Wpis z mikrobloga

Mirki i mierableki, potrzebuję rady... Niby absurdalna sytuacja aczkolwiek zdarza się już kolejny raz. Pracuję jako kelnerka, w dużym mieście, ekipa jest bardzo w porządku, szef również, można się z nim spokojnie dogadać. Natomiast w kwestii wynagrodzenia (mam płacone dniówki, jemu jest tak wygodniej a ja nie mam problemów z oszczędzaniem więc przystałam na te propozycje) jest już gorzej. Codziennie ucina mi albo to pół godziny albo godzine, po prostu płaci mi raz 13 złoty, raz 6 złoty mniej. Codziennie się o to upominam, wtedy sprawdza grafik i faktycznie wypłaca mi te pieniążki, ale przy tym bardzo głośno komentuje w stylu : "Boże, czy ty musisz być taka dokładna" lub "Jakby ci robiło różnice to 6 złoty". Inni nie mają z nim takich problemów tylko ja... Nieraz sprawdzam to dopiero w domu, i wtedy odzywam się do niego prywatnie przez messengera, i mówię że dziś zapomnial mi zapłacić i w odpowiedzi dostaje zazwyczaj to samo...
#zalesie #januszex #pracbaza #bekazpodludzi
Babojadek - Mirki i mierableki, potrzebuję rady... Niby absurdalna sytuacja aczkolwie...

źródło: comment_1602151323Lu9eqMJv6OwK3QrDDs77eH.jpg

Pobierz
  • 232
@Babojadek: typowy januszex, szukaj innej roboty bo z takim się nie dogadasz, to jest praca żeby zarobić na życie, a nie akcja charytatywna, może musisz mu to uświadomić, chyba zapomniał na czym to polega, musi szanować Ciebie i twój czas, może inni tego nie pilnują i jest im to obojętne, sama też bym nie oddawała nikomu godziny ze swojego życia za darmo więc dobrze robisz upominając się