@hajnekan dla niewtajemniczonych Fornal Tv. Kapitan amatorskiej drużyny Żubry Lublin i miłośnik dobrej gastronomii. Grałem z nim na orlikach i był przekozakiem, zero szans na odbiór piłki
kupilem se dziś ten polecany na wykopie keczup roleski i powiem szczerze ze myslalem ze bedzie lepszy no ale nie jest zly zeby nie bylo, ale czy go kupie drugi raz to musze sie zastanowic jeszcze
skad na wykopie taka pogarda do dzieci? Znaczy rozumiem, ze mozna nie lubic/niechciec dzieci i w sumie to spoko - indywidualna sprawa kazdego ale coraz wiecej wpisow czytam gdzie zamiast „dziecko” ludzie pisza bachor/gowniarz/bekart/gnoj etc nawet jesli pisza o hipotetycznym dziecku a nie konkretnym ktore zalazło im za skóre. Rozumiem nie lubic ludzi ktorzy rozwalaja przystanki i smietniki, nie lubic ludzi robiacych „grafiti” na elewacji czy dracycj ryja pijusów, ale zeby wyrazac
@ZielonyRozpustnik Europa odchodzi od korzeni judeochrześcijańskich całościowo. Nie wyjmuje tylko religii ze swojego społeczeństwa, tak jak mówi w imię wolności i odejścia od zabobonów, ale zatraca również wartości, które szły za tą religią. Bo można być ateistą ale nadal uważać rodzinę za coś ważnego. Ale w dobie powszechnego dostępu do wszelkich rozrywek, podróżowania, błyskawicznego przepływu informacji, to po co "bawić się w rodzinę". Lepiej imprezować, zwiedzać, korzystać z życia a potem
Byłem przed chwilą w Biedronce zrobić sobie zakupy przed majówką i jestem porażony tym, jak niewiele potrzeba Polakom do szczęścia xD Banda opasłych wąsatych Januszy z wózkami wyładowanymi promocyjnym Żubrem i najtańszą kiełbasą na grilla. To są ich priorytety - nachlać się, nażreć się i śnić o husarskiej potędze... Tak się składa, że sam chciałem sobie kupić kilka piwek, ale p0lactwo mnie prawie odwiodło od tego pomysłu. Ostatecznie zdecydowałem się na Perełkę
@l--RAD--l jesteś beniaminkiem na 3 miejscu w tabeli przed drugą rundą sezonu. Masz jeszcze zaległy mecz, który może Cię ustawić na 2 miejscu z bezpośrednim awansem. Druga rundą sezonu:
@l--RAD--l korzystali na tym, że spadkowicze byli w rozbiciu. Plus podejście Feio do przebiegu spotkania. Że jak remis był to stawiał all in do ataku, bo mówił, że lepiej jeden mecz wygra a drugi przegrać w takiej sytuacji, niż dowozić remis za wszelką cenę. Bo 3 pkt jest lepsze niż 2 po dwóch takich spotkaniach :)
@m4xejd: A ja już się nauczyłem. Mikstury piję przy pierwszej sposobności, śmieci nie zbieram, kasy nie chomikuję, nie biję nikogo łomem żeby oszczędzać amunicję na trudniejsze walki.
Nie ma większego skarbu dla programisty niż ogarnięty QA w zespole. Kodzić jako tako to i małpkę nauczysz, ale QA który dobrze testuje to skarb. #it #pracait #programista15k
Z doświadczenia napiszę, że każdy jest potrzebny. Dev dostaje opis modyfikacji i ewentualnie konsultanta do pomocy i zaprogramuje tak, żeby konsultant był zadowolony. A konsultant w 90% opisuje użytkowanie procesów modyfikacji w sposób optymistyczny. Nie bierze pod uwagę tego, że ta głupia małpa, która ma do kliknięcia 4 pola i ustawienia tam prawidłowe wartości, nie dość że po drodze kliknie 4 kolejne, to jeszcze połowę źle o będzie kwik, że jak to
zajebistego mamy testera który za każdym razem się mnie pyta jak coś przetestować i robi dokładnie to co ja mu powiem xD przez 2 lata nie znalazł żadnego buga w moim kodzie ( ͡°͜ʖ͡°)
Też macie takie lekko autystyczne skrzywienie, że prawie wszystko co robicie to rozkminiacir, żeby robić to tak, aby jak najmniej przeszkadzać innym? A jeśli robię coś co jakoś utrudnia życie innym to analizuję na ile mi to ułatwia życie a na ile utrudnia innym. Jeśli stosunek tego, że mi dana rzecz naprawdę mega ułatwi życie a innym ludziom w bardzo znikomym stopniu je utrudni i mogą łatwo to utrudnienie w jakiś sposób obejść to to akceptuje, natomiast jeśli jest na odwrót, że dla mnie to mała korzyść a dla innych będzie mega uciążliwe to staram się znaleźć jakieś inne wyjście albo zaniechuję takiego działania. Oczywiście wiadomo, różnie wychodzi czasem się też człowiek zapomni ale generalnie taki proces w głowie się dzieje u mnie praktycznie cały czas.
Na przykład jeżdżąc autem zatrzymując się gdzieś albo ustawiając się gdzieś do skrętu zawsze tak kminię gdzie stanąć żeby nie utrudniać innym ich manewrów, jak idę z buta to na przykład dochodząc do przejścia analizuje ile jedzie samochodów, jeśli jedzie jedno dwa auta to dla mnie jest mniejszy koszt odczekać 5s aż przejadą niż dla nich się zatrzymywać i rozpędzać od nowa więc nie podchodzę do przejścia, żeby przejechali.
W domu jak ćwiczę to kupiłem jakieś maty, żeby nie słychać było jak robię jakiś wysoki czy coś, nawet przykładałem je do ściany działowe i waliłem w nie pięścią a potem w gołą ścianę, żeby sprawdzić ile to daje, żebym miał wyobrażenie jak to może być u sąsiadów słychać xD
źródło: 448367857_7996391290405402_4880702857503692215_n
Pobierz