Pacio via Android
- 7
- 5371
PRZEPRASZAM…
W minionym tygodniu opublikowalismy nowa odslone serwisu, ktora powstawala przez niemal 3 lata i miala byc odpowiedzia na problemy poprzedniej wersji. Niestety - wyszło słabo. Zapomnielismy o najwazniejszej rzeczy, ze sercem Wykopu jest dyskusja. I trzeba jasno przyznac, ze wprowadzone przez nas zmiany, te dyskusje znaczaco utrudnily.
Nie doszacowalem skali zmian, ktore przygotowalismy oraz tego, jak mocno wplynely one na Wasz komfort korzystania z serwisu. To powazny blad, za ktory chcialbym Was wszystkich przeprosic.
CO
W minionym tygodniu opublikowalismy nowa odslone serwisu, ktora powstawala przez niemal 3 lata i miala byc odpowiedzia na problemy poprzedniej wersji. Niestety - wyszło słabo. Zapomnielismy o najwazniejszej rzeczy, ze sercem Wykopu jest dyskusja. I trzeba jasno przyznac, ze wprowadzone przez nas zmiany, te dyskusje znaczaco utrudnily.
Nie doszacowalem skali zmian, ktore przygotowalismy oraz tego, jak mocno wplynely one na Wasz komfort korzystania z serwisu. To powazny blad, za ktory chcialbym Was wszystkich przeprosic.
CO
Co było kiedyś w miejscu gdzie teraz stoi ten budynek na Wolskiej w którym są dywany chińczyk a wcześniej był Carrefour Piotr i Paweł itp? #lublin
- 5838
Cześć mirki i mirabelki.
Jestem Ewelina i mam 29 lat. Jestem tutaj od prawie 8 lat i mimo, że nie udzielam się zbytnio, to prawie codziennie przeglądam sobie wykop i śmieszkuję razem z wami.
Rok temu przydarzyła mi się seria nieszczęśliwych wypadków, których konsekwencje trwają do dziś: odkleszczowe zapalnie opon mózgowych, gorączka zachodniego nilu, śpiączka, niedowład lewej części ciała, tracheotomia i brak mowy przez długie miesiące, plus szereg problemów neurologicznych typu padaczka.
Wszystko to po ugryzieniu kleszcza.
Trafiłam do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego w Olsztynie, gdzie dzięki wyczerpującej rehabilitacji uczę się na nowo chodzić, mówić, wykonywać najprostsze czynności.
Taka rehabilitacja jest cholernie kosztowna, ale też bardzo mi pomaga i pozwala na powrót do zdrowia. Niestety zaczęły mi się kończyć wszystkie oszczędności i pieniądze zebrane podczas pierwszej zbiórki i wraz z moją rodziną próbujemy łapać się wszelkich desek ratunku.
Jestem Ewelina i mam 29 lat. Jestem tutaj od prawie 8 lat i mimo, że nie udzielam się zbytnio, to prawie codziennie przeglądam sobie wykop i śmieszkuję razem z wami.
Rok temu przydarzyła mi się seria nieszczęśliwych wypadków, których konsekwencje trwają do dziś: odkleszczowe zapalnie opon mózgowych, gorączka zachodniego nilu, śpiączka, niedowład lewej części ciała, tracheotomia i brak mowy przez długie miesiące, plus szereg problemów neurologicznych typu padaczka.
Wszystko to po ugryzieniu kleszcza.
Trafiłam do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego w Olsztynie, gdzie dzięki wyczerpującej rehabilitacji uczę się na nowo chodzić, mówić, wykonywać najprostsze czynności.
Taka rehabilitacja jest cholernie kosztowna, ale też bardzo mi pomaga i pozwala na powrót do zdrowia. Niestety zaczęły mi się kończyć wszystkie oszczędności i pieniądze zebrane podczas pierwszej zbiórki i wraz z moją rodziną próbujemy łapać się wszelkich desek ratunku.
@lelilel p--------e kleszcze, najgorsze g---o, jakie chodzi po ziemi. Pomogę, jak mogę.
@lelilel:
( ͡° ͜ʖ ͡°) leć w gorące
odkleszczowe zapalnie opon mózgowych, gorączka zachodniego nilu, śpiączka, niedowład lewej części ciała, tracheotomia i brak mowy przez długie miesiące, plus szereg problemów neurologicznych typu padaczka.
( ͡° ͜ʖ ͡°) leć w gorące
- 3
@Alcu: Zamek, Muzeum Wsi Lubelskiej, Stare Miasto ogółem, dużo ciekawych kamienic, warto się przespacerować po każdej uliczce i wleźć na Wieżę Trynitarską. Jeśli Was to kręci to możecie skoczyć na Majdanek. Jest kilka muzeów i teatrów, repertuar do sprawdzenia. W okolicy oczywiście do polecenia Nałęczów i Kazimierz, choć dużo fajniej jest tam w porach ciepłych.
Co do żarcia to polecam Mandragorę, specyficzna (żydowska) kuchnia, ale warta spróbowania. Ja lubię zajrzeć
Co do żarcia to polecam Mandragorę, specyficzna (żydowska) kuchnia, ale warta spróbowania. Ja lubię zajrzeć
Jak jedzenie to: lunch w Sexy Duck (fajna oferta lunchowa na FB). Jak chcecie dużo jedzenia to Pyzata Chata. Jak chcecie fajne śniadanie zjeść to polecam Cafe Mari i ParZona, wszystko w Śródmieściu. Jak napiszesz na jakie jedzonko macie ochotę to podpowiem.wiecej. Burgery? Żeberka? Pizza?
A co do oglądania to nie wiem jaka rodzina. Jak z dziećmi to festiwal światła czy park światła, nie wiem jak się to nazywa. Jest to w ogrodzie botanicznym. Nawet fajne podziemia są na starym mieście ale nie wiem czy czynne teraz. Generalnie spacer po starym mieście, ale nie tylko po głównej ulicy.
Bardzo polecam audioprrzewodniki szeptany.lublin.pl. bardzo polecam. Super sprawa. Jak będziesz patrzył te audiobooki to tam jest taki coś o drukarzach. Jak go posłuchacie to polecam Dom Słów.
Polecam Muzeum Cebularza. Koniecznie musicie tam pójść. A później do piekarni Kuźmiuk na cebularze. Koniecznie. Może jeszcze wierza trynitarska, fajny widok na miasto. No i muzeum historii Lublina w Bramie Krakowskiej. Acha, archikatedra, pamiętam że tam po prawej stronie w środku była taka sala z magiczna akustyką. Dwie osoby stały w przeciwległych rogach i mogły do siebie szeptać i się słyszały. Taka mała magia. Na koniec może coś z kultury żydowskiej, bo przed wojną w Lublie ona kwitła. Jesziwa Chachmej przed wojną była największą szkoła rabinów na świecie.
Lublin to nie tylko zabytki. Centrum spotkania kultur. Tam jest fajny taras widokowy. Generalnie to ciekawy budynek. W środku jest Browar Zakładowy z super rzemieślniczym piwem. Ciągle zmieniającym się.
Mamy jeszcze fajne muzeum wsi lubelskiej ale nie wiem jak ze zwiedzaniem zimą.
A co do oglądania to nie wiem jaka rodzina. Jak z dziećmi to festiwal światła czy park światła, nie wiem jak się to nazywa. Jest to w ogrodzie botanicznym. Nawet fajne podziemia są na starym mieście ale nie wiem czy czynne teraz. Generalnie spacer po starym mieście, ale nie tylko po głównej ulicy.
Bardzo polecam audioprrzewodniki szeptany.lublin.pl. bardzo polecam. Super sprawa. Jak będziesz patrzył te audiobooki to tam jest taki coś o drukarzach. Jak go posłuchacie to polecam Dom Słów.
Polecam Muzeum Cebularza. Koniecznie musicie tam pójść. A później do piekarni Kuźmiuk na cebularze. Koniecznie. Może jeszcze wierza trynitarska, fajny widok na miasto. No i muzeum historii Lublina w Bramie Krakowskiej. Acha, archikatedra, pamiętam że tam po prawej stronie w środku była taka sala z magiczna akustyką. Dwie osoby stały w przeciwległych rogach i mogły do siebie szeptać i się słyszały. Taka mała magia. Na koniec może coś z kultury żydowskiej, bo przed wojną w Lublie ona kwitła. Jesziwa Chachmej przed wojną była największą szkoła rabinów na świecie.
Lublin to nie tylko zabytki. Centrum spotkania kultur. Tam jest fajny taras widokowy. Generalnie to ciekawy budynek. W środku jest Browar Zakładowy z super rzemieślniczym piwem. Ciągle zmieniającym się.
Mamy jeszcze fajne muzeum wsi lubelskiej ale nie wiem jak ze zwiedzaniem zimą.
- 1602
Hejka! Gwoli przypomnienia - tworzę taki projekt #prl3d gdzie próbuję ożywiać stare historyczne polskie zdjęcia w 3D. Po długiej i potrzebnej mi przerwie, wracam do tego projektu z wyczekiwanym "Czasem Apokalipsy" - ujęcia ustrzelonego zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego, które mocno wpisało się w kanon fotografii historycznej tego kraju. Ponadto pracuję też nad już dwoma kolejnymi fotografiami, choć tak jak wcześniej, Wasze nowe sugestie są zawsze mile widziane! Co do
@potrzebne-informacje: świetnie Ci to wyszło!
Elegancka robota!
- 13
Moim największym osiągnięciem w dniu dzisiejszym jest fakt, że jestem zdrowy i na moje auto nie spadło drzewo.
Jak patrzę na martwe ptaki na chodniku, gałęzie na drodze i ulice braci wieniawskich, gdzie pourywało 40 letnie drzewa o wysokości kilku metrów, to w sumie całkiem niezłe osiągnięcie.
Miłego dnia, trzymajcie się tam !
#lublin #burze
Jak patrzę na martwe ptaki na chodniku, gałęzie na drodze i ulice braci wieniawskich, gdzie pourywało 40 letnie drzewa o wysokości kilku metrów, to w sumie całkiem niezłe osiągnięcie.
Miłego dnia, trzymajcie się tam !
#lublin #burze
- 199
Wczoraj weterynarz uspał mi kota - to jej ostatnie zdjęcie zrobione przed śmiercią około 2 tygodnie temu :(
Przez ostatnie dni wyglądała tak, że nie chcę jej takiej zapamiętać.
Nie mogę przestać myśleć o tym zabiegu eutanazji, bo weterynarz podał głupiego jasia, a jakiś czas później zastrzyk w serce (chyba w 3 różne miejsca wstrzyknął w okolicy serca), kot dostał drgawek, nie chcę już więcej nic pisać ale wyglądało na to, że odchodzi w bólu i cierpieniu z tego świata.
Po wszystkim czytałam kilka artykułów na necie i pisało, że ta metoda budzi kontrowersje, że jest bolesna, że teraz robi się to tak, że ten pierwszy krok z zastrzykiem na uspokojenie tak samo, a potem dożylnie przez wenflon podaje się to co ma uśmiercić.
Proszę, powiedzcie mi prawdę: czy internet ma rację i mój kot został uśpiony w zły sposób?
Przez ostatnie dni wyglądała tak, że nie chcę jej takiej zapamiętać.
Nie mogę przestać myśleć o tym zabiegu eutanazji, bo weterynarz podał głupiego jasia, a jakiś czas później zastrzyk w serce (chyba w 3 różne miejsca wstrzyknął w okolicy serca), kot dostał drgawek, nie chcę już więcej nic pisać ale wyglądało na to, że odchodzi w bólu i cierpieniu z tego świata.
Po wszystkim czytałam kilka artykułów na necie i pisało, że ta metoda budzi kontrowersje, że jest bolesna, że teraz robi się to tak, że ten pierwszy krok z zastrzykiem na uspokojenie tak samo, a potem dożylnie przez wenflon podaje się to co ma uśmiercić.
Proszę, powiedzcie mi prawdę: czy internet ma rację i mój kot został uśpiony w zły sposób?
- 171
@Pingpong89: nie zesraj sie
konto usunięte via Zakop
- 169
@pylocz: bardzo mi przykro mirku, trzymaj się tam
@Pingpong89: pierwsze czy Ty właśnie porównałeś płód do świadomego życia xD? Rozumiem, że Twoja religia zakazuje Ci zabijania nienarodzonych dzieci a zakazuje Ci też zwykłej ludzkiej empatii? Tfu na takie zachowanie
@Pingpong89: pierwsze czy Ty właśnie porównałeś płód do świadomego życia xD? Rozumiem, że Twoja religia zakazuje Ci zabijania nienarodzonych dzieci a zakazuje Ci też zwykłej ludzkiej empatii? Tfu na takie zachowanie
- 691
#koty
Aktualizacja tego wpisu dlatego wołam osoby, którego go zaplusowały.
To niestety jest już ostatni wpis. Wszystko się przeciągało, aż w końcu wczoraj rano miała operację. Sama operacja się udała, ale płucko nie podjęło pracy i serduszko dzisiaj w nocy przestało bić.
Nie wiem co powiedzieć, przez blisko rok była nieodłączną częścią mojego życia, stała się kompanem, który spędzał ze mną każdą chwilę. Już nigdy nie zobaczę jej na parapecie, kiedy obserwowała jak pracuję, nie przyjdzie do sypialni po zmroku żeby wspólnie z nami iść spać, będzie mi jej brakowało jak cholera. Nie jestem w stanie napisać nic więcej.
Aktualizacja tego wpisu dlatego wołam osoby, którego go zaplusowały.
To niestety jest już ostatni wpis. Wszystko się przeciągało, aż w końcu wczoraj rano miała operację. Sama operacja się udała, ale płucko nie podjęło pracy i serduszko dzisiaj w nocy przestało bić.
Nie wiem co powiedzieć, przez blisko rok była nieodłączną częścią mojego życia, stała się kompanem, który spędzał ze mną każdą chwilę. Już nigdy nie zobaczę jej na parapecie, kiedy obserwowała jak pracuję, nie przyjdzie do sypialni po zmroku żeby wspólnie z nami iść spać, będzie mi jej brakowało jak cholera. Nie jestem w stanie napisać nic więcej.
- 21
Jak elektryfikowano Lublin? - Znalezisko
System elektroenergetyczny jest jedną z najważniejszych gałęzi nowoczesnej gospodarki. Po odzyskaniu niepodległości tereny II Rzeczpospolitej były zacofane pod względem technologicznym, w związku z czym władze dążyły do zwiększenia poziomu elektryfikacji kraju. Jednym z projektów związanych z tym procesem była budowa elektrowni miejskiej w Lublinie.
Historia elektryfikacji Lublina rozpoczęła się od pojedynczych zakładów przemysłowych, które produkowały energię na własną potrzebę, jednocześnie sprzedając ją do pobliskich gospodarstw domowych. Wśród nich można wymienić cukrownię na ulicy Krochmalnej, kina na ulicach Foksal, Kościuszki i Szpitalnej czy też Hotel Europejski na Krakowskim Przedmieściu. Problemem tych rozproszonych elektrowni były małe moce generatorów o niedużej sprawności, różne standardy zasilania oraz brak sieci służącej do przesyłu energii.
Władze
System elektroenergetyczny jest jedną z najważniejszych gałęzi nowoczesnej gospodarki. Po odzyskaniu niepodległości tereny II Rzeczpospolitej były zacofane pod względem technologicznym, w związku z czym władze dążyły do zwiększenia poziomu elektryfikacji kraju. Jednym z projektów związanych z tym procesem była budowa elektrowni miejskiej w Lublinie.
Historia elektryfikacji Lublina rozpoczęła się od pojedynczych zakładów przemysłowych, które produkowały energię na własną potrzebę, jednocześnie sprzedając ją do pobliskich gospodarstw domowych. Wśród nich można wymienić cukrownię na ulicy Krochmalnej, kina na ulicach Foksal, Kościuszki i Szpitalnej czy też Hotel Europejski na Krakowskim Przedmieściu. Problemem tych rozproszonych elektrowni były małe moce generatorów o niedużej sprawności, różne standardy zasilania oraz brak sieci służącej do przesyłu energii.
Władze
Trochę mnie nie było, ale znów jestem ( ͡º ͜ʖ͡º) i wołam na kolejne budowlane zlecenie xD
Kierowniku złociutki, dzięki!
Taki obraz nasz
#gielda
#gielda
- 44
Lata 20/30
#lublin
#lublin
- 7
@picasssss1: poważnie nie wiedziałem, że aż tak się zmieniła okolica zamku. Aż się nie chce wierzyć.
- 12
@matmakuc: No cóż Niemcy trochę wyburzyli budynków, a że tereny wokół zamku były dzielnicą żydowską to zabrali się do tego nad wyraz ochoczo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mój drożdżowy baranek przed pieczeniem :) #wielkanoc #pieczzwykopem #pierwszeswietasamizmezem #baranek #wielkasobota #mamdrozdze
- 1318
Róg Gabriela - matematyczny paradoks, w którym matematycznie wszystko się zgadza, ale praktycznie jest "nie do pojęcia".
Zacznijmy od prostej funkcji F(x) = 1/x. To w zasadzie hiperbola. Jej wykres rysowany na układzie współrzędnych to wykrzywiona linia, która stopniowo coraz bardziej przybliża się do osi X i Y. Zbliża się i zbliża, wydłużamy ją dalej, a ona nadal się zbliża i zbliża... ale choć byśmy ją przedłużali do nieskończoności, to z osią się nie przetnie. Poruszając się po niej można z miesiąca na miesiąc docierać coraz bliżej, ale nigdy nie dotrzeć.
Weźmy sobie teraz kawałek tej krzywej, wzdłuż którejś z osi, zaczynający się na wartości 1 i idący do nieskończonego X lub Y i obróćmy dookoła tej osi. Wykres funkcji zakreśli w przestrzeni bryłę obrotową podobną do bardzo długiej wuwuzeli. Paradoks zaczyna się, gdy zastanowimy się nad jej podstawowymi właściwościami.
Objętość bryły to całka od 1 do nieskończoności z 1/x2 dx razy Pi. W takiej sytuacji funkcja opisująca objętość bryły ma skończoną granicę a objętość wynosi Pi użytych jednostek.
Powierzchnia zewnętrzna to 2Pi * logarytm naturalny z nieskończoności. Funkcja opisująca to pole dąży do nieskończoności, co oznacza, że róg Gabriela ma nieskończoną powierzchnię zewnętrzną, przy równoczesnej skończonej objętości.
Zacznijmy od prostej funkcji F(x) = 1/x. To w zasadzie hiperbola. Jej wykres rysowany na układzie współrzędnych to wykrzywiona linia, która stopniowo coraz bardziej przybliża się do osi X i Y. Zbliża się i zbliża, wydłużamy ją dalej, a ona nadal się zbliża i zbliża... ale choć byśmy ją przedłużali do nieskończoności, to z osią się nie przetnie. Poruszając się po niej można z miesiąca na miesiąc docierać coraz bliżej, ale nigdy nie dotrzeć.
Weźmy sobie teraz kawałek tej krzywej, wzdłuż którejś z osi, zaczynający się na wartości 1 i idący do nieskończonego X lub Y i obróćmy dookoła tej osi. Wykres funkcji zakreśli w przestrzeni bryłę obrotową podobną do bardzo długiej wuwuzeli. Paradoks zaczyna się, gdy zastanowimy się nad jej podstawowymi właściwościami.
Objętość bryły to całka od 1 do nieskończoności z 1/x2 dx razy Pi. W takiej sytuacji funkcja opisująca objętość bryły ma skończoną granicę a objętość wynosi Pi użytych jednostek.
Powierzchnia zewnętrzna to 2Pi * logarytm naturalny z nieskończoności. Funkcja opisująca to pole dąży do nieskończoności, co oznacza, że róg Gabriela ma nieskończoną powierzchnię zewnętrzną, przy równoczesnej skończonej objętości.
- 704
@Berezowski: Podczas Końca Świata archanioł Gabriel ma zadąć w wielki róg. Trudno znaleźć trąbę jeszcze większą. Mam taką prywatną hipotezę, że świat nadal trwa, bo anioł jeszcze leci do ustnika rogu, który znajduje się w nieskończonej odległości od krawędzi wylotu.
- 258
@KubaGrom: Warto wspomnieć, że analogicznym konstruktem w dwóch wymiarach jest Krzywa Kocha, gdzie obwód dąży do nieskończoności, ale pole jest cały czas skończone.
Objętość jest czymś znacznie różnym od powierzchni 3D, a powierzchnia 2D czymś innym niż obwód.
Objętość jest czymś znacznie różnym od powierzchni 3D, a powierzchnia 2D czymś innym niż obwód.
- 446
- 214
@cheeseandonion: genialne
- 125
Przekażcie młodym ludziom, co ich czeka.
Państwo wyznaniowe.
"W szkołach odbywać będą mogły się wyłącznie imprezy chrześcijańskie i mieszczące się w polskiej tradycji – podkreśla Ministerstwo Edukacji Narodowej".
Nie idziecie na wybory to chociaż pomyślcie co będzie czekać wasze dzieci
Państwo wyznaniowe.
"W szkołach odbywać będą mogły się wyłącznie imprezy chrześcijańskie i mieszczące się w polskiej tradycji – podkreśla Ministerstwo Edukacji Narodowej".
Nie idziecie na wybory to chociaż pomyślcie co będzie czekać wasze dzieci
Patryk
- Lublin
No i jeżeli chodzi #lublin to to, że będzie to najcieplejszy wrzesień w ciągu ost 23 lat to jest już pewne i może być nawet spora nadwyżka. Rekord dla września wynosi 15.8*C (2006r) obecnie średnia dla września tego roku jest >18*C, zostało jeszcze 11 dni. a walka jest o to, że pierwszy raz w historii pomiarów w danym roku wrzesień może być miesiącem cieplejszym niż czerwiec. od co najmniej 2000r, taka sytuacja nigdy nie miała miejsca. czerwiec zamkną się średnią 17.2*C.
Jeżeli wrzesień zamknie się średnią co najmniej 17.3 przebijając czerwiec, będziemy mięli wyjątkową historyczną skrajną anomalię, która za naszego życia może się już nie powtórzyć.
Ale
@r5678: ta jedynka to chyba ci się przez przypadek wstawiła? 150mm to rekord dla września w lublinie