@quattrofan: te 7% w 2027 zobaczymy tak samo jak million samochodów elektrycznych i polską elektrownię jądrową XD
No i warto dodać, że większość Europy ma te wydatki na poziomie ok. 10 procent (np. Niemcy 11%), więc nawet te wymarzone 7% to jest absolutne minimum przyzwoitości
@JakTamCoTam: mmmm dla celów edukacyjnych (✌゚∀゚)☞ Poland Credit Card Generator is free online tool which allow you to Generate 100% Valid Credit Card Numbers for Poland location with fake and random details such as Name, Address, CVV, expiration date and more for Data Testing and Other Verification Purposes.
@JamKarzeu2: @Kosciany: @JakTamCoTam: @at404: ja po prostu biorę Revoluta z jednorazową kartą wirtualną. Na saldzie kilka zł, najwyżej pobiorą i zwrócą. Po pobraniu dowolnej kwoty karta jest niszczona, a na jej miejsce generowana nowa. Kilka razy w ten sposób uniknąłem różnych subskrypcji
Takie coś sklecilem z piwnicznych "przydasiow", chińskich części i znajomego własciciela internetowego sklepu z naklejkami :) Myślę, że zrobi jutro robotę. Syn ma 5lat :)
@Turnam: jechałem kiedyś cztermastopiętrowcem. Zanim winda zjechała na parter to autobus już ruszał z przystanku. Nie polecam. Chociaż mają fajne piętro restauracyjne na 6 poziomie i basen na 14 z którego wylewa się woda przy hamowaniu
Zwozimy słomę z zeszłego roku z pól i zobaczcie jakie maluchy były na końcu, zostawiliśmy dwa baloty, żeby je matka zabrała, stóg 200 m od domu, więc nie ma problemu(。◕‿‿◕。) #rolnictwo #smiesznypiesek #smiesznekotki
Cześć, chciałem dziś Wam umilić (mam nadzieję) moim nowym filmem z Madery. Ta mała wyspa to jest naprawdę tak niesamowite miejsce, jakiego dawno nie widziałem. Spokojnie mogłaby obdzielić kilka znacznie większych krajów jeśli chodzi o piękne miejsca i widoki.
Nie będę tutaj się jakoś wybitnie rozpisywał, bo przez tydzień montowałem film, aby oddać jej piękno. Mam nadzieję, że choć trochę mi się udało i Wam się spodoba.
W ostatnią sobotę, 1 maja, udało mi się spełnić jedno z moich fotograficzno-przyrodniczych marzeń – sfotografowałem sowę – i to nie byle jaką bo uszatkę błotną, która w naszym kraju jest bardzo rzadko spotykana. Wikipedia twierdzi, że w latach 2008-2012 szacowano, że w całej Polsce było 0-10 par lęgowych.
@Vic124: Szukałem błotniaków łąkowych. Dzień wcześniej znalazłem błotniaka ze znaczkami skrzydłowymi (podobno mój odczyt był pierwszym w Polsce w tym roku) - zobacz poprzedni wpis na tagu. Gdy już się zbierałem do powrotu zauważyłem błotniaka stawowego na pocieszenie, zrobiłem mu parę zdjęć i zacząłem jechać dalej. Jeszcze jeden rzut okiem przez lornetkę i po drugiej strony drogi zauważyłem brązowy kształt - w pierwszej chwili pomyślałem, że to samica łąkowca, ale
Czasem kiedy rozmawiam z moją matką na temat jej młodości, poruszam temat jej wyjazdu do Berlina Zachodniego. Widzę wtedy ten błysk w jej oku, kiedy opowiada mi o swojej ucieczce z demoludów i pierwszych dniach na tej Ziemi Obiecanej, "dla mnie to było jak lot na księżyc". Uśmiechnięci, dobrze ubrani i zadbani ludzie na ulicach, bez tego socjalistycznego przygniecenia życiem. Po drogach suną "luksusowe" samochody, które dotychczas mogła oglądać tylko na zagranicznych filmach. W sklepach pułki wypełnione wszystkimi możliwymi towarami, uśmiechnięte ekspedientki częstujące ją próbkami rzeczy, o których istnieniu nie miała nawet pojęcia. W kontraście do zgorzkniałych bab w Społemach, traktujących cię z wyższością i podejrzliwością, że być może będziesz próbować podebrać im cenny towar spod lady.
I oczywiście Mur. Namacalny symbol tego kontrastu między jałową ziemią szaroburej c-----y. A kolorowym światem radości i dobrobytu. Po jednej jego stronie przeróżne grafitti i całkowity luz. Po drugiej, wieże wartownicze i żołnierze z ostrą bronią, pilnujący aby przypadkiem nikt nie uciekł z tego nieludzkiego, socjalistycznego eksperymentu. Popularną plotką krążącą wtedy po Berlinie Zachodnim były historie o pijanych Niemcach, którzy łazili pod Mur i dla żartów przerzucali swojego najbardziej pijanego ziomka na drugą stronę. Po kilku dniach stresów przeważnie taki delikwent w końcu zostawał zwracany przez wschodnich do domu. Zaraz przy Murze znajdowało się popularne muzeum socjalizmu, gdzie poza różnymi eksponatami można było wejść też na dawną wieżę wartowniczą i za miedziaka pooglądać przez lornetkę jak po drugiej stronie Muru żyją sobie dzieci gorszego Boga.
Była też oczywiście przy upadku Muru. Wtedy to na kilka dni cały Berlin wschodni wlał się do zachodniego. Młodzi berlińczycy ze wschodu szwendali się po zachodniej części nie mogąc uwierzyć w rzeczy, które właśnie dane im było zobaczyć. Niczym człowiek pierwotny, któremu właśnie pokazałeś start samolotu (tak jak ona sama nieco wcześniej). Jednak gdy początkowa euforia opadła zaczęły się pierwsze konflikty. Niemcy ze wschodu okazali się jacyś inni, dziwni. Jakby mentalnie uszkodzeni przez cztery dekady prowadzonych na nich doświadczeń realnego socjalizmu. Z jej relacji wynika też, że wtedy Niemcy dużo bardziej zaczęli cenić sobie Polaków. Niemiecki Hans biznesu dużo bardziej wolał zatrudnić jakiegoś Sławka czy Maćka niż swojego krewniaka ze wschodu, który przez cały dzień tylko się ociągał i narzekał, że ten jeszcze każe mu pracować.
@amantadeusz: podczas spaceru po Berlinie zachodnim oburzyly mnie plakaty zachęcające do przyjścia i angazowania sie w organizacjach komunistycznych(na plakacie che guevara, lenin i marks), k---a w mieście tak skrzywdzonym przez komunizm(!)
#fikolekniecodzienny
źródło: comment_1623224445D3FRZ56eYAkpHyqQOqqPtU.jpg
PobierzNawet pisowski portal o tym pisze
https://www.google.com/amp/s/300gospodarka.pl/news/wydatki-na-ochrone-zdrowia-eurostat-polska/amp
No i warto dodać, że większość Europy ma te wydatki na poziomie ok. 10 procent (np. Niemcy 11%), więc nawet te wymarzone 7% to jest absolutne minimum przyzwoitości