#anonimowemirkowyznania Jakiś czas temu zakończył się mój kilkumiesięczny związek. Powód nie jest ważny, po prostu było nam ze sobą nie po drodze.
W czasie jego trwania mieliśmy ze sobą bardzo dużo kontaktu, dużo rozmawialiśmy. Nawet gdy nie przebywaliśmy razem intensywnie kontaktowaliśmy się przez komunikatory czy telefonicznie. Od rozstania nie kontaktujemy się ze sobą. Wiadomo, każdy zajął się sobą, trzeba trochę czasu żeby zaangażowanie i emocje opadły.
Cholernie brakuje mi tego rodzaju kontaktu z drugą osobą, kogoś z kim można na bieżąco dzielić się przemyśleniami, słuchania i bycia słuchanym.
Mam chętną Natalke 24 lata z córką na bolcowanie a nie mam chaty a do siebie nie chce mnie zaprosić. Jak żyć. #rozowepaski #tinder #badoo #podrywajzwykopem
@varmiok: Cóż za odpowiedzialny mężczyzna. W zamyśle siać na lewo i prawo i niech potomstwo łazi sobie nie znając ojca, a co tam. Może lepiej nie myśl w ogóle o ojcostwie, skoro już teraz masz do własnych (przyszłych) dzieci takie podejście.
Ma polskiego mema w fotach, a pisze mi tak. Ja nawet nie mam opisu po hiszpańsku. Wtf? Jasno mam napisane jakie języki akceptuję. Dlaczego różowe są tak ułomne?
To samo z #p0lka w opisie napisałe I speak English and Polish + ikony flag, a one mi po angielsku nadupiają. Albo nie czytają opisu albo są niedorozwinięte umysłowo. #tinder #badoo #logikarozowychpaskow #rozowepaski
#anonimowemirkowyznania Naprawdę tego nie rozumiem. Dlaczego mężczyźni w #krakow chowają się za avatarem w internecie i aplikacjami typu #tinder #badoo? Mam 26 lat, nie wyglądam na swój wiek. Wyglądam ciut młodziej, jestem szczupłą blondynką, dbam o wygląd i ubiór. Znajomi dają mi 7/10, a gdy się postaram to i 8/10. Czyli podobno nie jest źle. Bardzo dużo się uśmiecham, jestem kontaktowa i po pracy spędzam dużo czasu wśród ludzi. Po prostu nie siedzę w domu. I co? Od dłuższego czasu starałam się unikać aplikacji randkowych. Postanowiłam, że nie chcę uczestniczyć w upadku kontaktów międzyludzkich na żywo. Naprawdę liczyłam, że nie będę jedyna, że poznanie kogoś w realu jest nadal możliwe. Niestety.. Po wielu miesiącach założyłam tindera - i stało się: od cholery połączeń i rzekomo „fajnych, wygadanych, pewnych siebie” facetów. Tylko dlaczego nie na koncercie, w pubie, w Hexie i w innych typowych miejscach gdzie przewijają się ludzie ? Co się stało z naszymi relacjami? Jakie sygnały trzeba wysyłać, żebyście nie bali się(?) podejść? #zwiazki
Założyłem sobie Tindera. Ego podpompowane bo par dużo a lajkowałem głównie ,,gwiazdy". Niektóre nawet napisały pierwsze. Minus jest taki, że zacząłem tęsknić za byłą ( ͡°ʖ̯͡°) Co rzuca się mocno w oczy, dziewczyny wyglądają staro. O mało której można powiedzieć, że jest naturalnie ładna i świeża. Większość porobiona, wytapetowana, pól mordy doklejone i ostrzyknięte kwasami, w wieku 25 lat wyglądają jak stare suki. Bywa, że niektóre 20 latki tak samo. Zazwyczaj małe cycki, płaskie dupy, krzywe nogi ale prężą się jak boginie. Albo porobione atencjuszki albo skrajnie brzydkie. Kobiety w moim wieku to juz w ogóle stare pudła. Pełno jest też takich co siedzą tam latami i czekają na księcia. Niektóre twarze to pamietam jeszcze z dawna
#anonimowemirkowyznania Ja piernicze myslalem, ze takie wynalazki tylko na #tinder i #badoo . Umówiłem sie z dziewczyną z #sympatia w sumie po dwóch dniach pisania bo to samo miasto i dosc fajnie nam sie gadało i zaraz sama zaproponowała. Zainteresowania kino i podróże, pewnie komedie romatyczne a ostatnio była w Radomiu i z wygladu 6/10 ale sam piekny nie jestem i troche #stuleja to wymagań nie mam nie wiadomo jakich. Ale rzeczywistosc przerosła moje oczekiwania. Na miejscu okazało się, że laska trochę 15-20 kilo więcej niż na zdjeciach i z twarzy juz bardziej zniszczona. Ale na dodatek przyszła z #bombelek . Oczywiście w trakcie rozmow nic o tym nie mowila tym bardziej, ze ona 23 lata a gówniak lvl4 wiec wczesnie zaczela. Jak zobaczyla moją mine to hehe bo wiesz, szybko poszlo i nie zdazylam Ci powiedzieć a poza tym to pewnie bys nie chcial ze mna pisac hehe. Najgorsze ze na dodatek papieros w ręce czego nie trawie a na profilu miala że niepaląca. Jak wspomniałem o tym, to niedawno hehe wrocila i zapomniała na profilu zmienic hehe. Ja juz troche poirytowany ale asertywność nie jest moja mocna stroną to mowie, pojdziemy na to spotkanie a potem najwyżej napisze ze to nie to i delikatnie zakoncze. Całą droge słuchałem, ze faceci są zli, nieodpowiedzialni i nie potrafia wziasc konsekwencji swoich czynow i jak dzieki dziecku dojrzala hehe i ile hehe temu zawdziecza i ze szuka powaznego mezczyzny. Siedlismy gdzies w knajpce i zamówiłem jedzenie, tj po zapiekance i cole a najlepsze ze ona sie pyta czy ja pije alkohol. Ja mowie, ze nie bo akurat biore leki a ona na to ze to w takim razie ona sie napije. I kuzwa wypiła jedno a potem drugie, w miedzyczasie kilka razy na fajkę wychodzila. U mnie w glowie juz takie WTF? Widac, ze po tych dwoch piwach juz sie bardziej wygadana zrobila i gada mi ze jestem fajny mily chlopak i cos by moglo byc z tego wiecej, ja mowie ze musze spadac niedlugo bo cos jeszcze mam zalatwic jutro i bede jechal daleko wiec musze sie wyspac. Ona pyta czy ją odprowadze bo pozno a sama sie boi z dzieckiem. Swoja droga dziecko jakies ciche i sie siedzialo praktycznie i mało mowilo, mysle sobie moze jakis FAS czy cos. Mowi, ze niedaleko mieszka to ja odprowadzilem, a ona czy u niej zostane to sie wyspie do rana i rano od niej pojade. Ja cos sciemnilem ze nie da rady bo musze auto jeszcze od kumpla odebrac bo pozyczylem, juz zaczalem klamac w zywe oczy byle isc stamtad. Jeszcze mi sie na szyi uwiesila na pozegnanie i tatrą od niej tak zawialo ze myslalem ze mnie cofnie. Poszla do mieszkanir, jeszcze tylko numer zobaczylem jaki wklepuje i mysle sobie nie popuszcze. Zaraz za winklem telefon na policje i podałem adres ze matka pijana dzieckiem sie zajmuje. Co jak co w dupie mam ze mnie oszukala ale jak sobie pomysle ze sama z dzieckiem bedzie siedziec nabzdryngolona i pewnie jeszcze w domu cos wciagnie to az mnie telepie. Na drugi dzien juz patrze a tu mnie zablokowała na portalu wiec chyba sie polapala ze to ja moglem zadzwonić. Jakby nie bylo to nie zaluje tylko dziecka mi szkoda ze matka taka lajza bo pewnie nic dobrego z niego nie wyrosnie. #madki #madka #patologiazmiasta
Czy kobiety w tym kraju maja jeszcze jakieś zainteresowania poza jedzeniem, podróżami i netflixem? Co jedna to nudna wydmuszka. #6obcy #tinder #badoo #logikarozowychpaskow ##!$%@?
@Kamokamo: Ojjj be, niedobre kobiety wszystkie takie nudne, fuj, fuj. Nie ma nawet jednej interesującej! Poza tym pominąłeś moją wypowiedź o twoim nudziarstwie, a przyczepiłeś się do opędzania.
@Kamokamo: Ja jestem z tych konkretnych. Rozumiem krótko i na temat. Podsumowując Twoje zainteresowania to: sport, wycieczki na łono przyrody, muzyka. Rzeczywiście rewelacja. Do tego co wymieniłeś niektórzy panowie dorzucają jeszcze filmy, podróże i gotowanie. Ot taki standard zainteresowań większości. Zresztą mój też (tak ogólnie). Piszę tak, żeby nie było, że ja tu jakaś wyjątkowa jestem hehehehe
Co tu się odwala na tym świecie, w 21 wieku że kobiety/ dziewczyny robią z siebie/udają jakby były uposledzone, głupie i czują się z tego dumne? Co jest niby w tym fajnego? No powiedzcie mi. Mówi się ze to faceci są niedojrzali i zachowują się jak dzieci a kobiety są o lata świetlne dalej w rozwoju. Jakos widzę to odwrotnie, a wy? #tinder #przegryw #badoo #
@Zimnok: A może to dziewczyna/kobieta urodzona, bądź wychowana w UK i nie umie poprawnie pisać po polsku? Zakładam tak, gdyż sama mam znajomego, który 30 lat nie pisał i nie mówił po polsku, to nie takie rzeczy wypisuje, ale bardzo się stara.
@Zimnok: A może ona nie umie "sz" wypowiedzieć, więc pisze jak mówi. Znam Białorusina, który jako jedyny z klasy w podstawówce każde dyktando pisał bezbłędnie i nie rozumiał, czemu Polacy robią błędy. Po za tym nie wiem, co chcesz udowodnić tymi Ukraińcami, przecież to Słowianie, więc i język polski jest im bliższy niż angielski (czyli z gr. germańskiej). Empatii trochę, a nie od razu porównanie do dna i wodorostów.
Wykopki pomocy! Lvl 26, stała praca, normalne godziny pracy (czyt. 8h), Kraków. Większość znajomych wyjechała po studiach do innych miast. Nie jestem za bardzo #przegryw ale do chadów też nie należę, normalny, szary koleś. Jak znaleźć miłość swojego życia? Czuję, że czas #!$%@? mi przez palce, bo dopiero był sylwester, a tu myk majóweczka. No i trochę obsrałem zbroję ostatnio, patrząc na to, że teraz wszystkie to 185cm+ albo #!$%@? wie co.
Jakiś czas temu zakończył się mój kilkumiesięczny związek. Powód nie jest ważny, po prostu było nam ze sobą nie po drodze.
W czasie jego trwania mieliśmy ze sobą bardzo dużo kontaktu, dużo rozmawialiśmy. Nawet gdy nie przebywaliśmy razem intensywnie kontaktowaliśmy się przez komunikatory czy telefonicznie. Od rozstania nie kontaktujemy się ze sobą. Wiadomo, każdy zajął się sobą, trzeba trochę czasu żeby zaangażowanie i emocje opadły.
Cholernie brakuje mi tego rodzaju kontaktu z drugą osobą, kogoś z kim można na bieżąco dzielić się przemyśleniami, słuchania i bycia słuchanym.