Chętnie bym się dowiedział, jaką mam opinię na temat CPK, tylko, no właśnie, czy powstało jakiekolwiek MERYTORYCZNE opracowanie tematu?
Bo powiem szczerze, że czytając wiodące narracje, to jednak trochę gniję z poziomu analizy:
- W losowo wybranym promieniu, powiedzmy, 700 km od Baranowa żyje 120 mln ludzi = CPK ma 120 mln pasażerów rocznie, bo kto żywy, ten lata samolotem raz w roku i porzuci najbliższe sobie lotnisko na rzecz portu w Baranowie.
Bo powiem szczerze, że czytając wiodące narracje, to jednak trochę gniję z poziomu analizy:
- W losowo wybranym promieniu, powiedzmy, 700 km od Baranowa żyje 120 mln ludzi = CPK ma 120 mln pasażerów rocznie, bo kto żywy, ten lata samolotem raz w roku i porzuci najbliższe sobie lotnisko na rzecz portu w Baranowie.















- Zastanawia mnie przedstawianie wojskowych pilotów w mediach i sm jako cosplayu topguna, zwłaszcza w branży, gdzie bezpieczeństwo (i procedury) to jest topowy priorytet przy każdej czynności a jak lubisz sobie pokozaczyć albo chodzić na skróty, to znak, że nie nadajesz się do zawodu.
I ten archetyp pilota wojownika jest silny bo taki musi być pilot wojskowy, zdolny do przekraczania granic do bycia lepszym. Innych ludzi się nie wybiera na takie stanowiska - zmotywowanych i gotowych zawsze udowodnić że są najlepsi z najlepszych, Bo na polu walki każdy będzie przekraczał