Pisałem kilka dni temu, że kupując NOWY telefon w mediaexpert dostałem model z ekspozycji (tak nie włączyłem go w sklepie; działał w trybie demo, brak możliwości powrotu do ustawień fabrycznych). Wczoraj z nastawieniem pełnym serdeczności, zrozumienia i życzliwości pojechałem załatwić sprawę. Poprosiłem kierownika, przedstawiłem się z uśmiechem i spokojnym głosem mówię:
-Byłem u was w środę, zostałem dobrze obsłużony, kupiłem telefon modelu x. Niestety sprzedający dał mi model z ekspozycji, o czym świadczy to i
@OstatniZnak: > Kierowca sie zatrzymał i bił brawo?
Nie ale jeśli już zapytałeś, to kierowca nie, ale 64 letni szef ochrony marketu, jednonogi p.Klaudiusz. Przyszedł i płacząc, wydusił z siebie, że widział wszystko na kamerach. Następnie opuszkami drżących palców dotknął mojego policzka, uśmiechnął się bardzo szeroko i wyszedł bez słowa ...
Wykańczam właśnie coś, co już od dawna chciałem mieć u siebie w sklepie. Są tu jacyś fani #wikingowie #vikings ?
Przedstawiam "tego który pokazuje drogę". #vegvisir
Pominę po cichu fakt, że źle wymawialem słowo Vegvisir i dopiero pisząc ten wpis sprawdziłem wymowę (Vegg-vee-seer) ale to nie zmienia faktu jak cholernie lubię ten motyw, zaś to, że do dzisiaj do końca nie wiadomo co tak naprawdę oznaczał i roztacza
@Estetykatopodstawa: przecież te dałny piszą, że do wojewódzkiego pojechali i ich zgiełk przytłoczył xD a ilość dziewczyn jeszcze potęgowała ich przegryw i wracali ze łzami w oczach xD
Wyszedłem z tramwaju i dumnie kroczyłem powoli przez tę ulewę. Czułem spojrzenia pełne respektu od tych słabych psychicznie ludzi schowanych gdzie tylko się da. Ja p------e, jestem najlepszy.
Wiemy już i D-Z-I-Ę-K-U-J-E-M-Y za zaufanie i każdą złotówkę z 1% Waszych podatków! Wasze wsparcie jest warunkiem naszego działania, a okazuje je nam coraz więcej osób. To dla nas niesamowicie budujące i motywujące. W tym roku za pomocą 1% podatku przekazaliście nam aż...
Mówi się, że kobiety decydują się na aborcję płodu z zespołem downa, bo tak naprawdę ktoś je przestraszył i to że wychowywanie dziecka z downem jest tak trudne to w większości stereotypy a one nie znają żadnego dziecka z downem. A ja znam, mam w rodzinie dziecko z downem i gdybym był kobieta i dowiedział się, że takie urodzę, to nawet przez sekundę bym się nie zastanawiał czy zrobić aborcję. Tylko bym
@GrammarNazi: w pelni Cie rozumiem - decyzja o nieabortowaniu dziecka z zespolem downa to decyzja o tym ze bedziesz sie nim zajmowal przez reszte jego zycia, bo nigdy nie bedzie w pelni samodzielne