Nie dość, że dzień zadumy, święto zmarłych, odwiedzanie wielu swoich bliskich i masa wspomnień z nimi związana, to jeszcze w taki dzień z samego rana dostałem informację o śmierci mojego serdecznego przyjaciela. Rak płuc. Ja kopcę jak smok, a jeszcze nie kojfnąłem, a on zdrowy człowiek umiera na chorobę palaczy. Widzieliśmy się kilka dni temu w szpitalu i wiedziałem, że należy się przygotować na najgorsze, bo to po prostu widać. To nie
dziś też chcę być w gorących. wczoraj byłem i było tak super, normalnie cały dzień uśmiech nie schodził mi z twarzy. to było takie ekstra. nie omieszkałem też się pochwalić rodzicom, powiedzieli że takie coś ciężko będzie powtórzyć. ale ja wiem, że gdzieś we mnie drzemie ogromny potencjał. do zobaczenia puźniej. #sobota
@Iesuz: Zaraz się zlecą strażnicy logiki z tagiem #gimboateizm i zaczną Ci tłumaczyć, jaki głęboki sens ma to, że wszechmogący bóg zesłał się na ziemię w postaci swojego syna, żeby się ukrzyżować za nasze grzechy.
źródło: comment_tDxwkcZkKPp87fhjkOFf2kbH8Jf2M8IR.jpg
Pobierz