita pasem przez ojca alkoholika od 3 roku zycia do 10 roku zycia. Nie moge przy niej zdejmowac paska od spodni bo ona, piekna madra dorosla kobieta dostanie ataku paniki. Lata terapii a dalej psychika zniszczona. Ma mu wybaczyc? Ma mu teraz herbatke przynosic na starosc? Nie, oj nie. Co zrobila? Zniszczyła go finansowo, psychicznie i zdrowotnie. Zostal bezdomnym i raz do roku przyjeżdżamy obok jego chatki z gówna i mu machamy zeby do konca jego zasranego zycia pamietal jakim byl psychopata. Moze jego ostatnia mysla jak bedzie odchodzic w oparach alkoholu bedzie "ale spieprzylem"
"dowartościowywanie" się bezdomnym człowiekiem też nie świadczy o zdrowiu psychicznym.
Cały czas obydwoje myślicie o swoich rodzicach.