- 2372
konto usunięte via Android
- 1735
- 3623
- 1491
Rozmawia dwóch przyjaciół o polityce na świecie:
– Co tam nowego?
– Ukraina prowadzi wojnę z Rosją.
– I jak wygląda sytuacja?
– Ukraina straciła 2 mln obywateli, półwysep Krym, kilkanaście helikopterów i samolotów, kilkaset wozów opancerzonych i czołgów, kilkadziesiąt tysięcy zabitych żołnierzy i w perspektywie 2 przemysłowe obwody chcą się odłączyć
– A jak wygląda sytuacja w Rosji?
– A Rosja jeszcze nie wkroczyła.
– Co tam nowego?
– Ukraina prowadzi wojnę z Rosją.
– I jak wygląda sytuacja?
– Ukraina straciła 2 mln obywateli, półwysep Krym, kilkanaście helikopterów i samolotów, kilkaset wozów opancerzonych i czołgów, kilkadziesiąt tysięcy zabitych żołnierzy i w perspektywie 2 przemysłowe obwody chcą się odłączyć
– A jak wygląda sytuacja w Rosji?
– A Rosja jeszcze nie wkroczyła.
- 55
@apokalipsa2014: zart dobry, tak samo jak szczepionki
- 45
Kto w 2022? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 1405
Przychodzi starszy facet do spowiedzi i mówi:
- Mam 86 lat, żonę, trójkę dzieci i stadko wnuków. Ostatnio jechałem samochodem i zabrałem dwie siedemnastoletnie autostopowiczki. Tak się stało, że zjechaliśmy do lasu, gdzie uprawialiśmy namiętny seks przez bite trzy godziny.
- Czy żałujesz tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?!
- Ale ja jestem Żydem
- Mam 86 lat, żonę, trójkę dzieci i stadko wnuków. Ostatnio jechałem samochodem i zabrałem dwie siedemnastoletnie autostopowiczki. Tak się stało, że zjechaliśmy do lasu, gdzie uprawialiśmy namiętny seks przez bite trzy godziny.
- Czy żałujesz tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?!
- Ale ja jestem Żydem
- 1366
- 147
Druga linia metra - Warszawa 2015
- 68
To nie jest 1890 rok. Nestle zaczęło produkować viking milk w 1925.
http://www.normilk.no/about.htm
http://www.normilk.no/about.htm
konto usunięte via Android
- 2415
Kobieta wpada na ostry dyżur.
-Panie doktorze, wziełam apap noc w dzień. Czy ja umrę?
-Wszyscy umrzemy.
-Boże, co ja najlepszego zrobiłam.
#heheszki
-Panie doktorze, wziełam apap noc w dzień. Czy ja umrę?
-Wszyscy umrzemy.
-Boże, co ja najlepszego zrobiłam.
#heheszki
- 4411
Wczoraj w nocy moja znajoma zasnęła w autobusie w drodze do Krakowa i przejechała kawałek dalej w stronę Warszawy; jakieś 2/3 drogi między Krakowem a Kielcami. W tym momencie zaczynałem opisywać historię na mirko żeby się poradzić w jaki sposób mogę jej pomóc (http://www.wykop.pl/wpis/11303498/pytanie-nocnazmiana-moja-znajoma-zaspala-w-autobus/). Kierowca wysadził ją w Jędrzejowie zapewniając że będzie tędy przejeżdżał autobus do Krakowa. I przejeżdżał, tyle że nie zauważył jej mimo że machała rękoma i wyszła na
konto usunięte via iOS
- 530
- 297
@murgal: z ciekawości - jak wytłumaczyłeś swojej dziewczynie, gdzie i po co jedziecie?
"- Chodź, dziewczyna człowieka ze strony ze śmiesznymi obrazkami potrzebuje naszej pomocy!
- Murgal #!$%@? jest trzecia w nocy
- oj no to co( ͡° ͜ʖ ͡°)"
"- Chodź, dziewczyna człowieka ze strony ze śmiesznymi obrazkami potrzebuje naszej pomocy!
- Murgal #!$%@? jest trzecia w nocy
- oj no to co( ͡° ͜ʖ ͡°)"
- 1302
- 1753
Profesor na wykładzie z filologi:
- W Języku polskim występuje : potwierdzenie, zaprzeczenie, podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie oraz podwójne zaprzeczanie jako zaprzeczenie. Natomiast nie wystepuje podwójne potwierdzenie jako zaprzeczenie....
Na to jeden ze studentów:
- Dobra, dobra...
#heheszki #suchar #rozkminy
- W Języku polskim występuje : potwierdzenie, zaprzeczenie, podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie oraz podwójne zaprzeczanie jako zaprzeczenie. Natomiast nie wystepuje podwójne potwierdzenie jako zaprzeczenie....
Na to jeden ze studentów:
- Dobra, dobra...
#heheszki #suchar #rozkminy
- 1798
#coolstory #logikaniebieskichpaskow #studbaza #hehszki #wroclaw
Wczoraj podczas pisania mojego #coolstory przypomniała mi się kolejna historia. W pierwszym komentarzu jest link do wczorajszego jakby ktoś nie czytał. Dobra, koniec wstępu.
Pewnie każdy #niebieskipasek zna to uczucie kiedy pokarm trawiony w jelitach wydziela gazy, które później muszą jakoś opuścić organizm. Jak byłem mały i puszczałem bąki to mama mówiła, że to wstyd i że tak nie można. Nauczyłem się, że w miejscu publicznym nie można robić takich rzeczy. Będąc coraz starszy uczyłem się różnych rzeczy i nauczyłem się również tego, jak bezdźwięcznie puścić bąka. Na początku była to loteria. Raz był dźwięk a raz nie. Z czasem jak wiecie przychodzi doświadczenie. Tak też było i tym razem.
W gimbazie opanowałem do perfekcji puszczanie cichaczy. Lekkie rozszerzenie pośladków na krześle i operowanie zwieraczem miałem opanowane jak nikt inny. Nie jadłem nic szczególnie niezdrowego, więc jelita sobie ulżyły, ja pozbyłem się problemu a przy tym praktycznie nie było nic czuć. W licbazie zaczeły się wycieczki z kumplami na browara, do maka na jakiegoś hamburgera, a najczęściej chodziliśmy do turasa na kebaba. Strasznie mi smakował. Potrafiłem wciągnąc nawet podwójną porcję mięsa. Mój żołądek i jelita nie były tak zachwycone jak kubki smakowe i ciągle mi się odbijało. No ale doświadczenie pozwalało mi wypuścić bezdźwięcznie gazy zarówno górą jak i dołem. Życie płynęło sobie dalej. Puszczałem cichaczem bąki kiedy tylko miałem na to ochotę. W sklepie, w kościele, u rodziny, u znajomych, w szkole, no po prostu wszędzie. Cały czas taktyka była taka sama: #!$%@?ć się, ale nie dać po sobie poznać, że to własnie ja. Miałem to opanowane po mistrzowsku. Jakby była taka dyscyplina olimpijska to z miejsca bym startował i zakładam, że zająłbym wysokie miejsce na podium. W pomieszczeniu śmierdziało, a ja zachowywałem kamienną twarz. Nigdy nikt nie pomyślał, że to własnie ja.
Wczoraj podczas pisania mojego #coolstory przypomniała mi się kolejna historia. W pierwszym komentarzu jest link do wczorajszego jakby ktoś nie czytał. Dobra, koniec wstępu.
Pewnie każdy #niebieskipasek zna to uczucie kiedy pokarm trawiony w jelitach wydziela gazy, które później muszą jakoś opuścić organizm. Jak byłem mały i puszczałem bąki to mama mówiła, że to wstyd i że tak nie można. Nauczyłem się, że w miejscu publicznym nie można robić takich rzeczy. Będąc coraz starszy uczyłem się różnych rzeczy i nauczyłem się również tego, jak bezdźwięcznie puścić bąka. Na początku była to loteria. Raz był dźwięk a raz nie. Z czasem jak wiecie przychodzi doświadczenie. Tak też było i tym razem.
W gimbazie opanowałem do perfekcji puszczanie cichaczy. Lekkie rozszerzenie pośladków na krześle i operowanie zwieraczem miałem opanowane jak nikt inny. Nie jadłem nic szczególnie niezdrowego, więc jelita sobie ulżyły, ja pozbyłem się problemu a przy tym praktycznie nie było nic czuć. W licbazie zaczeły się wycieczki z kumplami na browara, do maka na jakiegoś hamburgera, a najczęściej chodziliśmy do turasa na kebaba. Strasznie mi smakował. Potrafiłem wciągnąc nawet podwójną porcję mięsa. Mój żołądek i jelita nie były tak zachwycone jak kubki smakowe i ciągle mi się odbijało. No ale doświadczenie pozwalało mi wypuścić bezdźwięcznie gazy zarówno górą jak i dołem. Życie płynęło sobie dalej. Puszczałem cichaczem bąki kiedy tylko miałem na to ochotę. W sklepie, w kościele, u rodziny, u znajomych, w szkole, no po prostu wszędzie. Cały czas taktyka była taka sama: #!$%@?ć się, ale nie dać po sobie poznać, że to własnie ja. Miałem to opanowane po mistrzowsku. Jakby była taka dyscyplina olimpijska to z miejsca bym startował i zakładam, że zająłbym wysokie miejsce na podium. W pomieszczeniu śmierdziało, a ja zachowywałem kamienną twarz. Nigdy nikt nie pomyślał, że to własnie ja.
- 3351
Tym razem będzie #powaznywpis
Oświadczamy, że nie mamy nic wspólnego z tym filmem, a przedmioty na nim pokazane nie zostały wyprodukowane przez Solgaz Sp. z o.o.
Przestrzegamy przed niekorzystną manipulacją i świadomym internetowym trollingiem
https://www.youtube.com/watch?v=dQw4w9WgXcQ
Oświadczamy, że nie mamy nic wspólnego z tym filmem, a przedmioty na nim pokazane nie zostały wyprodukowane przez Solgaz Sp. z o.o.
Przestrzegamy przed niekorzystną manipulacją i świadomym internetowym trollingiem
https://www.youtube.com/watch?v=dQw4w9WgXcQ
- 215
@SOLGAZ: o wy zgrywusy!
- 206
Komentarz usunięty przez autora
- 1638
Jeżeli widzisz atomowy grzybek, wyciągnij rękę w jego kierunku, a następnie wyprostuj kciuk. Jeżeli grzyb wystaje zza kciuka, wówczas jesteś w strefie rażenia.
#filozofujacywuju #protip
#filozofujacywuju #protip
- 1376
@LionK: gdybyśmy wygrali wojnę z Rosją to euro było by po 2 euro za złotówkę :D
- 249
- 2616
#heheszki #suchar #logikarozowychpaskow
Skarbie pójdziesz ze mną na siłownię?
Mówisz, że jestem gruba?
No dobra, jak nie chcesz…
I do tego leniwa?
Skarbie pójdziesz ze mną na siłownię?
Mówisz, że jestem gruba?
No dobra, jak nie chcesz…
I do tego leniwa?
- 1347
Slucham sobie wiadomosci w samochodzie, a tam jakas gmina nie ma pradu od 3 dni i wywiad z #rozowypasek
Nic nie działa, lokówka, suszarka, elektryczny grzebień, jest bardzo ciężko
(✌ ゚ ∀ ゚)☞
#logikarozowychpaskow
Nic nie działa, lokówka, suszarka, elektryczny grzebień, jest bardzo ciężko
(✌ ゚ ∀ ゚)☞
#logikarozowychpaskow
Rusałka
Rusałki postrzegane były jako istoty niebezpieczne dla człowieka - szkodziły i prześladowały, mogły nawet pozbawić życia. Wierzenia ludowe wyróżniały dwie główne grupy rusałek: wodne oraz ziemne, mieszkające poza zbiornikami wodnymi - dzielić się miały one na rusałki leśne i polne. Rusałki leśne wywodzić się mogły od dusz dziewczyn, które powiesiły się w lesie. Zadawały ludziom zagadki. Jako środek chroniący przed ich działaniem stosowano piołun. Zazwyczaj miały postać pięknych nagich lub ubranych w powłóczyste szaty kobiet z długimi rozpuszczonymi włosami i wiankami z kwiatów na głowie. Lubią muzykę, śpiewy i pląsy przy świetle księżyca. Zwodziły one ludzi po lesie, mogły także załaskotać na śmierć.
Na Podlasiu wierzono również że istnieją stare i brzydkie rusałki zwane tam kozytkami lub wodnymi babami. Wywodziły się z dusz starych kobiet, które zginęły śmiercią tragiczną lub zapiły się wódką. Także na Podlasiu rusałkę określano również mianem bogunki - nimfy wodnej, która wywodzić się miała z rzeki Bug.
Dawniej przy źródłach, pod drzewami i na głazach lud składał im ofiary z jadła. Osoby utopione przez rusałki powiększają rzeszę demonów wodnych. Wierzono także, ze w miejscach gdzie rusałki dotykały stopą ziemi trawa jest zawsze wilgotna, bujna i zielona.
Rusałki
Rusałki postrzegane były jako istoty niebezpieczne dla człowieka - szkodziły i prześladowały, mogły nawet pozbawić życia. Wierzenia ludowe wyróżniały dwie główne grupy rusałek: wodne oraz ziemne, mieszkające poza zbiornikami wodnymi - dzielić się miały one na rusałki leśne i polne. Rusałki leśne wywodzić się mogły od dusz dziewczyn, które powiesiły się w lesie. Zadawały ludziom zagadki. Jako środek chroniący przed ich działaniem stosowano piołun. Zazwyczaj miały postać pięknych nagich lub ubranych w powłóczyste szaty kobiet z długimi rozpuszczonymi włosami i wiankami z kwiatów na głowie. Lubią muzykę, śpiewy i pląsy przy świetle księżyca. Zwodziły one ludzi po lesie, mogły także załaskotać na śmierć.
Na Podlasiu wierzono również że istnieją stare i brzydkie rusałki zwane tam kozytkami lub wodnymi babami. Wywodziły się z dusz starych kobiet, które zginęły śmiercią tragiczną lub zapiły się wódką. Także na Podlasiu rusałkę określano również mianem bogunki - nimfy wodnej, która wywodzić się miała z rzeki Bug.
Dawniej przy źródłach, pod drzewami i na głazach lud składał im ofiary z jadła. Osoby utopione przez rusałki powiększają rzeszę demonów wodnych. Wierzono także, ze w miejscach gdzie rusałki dotykały stopą ziemi trawa jest zawsze wilgotna, bujna i zielona.
Rusałki
@karolgrabowski93: A, czyli ta w zbożu, co się jej zdjęcia przewijają na wykopie, to rusałka była.
- 84
Rusałki są #!$%@? warte, nakupisz tego 150 a przyjdzie jeden behemoth i #!$%@? na hita
#pdk
#pdk
Radosław Masznicz
- Warszawa
- zajebista torebka Louis Vitton.. Ile kosztowała?
-... parę klocków
#heheszki #modelki #sponsoring #afera #logikarozowychpaskow #pewniebylo