#anonimowemirkowyznania Jestem damskim spierdoksem. Mam 23 lata, mieszkam sama, pracuję na kuchni w restauracji, nie mam wykształcenia (jestem po ogólniaku). Mam fobię społeczną, nie potrafię rozmawiać z obcymi ludźmi, zaczynam się pocic i stresować. W firmie zaczynałam od kelnerowania i nie potrafiłam nawet przyjąć zamówienia, bo język mi kołkiem stawał, więc przenieśli mnie na kuchnię.
Chłopaka miałam w liceum, ale rzucił mnie, bo po co mu dziewczyna, którą nie może się pochwalić w towarzystwie, bo siedzi cicho jak mysz pod miotłą. Szukałam kiedyś miłości na sympatiach i innych, ale trafiałam w większości na dupków. Z jednym się spotkałam, w necie grał wyrozumiałego i empatycznego gościa, który rozumie moje problemy społeczne, ale okazał się strasznym chuhkiem i patusem.
Mam jedną koleżankę, ale ona wyjechała zagranicę więc głównie kontaktujemy się przez internet. W pracy za moje pierwsze wybryki z kelnerowanem ludzie uważają mnie za dziwaka.
Na facebooku kelnerzy bóludupią, że ktoś nabił rachunek w restauracji na 1409 zł i zostawił 10 zł napiwku. HURR DURR zarobki w gastro takie marne, nie znasz życia, jak nie pracowałaś jako kelnerka!!!!1!!
Nie wiem, może to ja się kieruję jakąś pokrętną logiką, ale czy napiwek to nie powinno być swego rodzaju DODATKOWE wynagrodzenie kelnera za spoko usługę, uzależnione od nastroju klienta, a nie obowiązkowa jałmużna dana pod stołem obok rachunku? Skoro
@jathek: chodzi mi wyłącznie o rozpisanie jakiegoś treningu i diety na pierwsze 2 miesiące więc 300 złoty myślę ze to max zależy co w zamian od niego dostane czy bede mógł mieć z nim kontakt i ta dalej
#przegryw #stulejacontent #tfwnogf #depresja #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #samobojstwo #zalesie #gownowpis #pracbaza