#przegryw
niby na jakiej podstawie mam mieć "pewność siebie"?
niby na jakiej podstawie mam mieć "pewność siebie"?
Z pracą dobrze to już było, jest coraz gorzej na ochronie, wszędzie cięć budżetowych szukają. Od nowego roku o ile będę mieć prace to za kilka stów mniej i gorsza praca.
To się bardzo rzadko zdarza, żeby ktoś kto był w 10 różnych pracach, żeby wszyscy byli przeciwko mnie . Wszyscy mnie nie lubią, wszyscy mnie odrzucają. Nie, po prostu dana osoba jest toksyczna i ludzie to wyczuwają

w tym cytacie nie ma nic o gnębieniu to raz.
osoba 'toksyczna' odbiera jako atak na siebie nawet naturalne konsekwencje jej zachowania gdzie ktoś robi coś innego niż ona chce / śmie się przeciwstawić / mieć inne zdanie / nie zgadzać się w czymś / zwrócić
w Twoim oryginalnym poście nie, więc sam do siebie możesz mieć pretensje o zrozumienie tego w ten sposób. kwestia co to znaczy 'znęcają' tutaj.
tak samo jak to co Ty napisałeś. nawet jak autorowi o coś innego chodziło to nadal często jest tak jak napisałem.
Komentator
od 19.11.2019
Rocznica
od 18.03.2025
Mikroblogger
od 10.04.2019
Wykopowicz
od 22.03.2025
VIP
od 01.11.2025
Regulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
@mr-dawid: W praktyce rodzice nie uczyli prawie niczego. Ani pozytywnego, ani negatywnego. Nauczyciele - nałożyły ograniczenie - zakaz fizycznego ataku na swoich gnębicieli. Rówieśnicy - zli ludzie to byli w dużej części, więc znowu więcej złych doswiadczen niz dobrych.
Tyle praktyki.