Jedno mnie tylko zastanawia, nie tylko w kontekście BK. Jeśli ludzie marudzą, że ich nie stać na mieszkanie, że trzeba pół banki na 60 metrów, że będą spłacać 30 lat mieszkanie 40 m, itp. To dlaczego, do cholery, dalej mieszkają w mieście z takimi cenami? Sorry, ale na przykładzie mojego powiatowego miasta w Polsce A, z dobrymi zarobkami lokalnymi, można spokojnie kupić 63 metrowe, 3-pokojowe mieszkanie za 250-280 tys., używane, stówka na
Nawet w ramach samych miast da się wyróżnić strefy pozytywne (ścisłe centrum Wrocławia) i degenerację (Leśnica, Jagodno), gdzie w pracy jesteś w 28 minut samochodem (stres, poświęcenie uwagi), a kolega z powiatowego w 40, czytając książeczkę w tych przyjemnych, żółtych pociągach KD.
@patryk_66: tak z ciekawości zapytam na czym polega degeneracja Leśnicy czy Jagodna?
Korki? a to w innych miejscach Wrocławia ich nie ma? Wszystko zależy gdzie mieszkasz w stosunku do pracy.
w miastach powiatowych ~50k ludzi nic się nie dzieje
@basalyk44: pochodzę z takiego 25k. Jak przyjechały food trucki to kolega stwierdził że po co oni tu.... Tak wiem lvl 40+ i trumna zdupy wystaje prawie wszystkim.( ͡º͜ʖ͡º)
Inna sprawa że nikt szanujący się nie przyjedzie tylko ci co im nie schodzi.
takie jest koło życia. Ty się przeprowadziłeś z powiatowego do Wojewódzkiego a wychowani w wojewódzkim marzą żeby z niego uciec. Jestem właśnie tym pokoleniem które ma w dupie to "że zawsze jest co porobić" nie interesują mnie restauracje, imprezownie. To może było fajne jak byłem nastolatkiem teraz mam inne priorytety. Studenci i emigracja z całego świata (głównie z poludniowo środkowej Azji) mnie męczy i nie czuje się już tutaj bezpiecznie. Imprezy masowe
@Tulky: no to zależy od budżetu i jakie masz preferencje. Ja bym szedł w disla ale nowoczesne disle mają tyle samo wad co zalet no i te strefy czestego transportu bedą blokowały disle. Lpg to tylko na wypasionej instalacji. Koszty pewnie wyjdą podobne.
@Horkheimer pewnie ze możliwe. Oczywiście że mierze swoją miarą. Miałem tych koleżanek całkiem sporo i tylko kilka z czasów nauki wykazywało idealny friendzone. Ale może zbyt przystojny jestem. ( ͡º͜ʖ͡º) Mężatki lubią sobie pofrienzonowac ale wiec że droga jest bardzo krótka.
no jeśli płacenie 10 euro za makaron z odrobiną oliwy i odrobiną dodatków albo za placek z mąki i drożdży z odrobiną pomidorów i dwiema oliwkami to jest tanio, to nie mam pytań xD + wszystkie knajpy zamknięte w normalnej porze obiadowej.
no wlasnie. jeszcze jest kwestia ze jak we Wloszech po prostu losowa chodzilismy do knajp, to zawsze jedzenie bylo minimum 4/5.
W Polsce jednak tak to nie wyglada i mozna sie naciac na jakosc
@nilfheimsan: powiem lepiej nad polskim możem ciężko zjeść coś co jest jadalne. Jedyne co zwykle da się zjeść bez obrzydzenia to frytki a i te potrafią upierd.lić na kiepskim oleju. Problem jest taki że oni to robią dla
problemem WŁOSKICH pizerri w Polsce jest to, że ściagają składniki z Włoch co jest dla mnie absurdem. A w pizerriach, które nie maja nic wspólnego z wlochami 45 zł to jest za pizzę, którą napchają się trzy osoby.
A makaronów w Polsce się nie sprzedaje, bo nikt nie zapłaci 30zl za miskę makaronu, której przygotowanie zajmuje 10 minut.
Ta mityczna jakość włoskiego jedzenia bierze się z stąd, że to jest prymitywnie prosta kuchnia bazująca
Powiedzmy sobie szczerze, ze aby mieć posłuch to trzeba być przystojnym
@RudyZibi: przystojność w dużej mierze zależy od grubości portfela. Jeśli wydajesz z jej(a nawet i jego, czyichś) peniędzy lub 'wspólnych' to się licz że ta druga osoba będzie miała na ten temat swoje zdanie.
U mnie w domu sa trzy budżety, jej, mój i wspólny. Co do jej i mojego absolutnie nie ma dyskusji. Wiem, że
@RudyZibi o czym ty pier....skąd możesz wiedzieć jaki ja mam charakter i możliwości? To jak tobie ludzie bo nie tylko kobiety wchodzą na głowę zależy od Ciebie. Jak jesteś pipą i nieudacznikiem to zawsze i każdy wejdzie ci na głowę. Całe życie cały świat próbuje wlezc ci na głowę jak sobie pozwolisz to tak będziesz mieć.
Pytanie do wykopków siedzących w bazodanowych pracach. Myślicie że lepiej iść na informatyke czy analize danych na studia jeśli chce wchodzić w przyszłości w BI (lub coś koło tego) czy rekruterzy mają wywalone w nazwy studiów? Dodam jeszcze tylko że nie oczekuje że studia mnie czegoś nauczą, sam się uczę od jakiegoś czasu na własną rękę, idę tylko po papierek. #businessintelligence #analizadanych #programowanie #powerbi
@MaksKolanko1 rekruterzy mają wywalone na nazwy studiów. Analiza danych tylko z wiedzą specjalistyczna, sama nic nie znaczy. To raczej specjaliści z różnych branż uczą się analizować dane(trzeba laczyc wiedze techniczna z funkcjonalna). Albo idź w devopsa albo DBA specyficznych typów baz albo developera. Studia informatyczne dadzą Ci bazę pod dalszy rozwój, w ich trakcie rób gownoprojekty.
@patryk_66: tak z ciekawości zapytam na czym polega degeneracja Leśnicy czy Jagodna?
Korki? a to w innych miejscach Wrocławia ich nie ma? Wszystko zależy gdzie mieszkasz w stosunku do pracy.
@basalyk44: pochodzę z takiego 25k. Jak przyjechały food trucki to kolega stwierdził że po co oni tu.... Tak wiem lvl 40+ i trumna zdupy wystaje prawie wszystkim.( ͡º ͜ʖ͡º)
Inna sprawa że nikt szanujący się nie przyjedzie tylko ci co im nie schodzi.