Będąc ostatnio w Ticino, włoskim kantonie w Szwajcarii, z wielką przyjemnością wybrałem do baru na śniadanie. Tak - do baru, bo u Włochów na to co my byśmy nazwali kawiarnią mówi się bar. Mieszkałem lata temu we Włoszech przez parę miesięcy i bardzo mi się spodobał klimat panujący w takich miejscach. Tak więc dziś wam trochę o tym opowiem. Wybaczcie jeśli coś przekręcę, bo jednak trochę czasu minęło.
Bary we Włoszech są bardzo popularne, w dużych miastach czasami mogą być praktycznie na każdym rogu zarówno w dzielnicach mieszkalnych jak i w miejscach turystycznych. Do tego naturalnie są w okolicach dworców, biurowców, uniwersytetów oraz na lotniskach. Tradycyjnie w barze pija się kawę, a nawet je śniadanie, na stojąco - albo przy barze (ladzie) albo na wysokich stolikach bez krzeseł. Jest tez zwykle opcja siedzenia przy stoliku, ale trzeba liczyć się z tym, że za takie coś doliczona zostanie dodatkowa opłata. Są to naprawdę magiczne miejsca, zwykle pięknie pachnące kawę i ze specyficzną, acz przyjazną atmosferą. Do tego zdziwicie się jak szybko można zrobić dobrą kawę i potem możecie się irytować czekając na wasze "latte" w Polsce 10 minut.
Kawę normalnie zamawia się przy barze (ladzie). W małych barach to jedyna opcja. W dużych, gdzie jest sporo stolików pamiętam, że normalnie byli też kelnerzy. Zamawiając warto pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze podstawowa kawa (caffè - z akcentem na ostatnią sylabę) to coś co my byśmy nazwali espresso (nie ekspresso ;), czyli mała, czarna, mocna kawa ze złotą pianką, podana w małej filiżance zwykle wypełnionej tylko do połowy. Jeśli chcemy dużą, słabszą kawę musimy poprosić o americano (generalnie rozwodnione espresso) albo caffé lungo (mniejsze niż americano, ale zaparzone większą ilością wody niż espresso). Jeśli chcemy coś mlecznego to oczywiście jest cappuccino (Włosi często mówią cappuccio, espresso z dużą ilością spienionego mleka) albo caffé latte (caffelatte - espresso z gorącym mlekiem). Tu uwaga - słowo latte oznacza po prostu mleko. Tak więc, inaczej niż w reszcie świata mówiąc po prostu "latte" zamawiamy mleko, a nie kawę z mlekiem. Myślę jednak, że Włosi świadomi tego, że mają do czynienia z turystą, mogą się upewnić czy chodzi wam na pewno o kawę czy samo mleko. Inną opcją jest jeszcze macchiato (czytaj mak-kiato, a nie macziato ;) - jest to espresso z małą ilością mlecznej piany podane w takiej filiżance jak espresso. Przyznam, że nie pamiętam czy mają coś takiego jak nasze latte/latte macchiato, czyli 3-warstwową kawę podaną w wysokiej szklance. W turystycznych miejscach na pewno tak, ale w małych tradycyjnych barach może nie.
@kotbehemoth: czy naprawdę Włosi dalej dziwią się, że ktoś se może chcieć wypić kawę z mlekiem po południu? Przecież to jest skrajnie turystyczny kraj, oni są tępi, że do nich nie dociera, że ludzie lubią różne rzeczy?
Czy tylko ja mam tak, że potrafię przez pół wieczoru oglądać filmy przedstawiające odgłosy wydechów? Miód na moje uszy (。◕‿‿◕。) #motoryzacja #carboners #niebieskiepaski
@jmuhha: brak pracy, brak pieniędzy, brak kobity, brak sensu, w wyborach w 2023 nie ma szans na zmianę władzy, pisowcy zgarną wszystkie aparaty państwowe włącznie z pkw, cena za paliwo 4,28, największa inflacja w Europie, euro po 4,47, dolar po 3,95
Motoryzacyjne stałem sie spełnionym człowiekiem :) Uczucie podobne jak na motocyklu - mozna wsiasc, zrobic 300 km bez celu i cieszyc sie drobnostkami - zapachem drogi, lasów i pól. Radia nie trzeba uruchamiać. #trollsky #mustang #motoryzacja
Elo piwnico ! Dzis pisze z dośc nietypową sprawą - a mianowicie - dobra dusza znalazła na szlaku mój nóz. Ewidentnie komus wypadł z plecaka ponieważ nóż został znaleziony z pochewką. No i szukam właściciela ! Nóz wykonałem w okolicach wiosny/lata 2018 roku . Pisze tutaj bo po pierwsze sporo nozy poszło na wykop, a po drugie poznałem juz nie raz siłe #wykopefekt Wiem na jakims szlaku nóz został odnaleziony
W 2019 roku w Polsce miało miejsce 11961 zamachów samobójczych, w tym 5255 zakończonych zgonem. Od roku 2017 ilość udanych samobójstw utrzymuje się pomiędzy 5182 a 5276. Plusujących zawołam na początku 2021 roku w celu sprawdzenia jak obecny kryzys, do którego przyczyniła się posiadająca własną stację telewizyjną zorganizowana grupa przestępcza, wpłynął na skłonności samobójcze Polaków.
@Drug_Research: Ja #!$%@?ę, to chyba nawet we wszystkich państwach Bliskiego Wschodu razem wziętych tyle nie ma w ciągu roku. Skąd oni wszyscy biorą materiały wybuchowe? Kto ich szkoli? Gdzie są nasze agencje wywiadu?
Mój ojciec podczas swojej zajawkowej hodowli kur napotykał się na różnorakie utrapienia. Z tego co zdążyłem zaobserwować, kury są kapryśne, to nadzwyczaj grymaśne istoty.
Pewnego razu przez kurnik przetoczyła się fala agresji. U ptaków zdarza się kanibalizm, rzadziej autokanibalizm. Mówiąc prościej - napadają na siebie nawzajem i wydziobują pióra, krew współbraci przelewana. Dla hodowcy oczywiście sytuacja zdecydowanie niepożądana. Ojczulek mój to litościwy człowiek, niby te jego kury w większości czeka kres w postaci kotła z rosołem, ale póki nie nadejdzie godzina egzekucji – troszczy się o nie życzliwie.
@WujaAndzej: przyznaj ze napisałeś ten wpis bo na Aliexpress wyświetliła Ci się reklama "sprzedają się jak ciepłe bułeczki 100 pcs nakładka na dziób hodowla kurczak"
Jako, że moja #kulaztasmy ma coraz więcej plusów (co bardzo mnie cieszy) powiem kilka informacji o niej √ kula ma na imię Schmetterling bo jak wiadomo jest to motyl po niemiecku więc agresywnie brzmi i wygląda ( ͡°͜ʖ͡°) ale przy bliższym spotkaniu chcesz się nią bawić i biegać za nią kiedy jest turlana √ obwód to około 60 cm, w każdym miejscu jest trochę inna, a poza tym mierzyłem kablem bo tylko to miałem pod ręką √ średnica to około 21-23 cm √ koń zwalony √ kleję ją od