@pierwszynawenus: myślę po prostu, że jeżdżenie rozklekotanym rowerem po mieście gdy jest kilka stopni i pada deszcz, a Ty masz na sobie swoje zwykłe ubrania bo innych nie masz jest daleko od szczytu marzeń
@PanKapibara: Korytarz jest częścią wspólną, tym samym sposobem myślenia mógłbym tam stawiać sobie np. rower. Ale nawet nie o to chodzi. Po prostu to źle wygląda i ja pierwszy raz coś takiego widzę, żeby ktoś tak robił.
W byciu mamą, w zasadzie już od momentu, gdy dziecko opuściło moje ciało, najbardziej dobijające jest, że w zasadzie przestajesz się już liczyć dla innych jako istota ludzka. Od teraz nie jestes człowiekiem, tylko matką a magicznie twoje siły i zasoby stają się niewyczerpalne. Nie czujesz zmęczenia, bólu, nie musisz spać i nie chorujesz. To znaczy, czujesz i chorujesz, ale inni mają to najczęściej totalnie w dupie. I najlepsze, że najmocniej dotyka
@ciemnienie ludzie generalnie mają innych w dupie. Druga sprawa: nikt cię na piedestale nie będzie stawiał bo masz dziecko. Wielu ludzi ma dzieci i też muszą sobie radzić. Po prostu twoje jęczenie nie robi na ludziach wrażenia, a zwłaszcza kobietach, które przeżywały to samo co ty teraz
źródło: temp_file5403999754141459498
Pobierz