Czołem Mirki. Parę spostrzeżeń zaobserwowanych podczas wychodzenia z przegrywu. Pewnie trywialne, ale myślę, że przydadzą się na tych tagach ( ͡° ͜ʖ ͡°):
1. Zagadywanie jest niezręczne tylko na początku. Potem niezręcznie jest jak nie zagadasz. Po pewnym czasie znika problem "jakby tu zagadać" - pomysły przychodzą same. Zagadywanie do obcych nie jest wyzbywaniem się godności człowieka ( ͡° ͜ʖ ͡°) (pozdrawiam wiadomo kogo).
1. Zagadywanie jest niezręczne tylko na początku. Potem niezręcznie jest jak nie zagadasz. Po pewnym czasie znika problem "jakby tu zagadać" - pomysły przychodzą same. Zagadywanie do obcych nie jest wyzbywaniem się godności człowieka ( ͡° ͜ʖ ͡°) (pozdrawiam wiadomo kogo).
- FPmaster
- zarobiona
- Freakz
- straggler
- egoMojKolego
- +32 innych
W sumie sam nie wiem czy #wychodzimyzprzegrywu ale od jakiegoś czasu zacząłem bardziej o siebie dbać, skróciłem włosy, w końcu przytyłem (miałem niedowagę mając ponad 1.80 wzrostu), wychodzę częściej do ludzi, chińskich bajek nie oglądałem już chyba od grudnia i jestem bardziej pewny siebie. Higiena miejsc intymnych nie jest mi już obca (jak dwa miesiące temu, po raz pierwszy ściąłem całkowicie włosy przy/na #!$%@? i jajach to tak zajebiście się poczułem).