Kiedyś ojciec dał mi hajs żebym opłacił rachunek za prąd, ale zamiast tego kupiłem bilet na loterii, w której główną wygraną był samochód. Ojciec spuścił mi za to w------l. Ale następnego dnia gdy się obudził przed drzwiami stal nowy samochód. Wszyscy płakali, zwłaszcza ja, bo to był samochód elektryków, którzy przyjechali odłączyć prąd. Ojciec spuścił mi w------l jeszcze raz.
@runnerrunner: ale wtedy to taka wyprawa to była przygoda - tyle tych granic po drodze, kiepska infrastruktura, brak dokładnych map, pewnie ciężko z benzyną po drodze. Podziwiam.
Wikuś odszedł. Nagle. Młody, sprawny, aktywny kot, do tej poty bez cienia problemów zdrowotnych. Pobawił się, poszedł mi spać na kolanach, wstał, a godzinę później znalazłem go. Gdyby nie to, że leżał w nietypowym miejscu, to pomyślałbym, że spokojnie śpi.
Nie wiem, czy był rasowy, czy nie. Nie wiem, czy komuś uciekł, czy został wyrzucony. Całkiem dosłownie wziąłem go z ulicy: był środek listopada, jechałem samochodem, a on, skołtunione kocię, siedział na środku
@crazy_mole dobre było jeszcze przed drugą połową, cytuję z pamięcj: plan A nie wypalił w pierwszym neczu, plan B w drugim, w drugiej połowie pora na plan C, a jak nie to będzie literka D, jak... dom, czyli powrót do domu ( ͡º͜ʖ͡º)
@crazy_mole: dobre było jak powiedział "najbardziej boli nie to, że odpadamy, bo odpadło już kilka reprezentacji. Najbardziej boli to, że po nas nikt nie będzie płakać"
Do mojego syna przyszedł jakiś #rozowypasek pierwszy raz. Siedzą sami zamknięci w pokoju z głośno puszczoną muzyką. Aż mnie korci by mu wstydu narobić i wywinąć jakiś numer ojca nosacza janusza debila. XD #oswiadczenie #zonabijealewolnobiega #dzieci #c--------------l
źródło: comment_pDAR3vxVTQveN31rWpoCI5VALuAWkmv9.jpg
Pobierz