Wiem, że to wygląda jak próba wypłynięcia na fali, ale trudno, część osób najwyżej tak pomyśli. Chciałem jednak zwrócić uwagę, że pewne niestosowne zachowania nie występują tylko w Fabryce Snów – przedstawiciele polskiego „Hollywood” też mają sporo za uszami, a ofiarami są nie tylko kobiety.
To było w 2001 roku, miałem wtedy 15 lat. Byłem wielkim fanem fantastyki (należałem do „fandomu” – ktoś jeszcze pamięta to określenie?) oglądałem anime, grałem