Szanowni Państwo lepszego prezentu na gwiazdkę jak codzienne lamenty knura nie mogliśmy sobie wymarzyć. No poza zlikwidowaniem rudego psychopaty oczywiście. Czarny grudzień wyjątkowo cieszy.
Kiedy byłem małym chłopcem, w latach 80. XX wieku jeździłem z ojcem tankować malucha na CPN przy ówczesnej ul. Rewolucji Październikowej, obecnie Władysława Andersa. Lubiłem ten moment, gdy tata odkręcał korek wlewu, wkładał pistolet, a wnętrze pojazdu wypełniał ekscytujący zapach etyliny 94. Po czterdziestu latach dalej lubię się napawać zapachem benzyny podczas tankowania.
Dlatego cieszę się, że współcześni deweloperzy wychodzą naprzeciw fetyszystom benzyny i budują nowe mieszkania tuż przy stacjach benzynowych. To
Chłopie co ty bredzisz. Nigdy w życiu o odległości może 5m od dystrybutorów nie czułem zapachu jakichkolwiek paliw. Nawet jak było porozlewane to też zapach nigdy do sklepu nie docierał. Nie rób sensacji i nie przesadzaj.
Ludzie to jest dramat jak wygląda największa dzielnica mieszkaniowa nowoczesnego ,,miasta z morza i marzeń'' XD W sumie sąsiednie leszczynki i cisowa to jest to samo. Nie dość, że horror architektoniczny/wizualny - mieszanka bloków, domków i jakiś dziwnych dobudówek (pasaży handlowych czy uj wie co) to jeszcze wszystko zatrzymało się w latach 2000. Sami starzy ludzie, masa obskurnych pustostanów, dziurawe drogi :( Kto normalny kupuje tam teraz mieszkania? Gdynia od 20 lat
@kaaban No bez przesady. Od tego są rady dzielnicy i rozbudowany magistrat. W dodatku Gdynia ma potężne wpływy do budżetu z portu. Jakoś w Białymstoku czy Toruniu te osiedla z płyt wyglądają o wiele lepiej.
@kaaban Nie ma problemu. Jutro pojadę na świeżo zrewitalizowane Rumskie slumsy na Szmelcie o których pewnie myślisz. A co do Białej Rzeki to nie wiem o jakim rejonie piszesz. Ja porównuję blokowiska z tych samych okresów w sąsiednich miastach a nie dzielnice domków czy przemysł.