#anonimowemirkowyznania Zerwała ze mną narzeczona. Już teraz wiem że nie mam szans na prawdziwy związek. Poznaliśmy się ponad rok temu, ja fobik 28 lvl. Tuż przed poznaniem ogarnialem się. Pierwsza praca, psychiatra, wróciłem na siłkę po paru latach i tak udało się poznać dziewczynę parę lat młodszą ode mnie na tinderze. Na początku było super, fajnie się dogadywaliśmy, wynajęliśmy nawet mieszkanie w jej mieście (dzieliło nas 200 km) a w święta się
@ovation byłem, kiedyś przejazdem w NT, całkiem przypadkowo zajrzałem do tego miejsca. Fajnie to wygląda w letni poranek, strasznie rześko i cichutko :)
Nie interesuje sie boksem, ale skoro leci to popatrze. Ten Szpilka to jest delikatnie opózniony czy cos? Wypowiada sie jakby mial naprawde kiepski procesor.
Wziąłem swojego szwagra (lat 20) na rozładunek drzewa, a ten zamiast brać się za robotę to stoi z fajkiem w gębie i gapi się jak pracuje. #!$%@? mówię do niego żeby brał się do roboty, bo nie przyjechał tu na występy gościnne.
Dzisiaj dzwoni do mnie teściowa i razem z żoną do mnie bura że syneczek poskarżył się, że na niego nakrzyczalem i mam więcej
@credenss a moim zdaniem to problem komunikacji. On może powiedział coś w stylu, ale u Credenssa trzeba zapieprzac, nie ma to tamto, a teściowa przekręciła i głowie jej się ubzdurało, że mu kazałeś niewolnicza pracę wykonywać.
Mirki i mierableki, potrzebuję rady... Niby absurdalna sytuacja aczkolwiek zdarza się już kolejny raz. Pracuję jako kelnerka, w dużym mieście, ekipa jest bardzo w porządku, szef również, można się z nim spokojnie dogadać. Natomiast w kwestii wynagrodzenia (mam płacone dniówki, jemu jest tak wygodniej a ja nie mam problemów z oszczędzaniem więc przystałam na te propozycje) jest już gorzej. Codziennie ucina mi albo to pół godziny albo godzine, po prostu płaci mi
@Babojadek: szukaj pracy, a o pieniądze Ci należne przypominaj się codziennie, bez zlosliwosci. Trudno trzeba przetrwać jego gadanie. Ciekawe czy jak niektóre Wykopki byłby przyparte do ściany, to też by tak kozaczyły przed szefem, albo się zwolniły z dnia na dzień.
Dopiero mam czas żeby cokolwiek napisać o tym spotkaniu. Nie spodziewałem się tak dużego zainteresowania, ale to bardzo miłe, nawet komentarze w których mnie obrażaliście, dobra motywacja. xD Opiszę w skrócie jak to wyglądało a później odwołam się do niektórych tekstów pod wcześniejszym wpisem. Przedwczoraj w nocy spałem w pociągu razem chyba 2h. We Wrocławiu byłem przed 8 rano. Ta niespodzianka miała polegać na tym, że będę u niej nie o 14
TL;DR Poznałem tu, na mirko, dwa dni temu różową, gadaliśmy pół nocy przez tel. Wszystko zaczęło się idealnie. Teraz jadę do niej, prze pół Polski, mam kilka prezentów na jej urodziny. Czy ja to robię dobrze? Xd
Plusujących zawołam jutro jak już się spotkamy ( ͡°͜ʖ͡°)
Ciągle tylko ten koronawirus tu, czas na małą odskocznie i opiszę Wam co się stało i co ja właśnie odwalam
czy oprócz Smoleńska były jakieś katastrofy lotnicze w których zginęli członkowie rządu?