Jednak to prawda o artystach, że cały hajs w czasie koniunktury przewalili. I okazali się mniejszym instynktem samozachowawczym, niż oszczędzający osiemdziesięcioletni emeryci. xD
@pestis: Tak jak napisałem, to jest zbiórka na konkretny cel, nikt tu nie żebrze bez przyczyny przecież. Nagrywanie materiału w taki sposób, by przez tydzień dawać słuchaczom nagrania na setkę to koszty wysokości ceny kawalerki. Jeśli będą chętni, to przecież ekstra i co w tym złego?
@Crock92: Naprawdę nie trzeba się niczego obawiać, korzystając z nich. Pisma nie muszą być popisem prawniczych umiejętności, można użyć w tej [formie zaproponowanej pod artykułem]( https://siecobywatelska.pl/organizacje-apeluja-do-samorzadow-w-sprawie-list-wyborcow/). Trudno wyobrazić mi sobie niepoprawne sformułowania, które mogłyby utrudnić realizację wniosku, ale w razie nieudostępnienia informacji, wątpliwości, służymy naszą darmową poradnią prawną: https://www.porady.siecobywatelska.pl/ lub w drobniejszych sprawach, szybką informacją na priv. A znalezisk nigdy nie robimy sami, bo uważamy, że to Wasze miejsce i
@totson: Podziwiam, że podjąłeś próbę rozłożenia tych absurdów na części pierwsze. Mi już dawno szkoda klawiatury, by pisać coś zgodnego z logiką na te tematy.
@OmarBongo: Zamiast kart do głosowania były takie jakby to nazwać, książeczki, każda strona miała swój komitet. Bardzo wielu głupich ludzi oddawało głos na każdej stronie.
Na mojej komisji sprawdzaliśmy każdą stronę i jak były zaznaczone więcej niż jeden głos to odrzucaliśmy jako głos nieważny, ale podejrzewam że w wielu komisjach było na zasadzie, poszedł głos na psl(bo to była pierwsza strona) i po prostu dalej nie sprawdzali.
Zdjęcia zrobione przez fotografa Tobiasa Baumgaertnera. Obserwował kolonie pingwinów w Australii i zwrócił uwagę na parę, która stała razem i potrafiła godzinami wpatrywać się w światła pobliskiego Melbourne. Wolontariuszka wyjaśniła mu, że starsza samica (po prawej stronie) straciła swojego partnera, a młody samiec prawdopodobnie swoją partnerkę. Widuje się je razem regularnie - spędzają razem czas, wspierają się, czyszczą pióra i oglądają światła miasta.
@AcyX: Wilcza wataha - pierwsze trzy osobniki są chore lub stare. One nadają tempo poruszania się stada, torują drogę przez śnieg, są także jako pierwsze narażone na atak. Jeśli byłyby na końcu - mogłyby nie nadążyć za grupą, stracić kontakt. Kolejne 5 - basiory. Następnie 5 wader, po czym tyły zabezpiecza słoń Dumbo i sześć basiorów. Na końcu idzie ONA - Legendarna kaczka wielkości konia. Widzi całe stado, kontroluje je.
W wywiadzie, który niedawno trafił na główną, Szymon Osowski mówił o tym, że kiedy władza łamie nasze prawa pod pretekstem walki z epidemią, należy walić w bęben, póki jest jeszcze w co walić. Nie mamy innej drogi.
Pytacie nas, co pojedynczy obywatel może w tej sytuacji zrobić? Jak wyrazić swój sprzeciw? Nie mamy na to gotowej recepty, sami się tego uczymy, ale już wiemy, od czego można zacząć. Więcej: https://siecobywatelska.pl/jak-bic-w-beben-poki-czas/ __
A może macie prywatne strategie bicia w bęben i chcecie się nimi podzielić?
@Watchdog_Polska: ja mam taką którą realizuję o lat. Pilnować aby pomiędzy mną a polskim aparatem karnoskarbowym stało zawsze jakieś obce korpo z potężnym kapitałem co zwalnia mnie z pilnowania bolskich debilnych przepisów przynajmniej w sprawach moich finansów i bezpieczeństwa. To tyle jeżeli chodzi o sferę pracy i pieniędzy.
Co do sfery cywilnej. Wielokrotnie w różnych pismach, wnioskach (w tym
@HanAssholeSolo: Dzięki za podzielenie się swoimi strategiami. ( ͡°͜ʖ͡°)
Chcecie bić w bęben? Dla kogo?
Dla tych wszystkim, którym ta sytuacja nie jest obojętna, dla tych którzy pytali nas, co robić. Dla siebie, by nie zastanawiać się za jakiś czas, gdzie się było teraz. Jest źle, ale nie ma co ogłaszać, że jest pozamiatane i uciekać w bezczynność, bo wtedy może być tylko gorzej.
@albercik_: nie ma problemu, wystarczy że spuścimy wodę ze wszystkich zbiorników retencyjnych, które obiecano po powodziach w 1997 a potem wszystkie rządy konsekwentnie je budowały ( ͡°͜ʖ͡°)
@Zwiadowca_Historii: Piękne hobby. Chwilę było i moim, ale skutecznie mnie zniechęcili do niego. Było to przyjemne i odstresowujące na początku, a później czułem się jakbym robił coś złego, niezgodnego z prawem. Prawda jest taka, że głównie śmieci wykopywałem. Jakieś folie, kapsle, ale jak biło na monetkę to zawsze gdzieś tam w głowie miałem, że może akurat coś fajnego wyjdzie. Znalazłem kilka ciekawych rzeczy, ale nic co mogłoby trafić do muzeum,
@Zwiadowca_Historii: co to komu przeszkadza, że ktoś w wolnych chwilach sobie lata po polach, łąkach i lasach z wykrywaczem? Boją się że ludzie znajdą coś wartościowego i będą to trzymali w domu zamiast oddać do muzeum? Nawet tak jak @aruel89: napisał, że znajdzie się kapsel, folie czy cokolwiek bez wartości to i tak na plus, bo zawsze posprzątaliśmy w swojej okolicy.
@gruby333 warto jednak wspomnieć, że konstytucyjny poziom długu czyli 60% jest iluzoryczny i cała Europa już dawno od tego standardu odchodzi. Pytanie jaki wpływ historycznie wysokie zadłużenie będzie miało długofalowo. Osobiście uważam, że przyczyny każdego następnego kryzysu są reperkusjami działań mających na celu ratowanie poprzedniej sytuacji w poprzedniej recesji. Warto wspomnieć, że światowi giganci również wspierają gospodarkę podczas pandemii emitując dług mimo, że u nich przekracza on 100% w stosunku do
@gruby333: a wydawałoby się że wystarczy może 5-10 lat by posprzątać po PiS, a tu wychodzi na to że jak nie odkryjemy złóż złota wielkości mazowsza to będzie raczej 25 lat, jak po komunie
@liberum: Ja się podpiszę. Myślę, że milion osób, nawet nie obywateli polski, bo wcale nie muszą podpisywać się polacy, po rzetelnym przedstawieniu sytuacji, w całej europie, spokojnie się znajdzie
NOMINUJĘ:
@