Dużo osób narzeka ( i słusznie) na swoich szefów januszy. To ja opowiem o najlepszym szefie jakiego miałem. Jako stydent jeszcze, przed pandemią pracowałem w małej firemce, robiliśmy zlecenia dotyczące księgowości i spisów dokumentów dla kilku dużych koroporacji. Stawka 20 za godzine umowa zlecenie jako iż pit zerowy to tyle na łape. Po 3 miesiacach pracy za normalna robote, był w firmie kontrol zewnętrzy dla korpo, ktore obsługiwaliśmy. Kontrola wypadła dobrze, a
@Bekon2000: ok, ale rozumiesz, że taka jest procedura i oni muszą napisać z tego raport? Co gdyby Cię nie spytali, albo nie dopytali czy coś teges czy tylko waliłeś rączką, a akurat tego dnia przyszłaby kontrola, albo zdarzyłby się jakiś wypadek?
@Jan_Niezbendny: - Panie! Widzisz tu Pan okulary? - No nie. - No właśnie, czyli wzrok mam sokoli a widziałeś Pan, żeby sokół kładł kafelki na krzyżaczki? - No nie. - No właśnie! Czyli na oko będzie najlepiej.
Jako stydent jeszcze, przed pandemią pracowałem w małej firemce, robiliśmy zlecenia dotyczące księgowości i spisów dokumentów dla kilku dużych koroporacji.
Stawka 20 za godzine umowa zlecenie jako iż pit zerowy to tyle na łape.
Po 3 miesiacach pracy za normalna robote, był w firmie kontrol zewnętrzy dla korpo, ktore obsługiwaliśmy. Kontrola wypadła dobrze, a
Komentarz usunięty przez autora