Życie jest cudowne, niczego mi nie brakuje. Wielu ludziom jest trudno zacząć na nowo po wyjściu z więzienia. ale patrzcie: mam starą przyczepkę w której nocuję, nie płacę czynszu, prąd ciągnę z baraku obok, mam ciepłą wodę, kablówkę. Lahey nic nie wie. Randy nic nie wie. Pracuję z Rickym. Bubbles mieszka obok. Cała rodzina w komplecie. Jestem najszczęśliwszy na świecie. Dziękuje ci panie boże. #!$%@?, jest w pytę.
@Mocade No jest wszystko w porządku,jest dobrze,dobrze robią,dobrze wszystko jest w porządku.Jest git pozdrawiam cały #nofapchallenge ,dobrych chłopaków i niech sie to trzyma.Dobry przekaz leci
@Mocade zupełnie bez hejtu, po prostu nie rozumiem - w jaki sposób brak fapu pomaga w osiąganiu tych celów? Masturbacja to dość normalna rzecz, nigdy by mi nie przyszło do głowy ze ograniczenie pomoze mi w karierze i życiu prywatnym- wręcz mam wrażenie że jest odwrotnie. Rozumiem jak ktoś jest uzależniony i traci na to większość dnia.
Wygląda na to, że mity w grach się wam spodobały, co z kolei podoba się mnie ( ͡°͜ʖ͡°) Bardzo dziękuję wam za tak pozytywny odbiór i komentarze, świadomość, że moja "praca" podoba się tylu osobom (636 plusów to mój rekord xD) jest naprawdę wspaniała. Jeśli ktoś jeszcze nie czytał części pierwszej a miałby taki kaprys, ułatwię mu go, tu jest link xD: https://www.wykop.pl/wpis/58011173 A teraz zapraszam na część drugą
chłodzenie w PKP jest na tyle skuteczne, że choćbyście zjedli tysiąc #!$%@? kotletów i zwołali tysiąc #!$%@? atletów, nie przegrzejecie tej lufy i broni w 10 sekund.
W grach, strzelba z założenia ma być bardzo potężna i swą powolność, niską celność oraz bardzo krótki zasięg ma nadrabiać możliwością #!$%@? wroga tam gdzie papaj mówi "okrutnik" za pomocą jednego strzału.
Rozmowa z januszem 50+ lvl w biedronce. Kasjerka mówi, że biedronka będzie czynna w niedzielę bo otwierają punkt pocztowy. Ja odparłem, że to chyba dobrze dla niektórych, a janusz mówi, że jak to w niedzielę do pracy i na zakupy? Kto w niedzielę pracuje? Odpowiadam mu, że policjanci, lekarze i wielu innych. Janusz chwila ciszy i chyba nic do niego nie dotarło bo on stwierdził, że jak on pracuje od poniedziałku do
@LubieGroszek: Uwielbiam takie podejście. Nie dość że zabiło to duża część roboty dla studentów, to upierdliwe dla wszystkich. A moją opinia też jest taka że jak to taki świnty dzień dla rodziny, to niech będzie jak u Żydów, zamknięte wszystko ino pały, straż i pogotowie. Bo taki kelner nie potrzebuje czasu dla rodziny
Ale jaja, właśnie zostałem hakerem :D Taka sytuacja: zostałem poproszony o pomoc przy konfiguracji komputera gdzieś "po znajomości". W trakcie wpadła sąsiadka i usłyszawszy, że ja "się znam", wyjechała z tekstem, że może bym zajrzał i do niej, bo mąż coś popodłączał i teraz na jednym komputerze drukarka nie działa, a oni "mają firmę" i to jest duży problem. Tak, wiem, że w tym momencie należało grzecznie odmówić, ale powiedzmy, że mało asertywny jestem, w oczach rodziny widać było oczekiwanie, że sprawę załatwię i sąsiadce, stwierdziłem, że dobrze, choć spojrzę. Wszedłem, na dzieńdobry spotkanie ze starszawym, wielce podejrzliwym panem, który w widoczny sposób miał za złe małżonce, że wezwała kogoś do pomocy, że przecież on by to sam zrobił. Baba jednak na niego huknęła, że od miesięcy tego nie może zrobić, ona nie może drukować, a tu pan pomoże, bo się na tym zna, chłop spotulniał i tłumaczy, co i jak. W skrócie: mieli w jednym pomieszczeniu router od ISP, tam podpięty jeden komputer i sieciową drukarkę - stare złomy, ale tu wszystko działa. W drugim pomieszczeniu był drugi komputer podłączony przewodem "przez ścianę" i tu też wszystko działało, ale przestawili biurko w odległy narożnik, a że przewód wtedy nie sięgał, to pan podłączył tam drugi router "z wifi" i ten drugi router miał się już łączyć po wifi. I łączył się, ale drukarki już nie widział. Sprawa oczywista: drugi router podłączony WANem, wytworzył swoją sieć, dwie osobne, nic o sobie nie wiedzące sieci - wiadomo. Usiłuję to tłumaczyć, ale widzę, że gość nie rozumie. Mało, że nie rozumie, to był ten przypadek, gdy gość "wiedział lepiej", nawet nie usiłując słuchać, co do niego mówię, upierał się w kółko, że to jest na pewno dobrze podłączone, ja mu nie muszę tłumaczyć takich rzeczy, bo on wie jak to się robi, on nie raz kąputery już podłączał, tu się po prostu "coś zepsuło", ba, że to nawet działało (hehe), tylko działać przestało. Westchnąłem, wskazuję ręką komputer, pytam "pokażę panu, czy mogę?" i nie czekając specjalnie na zgodę siadam przy klawiaturze. Wciskam Win+R, piszę cmd, enter, zdążyłem wprowadzić komendę ipconfig i w tym momencie gość wyrywa mi klawiaturę spod rąk :D Zdziwiony na niego patrzę, a on do mnie z ryjem, że nie będę mu się do komputera włamywał!!!!111 Zza drzwi wyskoczyła Grażyna, zdziwiona, co się dzieje, a ten jej mówi, że właśnie mnie nakrył, jak włączałem ten taki hakerski program do włamywania się do komputera :DDDDD
@Jarek_P: To ja miałem dzisiaj lepszy przypadek. Kobieta do mnie dzwoni że nie działa jej od wczoraj Internet ;) No i klasycznie loguje się zdalnie na router (ma Mikrotika HAPa) i widzę że nic po WiFi ani po LANie nie jest podłączone. Więc profilaktycznie skanowanie kanałów i widzę jak w mordę strzelił taką samą sieć WiFi w eterze ale z magicznym rozszerzeniem _EXT. Więc grzecznie mówię, żeby odłączyła z gniazda
Witam mirki i mirabelki Jako że okres letni już za nami, a przywitała nas deszczowa jesień a nie ma nic lepszego w taką pogodę lepsze niż gorąca herbata z miodem!(Ale nie więcej niż 40°C!) Dlatego dla plusujących do piątku (3.09) mam do rozdania dla dwóch osób do wyboru(!) słoik miodu malinowego albo słonecznikowego, w zależności od upodobania wygranego :D Waga to jest koło 1,3 kg miodu (。◕‿‿◕。
@RobBobb: W sumie to między Bundymi, a Kiepskimi jest tyle różnic, że ja np osobiście nie uważam Kiepskich za polską wersję Bundych, co najwyżej widać ogólną inspirację postaciami i zarysem tła zdarzeń ( ͡°͜ʖ͡°)
Pewnego razu niewidomy postanowił odwiedzić Teksas. Wsiada do samolotu teksańskich linii lotniczych i zapada się w miękkim, dużym fotelu. - Hej - mówi niewidomy - ale duży fotel. - W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej - mówi siedzący obok pasażer. Po lądowaniu samolotu niewidomy pierwsze kroki skierował do baru. Dostał kufel z piwem, bada go dłońmi i mówi z podziwem: - Ale duże kufle tu macie.
Nauczyli się na miesięcznym kursie ciąć "na Oskarka", dorzucili wystrój dla ludzi z kryzysem wieku średniego, logo z drwalem i koszą po 70 złotych od zakompleksionych frajerów za coś co lokalna Grażyna zrobi im za 15.
Na początku roku po covidowych perypetiach wystawiłem cały swój sprzet fotograficzny na sprzedaż, łącznie było to 5 obiektywów i dwie lustrzanki. Jedną lustrzankę sprzedawałem w zestawie z obiektywem statywami, bateriami itd itd,.
@emesi: XDDDDD To taka osoba co kupiła aparat za 2k i trzeba sie jeszcze na nim znać xD Przerabiam to w domu. Siostra kupiła A6000, pobawiła sie godzinę i odłożyła "na później" bo nawet nie wiedziała jak sie zoom robi. Babka próbuje kasę wyciągnąć i tyle.
Kto wlasnie zacząl 2 tygodnie urlopu? Ja! Kto jedzie se swoim różowym paskiem na 10 dni na Dominikanę? Ja! Kto się swojemu rozowemu paskowi oswiadczy w tej podrozy? Też ja!
-#!$%@? ze 180 km płotu oni się zdecydowali na siatke, jak ja bym robił u siebie to bym się zdecydował na kartongips. -No ale przy kartongipsie masz ubytki na metrażu. -Już wole stracić ten centymetr granicy, ale ile szybciej - pyk, pyk, pyk, płytki jako tako i fajerant. -Ty lepiej od razu powiedz że #!$%@? siatkę kładziesz a nie się płytami zasłaniasz. -I kto to mówi... Majster co drut kolczasty na ziemię
Wysyłka inpostem na mój koszt.
#papiez #2137 #heheszki #rozdajo
źródło: comment_1630855107PZXOTVngUHCBa4zc5PZUOI.jpg
Pobierz