Niby XXI wiek, USA, ale jadac rano do roboty uslyszalem w radio ze w Alabamie maja spory problem z gruzlica. 3 przypadki smiertelne, 47 stwierdzonych. Srednia przekroczona 100 krotnie... a niewiadomo jak sytuacja ma sie naprawde, bo epidemia wybuchla w jednym z najbiedniejszych rejonow, zamieszkanym glownie przez murzynow... Podniosl sie lament ze pewnie skoro czarna okolica to wszyscy maja to w dupie i nie ma odpowieniej ilosci (tanich) lekarzy i ubezpieczen (Alabama dosc skutecznie opiera sie "Obama Care")
Otoz okazalo sie ze nie. Lekarze sa, lekarstwa sa, miejsca w przychodniach tez... tylko pacjentow brak. Miejscowi murzyni unikaja lekarzy jak ognia. Musi byc z nim naprawde zle zeby sie wybral do medyka, predzej pojdzie do znachora. Doszlo do tego ze w trosce o opanowanie epidemii w zarodku trzeba bylo ludzi przekupywac zeby sie leczyli.
Za wizyte u lekarza placa im 20$, za zrobienie sobie przeswietlenia 20$, za zgloszenie sie po wyniki 20$, za przyjecie pelnej serii lekow 100$.
@pikolo369: Stary... Jest 3:09 w nocy. Nawet jak siedzialem w kraju to nie bylem mistrzem ortografii, a od 2 lat z polskim mam do czynienia tyle co na Wykopie. Na kompie jak pisze po polsku to wszystko mi sie swieci na czerwono jak pawianowi dupa... Lepiej nie bedzie, zwlaszcza z literowkami.
@jak_to_mozliwe: Mysle ze jak powiem do czarnego w stanach per murzyn to raczej sie nie obrazi... bo nie zrozumie ( ͡º͜ʖ͡º).
Uzywam murzyn bo moim zdaniem w polskim jest to slowo neutralne a czarny brzmi dla mnie bardziej obrazliwie. Afroamerykanin to dla mnie jakis koszmarek jezykowy. W stanach mowia albo Black co jest neutralne, albo afroamerykanin to wtedy wiesz ze ktos jest nastawiony raczej
To uczucie, kiedy Wisła Kraków na swoje mecze wyjazdowe bierze ze sobą trochę smogu, aby utrudnić przeciwnikom grę i oczyścić trochę Kraków #mecz #pilkanozna #krakow #smog
Margaret Hamilton, "główny inżynier oprogramowania" Projektu Apollo, stoi obok sterty kodu, który napisała ręcznie. Jej praca była kluczowa i pomogła zabrać ludzi na księżyc.
Rzeka z lewej to Rodan, który kilometr wcześniej wypłynął z czystego Jeziora Genewskiego. Po prawej mamy rzekę Arve, która bierze początek z lodowców w dolinie Chamonix, w Masywie Mont Blanc, skąd zabiera duże ilości osadów i mułu. Stąd jej kolor. Miejsce połączenia obu rzek nazwano La Jonction.
Wezwanie do kobiety, powód: "zaburzenia zachowania/psychiczne".
Zespół podstawowy, byłem kierowcą-ratownikiem. Przyjeżdżamy na miejsce, drzwi otwiera nam jak się okazało córka pacjentki rzucając hasło "panowie, nie wiem co się dzieje z mamą…nie mam już siły na to wszystko dlatego was wezwałam". Kolega zdążył rzucić tekst "spróbujemy pomóc"… jak się później okazało niezbyt trafny. W pokoju zastaliśmy pacjentkę która zwyczajnie w świecie się masturbowała. Naga od połowy, palec w pochwie i w odbycie… krzyki typu "wsadźcie mi coś, muszę coś czuć!", "pragnę go mieć w sobie" "chce dużego, muszę go czuć bo zwariuję" …za pewne w tym momencie każdy śmieszek pomyślał "mogliście ratować, pomóc pacjentce( ͡°͜ʖ
" Przeciętny człowiek przeżywa szok, gdy trafia między schroniskowe klatki. Tysiące oczu mówiących: weź mnie. I kogo wziąć? To proste. Tego, który już nawet nie prosi. Siedzi w kącie i nie wierzy, że ktokolwiek zwróci nań uwagę. Jest stary. Bez oka lub łapy. Ma brzydką sierść, mało zębów. Dlaczego on? Bo zostało mało czasu, aby mu udowodnić, że nie wszyscy ludzie to potwory."
@emipk505: a właściwie dlaczego musiałoby sie komuś chcieć? Jest mi niesamowicie żal porzuconych zwierząt i chętnie pomogę finansowo, ale jak bede brała psa, to go kupie, bo chce mieć jako kumpla na wiele lat stworzenie, które ma określone cechy i, z którym moge pracować w sposob, który mi odpowiada. Bardzo mnie denerwuje jak niektórzy krzywo patrzą gdy ktoś kupi zwierze, zamiast wziąć je ze schroniska. Dlaczego ja miałabym mieć w
Kopałem dół w ogrodzie. Nagle łopata zatrzymała się na starej, drewnianej skrzyni. W środku znalazłem setki starych, złotych monet. Z podniecenia i ekscytacji chciałem zawołać żonę, ale wtedy przypomniałem sobie po co kopałem dół.
Z każdą godziną pobytu w #kanada odzyskuję wiarę w ludzkość. Wyszedłem poszukać sklepu z pamiątkami. Wracając zamyślony poszedłem za daleko. Zatrzymałem się, rozglądam dokoła, po czym zaczepia mnie gość mniej więcej w moim wieku (24 lvl). [J]a, [O]n:
O - coś się stało? J - nie, wracam do hotelu, nie jestem stąd O - o, a skąd jesteś? J - z Polski
Otoz okazalo sie ze nie. Lekarze sa, lekarstwa sa, miejsca w przychodniach tez... tylko pacjentow brak. Miejscowi murzyni unikaja lekarzy jak ognia. Musi byc z nim naprawde zle zeby sie wybral do medyka, predzej pojdzie do znachora. Doszlo do tego ze w trosce o opanowanie epidemii w zarodku trzeba bylo ludzi przekupywac zeby sie leczyli.
Za wizyte u lekarza placa im 20$, za zrobienie sobie przeswietlenia 20$, za zgloszenie sie po wyniki 20$, za przyjecie pelnej serii lekow 100$.
Jak
źródło: comment_4CKiZSqavIImt09XTtPYGL0yOdWl5Sh9.jpg
PobierzTemat poruszany wielokrotnie. Zamylam watek.
Podpisano
Moderator forum elektroda ( ͡º ͜ʖ͡º)
Uzywam murzyn bo moim zdaniem w polskim jest to slowo neutralne a czarny brzmi dla mnie bardziej obrazliwie. Afroamerykanin to dla mnie jakis koszmarek jezykowy. W stanach mowia albo Black co jest neutralne, albo afroamerykanin to wtedy wiesz ze ktos jest nastawiony raczej