@LotOfProfanity: przypomniało mi się jak jeden bezzębny typ na dworcu pkp w Rawiczu wystając głową z przedziału woła do ładnej ,zgrabnej dziewczyny stojącej na peronie : -Księżniczkoooo! KSIĘŻNICZKOOOOO! Kiężżż-niii-czko! Dziewczyna raczej nie za bardzo chciała zareagować na zaczepkę, więc wbiła wzrok w ziemie nie bacząc na typa. Typ podkręcił się jeszcze bardziej, i dawaj drze mordę na cały dworzec: - Księżżżżniczko! Księżniczko! Księż-nicz-ko!!! Laska już lekko poirytowana więc mimowolnie odwraca głowę a bezzębny typ szczerząc się
Dobra walić, ile plusów tyle dni bez papierosa. Może mirki pomożecie mi z rzuceniem nałogu. Tylko nie przesadzimy bym z rana nie żałował jak ogarnę wpis. Dobranoc.
Do dziś pamiętam mój "pierwszy raz" z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w “tych” kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęłana kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma.Najprawdopodobniej musiałem wyglądać
Hej! Mam nietypową historię i pytanie jednocześnie: Pochodzę z miejscowości, gdzie po sąsiedzku mam dwa nieczynne cmentarze prawosławne. Przy jednym z nich miejscowy rolnik postanowił zrobić sobie poletko. Będąc w okolicach na spacerze znalazłam na granicy cmentarza i tegoż pola ludzką czaszkę. Pierwszym co mi przyszło do głowy było powiadomienie lokalnej policji, nie raczyli odebrać tel., później okazało się, że byli w terenie, bardzo zajęci i nie za bardzo wiedzieli, co ze
@ANTYPATOLOGY wszystko zależy od osoby, ja np jestem bardzo podatny ma nałogi, więc bez tabletek nawet nie byłoby o tym mowy. Inni rzucają z dnia na dzień bez problemu. Na pewno nie powtórzę swojego błędu sprzed 2 lat - żadnych jointów z tytoniem!
Mirki pijcie ze mno kompot... przedstawiam wykop sondażowy w kuchni. Wyciek z rury zlokalizowany...taka sytuacja. Ten uczuć gdy rozwalasz własne mieszkanie...bezcenny ##!$%@? #remontujzwykopem #awaria
Wiecie jak wyglądało wynalezienie i upowszechnienie się silników czterosuwowych? Nie wiecie? ( ͡°͜ʖ͡°) To zapraszam do lektury fabularyzowanej historii o tym wynalazku. ( ͡°͜
@Polinik: Jeszcze nie zdążyłem przeczytać, ale pierwsza uwaga - silniki nie występują w naturze, dlatego raczej się je buduje, konstruuje, wymyśla, a nie odkrywa.
Nie musicie dawać plusów, zaraz sam sobie udowodnie, że mi jaj nie ucięli I zrobię jedną z trudniejszych rzeczy jaka może mnie spotkać w pracy. Zadzwonię do przełożonego i nadam na siebie, że od czwartku prawie nic nie zrobiłem bo nie rozumiem co mam dalej zrobić. Zamiast spytać wtedy grzebałem I krążyłem naokoło wierząc że zrobię to sam. Teraz najwyższa pora na pytanie co ja właściwie mam z tym zadaniem zrobić.
Przede wszystkim zapraszam Was do sprawdzenia klipu z mojej płyty, którą wcześniej wyplusowaliście w ciemno, ze względu na pozdrowienia w książeczce płyty ;)
Wyjaśnia się też historia co robiła w Polsce Caprice, z czego tak tu śmieszkowali wszyscy ( ͡º͜
@pawbeats: Panie Pawle proszę uważać z dobieraniem obuwia na górskie wycieczki. Nie chcielibyśmy, żeby Pan upadł i sobie ten zdolny ryj rozwalił ( ͡°͜ʖ͡°)
Znalazłem w dokumench mojej zmarłej mamy kalendarz jakiegoś członka rodziny z 1939r. Notował on codziennie pogodę oraz ważne wydarzenia ze swojego życia.
Strona z 1 września wzbudza we mnie ogromne emocje.
Niestety nie znam znaczenia rysunków na marginesach. Jest ich pełno. Pogoda dotyczy Lwowa.
Ferrari F430 (2004-2009) 4,3l V8 490KM 0-100 km/h - 3,9s
Jedno z moich ulubionych Ferrari. Odpowiednio krągłe i pozbawione ostrych krawędzi nadwozie, z centralnie zamontowanym wolnossącym silnikiem V8. Produkowane w czasach gdy w Ferrari można było zamontować manuala. Gdy w 2004 roku zostało zaprezentowane na salonie w Paryżu, wydawało się naturalnym rozwinięciem 360. Czymś lepszym ładniejszym i szybszym. Z widokiem następcy 458 Italia trzeba było już dłużej się
śmieszne są te gwary w Polsce np. w Krakowie wychodzą na pole, kosz to dla Ślązaków hasiok, w Łodzi na bilet okresowy mówią migawka, a na Podlasiu na samolot mówią ŁOOOOOOOO
PAULINA!
PAULINAAA!
PAULINAAAAAAAA!
Przywołało
-Księżniczkoooo! KSIĘŻNICZKOOOOO! Kiężżż-niii-czko!
Dziewczyna raczej nie za bardzo chciała zareagować na zaczepkę, więc wbiła wzrok w ziemie nie bacząc na typa.
Typ podkręcił się jeszcze bardziej, i dawaj drze mordę na cały dworzec:
- Księżżżżniczko! Księżniczko! Księż-nicz-ko!!!
Laska już lekko poirytowana więc mimowolnie odwraca głowę a bezzębny typ szczerząc się