Mam takie zboczenie, że przy płaceniu gotówką staram się tak dobrać nominały, żeby pani kasjerka przy wydawaniu reszty miała jak najmniej pracy.
Udałem się ostatnio do jednego z większych okolicznych sklepów na zakupy. Co kupiłem - nieistotne. Istotne za to jest to, że zakupy były na kwotę 10.49 zł.
Przy kasie przeglądam zawartość przegródki z drobniakami - tylko 48 groszy... Zażartowałem więc tekstem wszystkim znanym:
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: a to najlepszy obraz Vincenta Desiderio ( jest to tak dokłady obraz ze mozna przeczytac co jest napisane na kartach rozrzuconych książek)
Można za pomocą zielonego pisaka stworzyć czerwoną linię. Wystarczy rozpędzić zieloną linię do prędkości 288 000 000 km/h, a stanie się ona czerwona. Efekt Dopplera biatch #sciencebitch
@ziobro2: kto musiał, ten musiał. Tak samo jak teraz nie muszę używać wiedzy z geografii na temat państw Afryki czy chemii o monotlenku diwodoru, jednak jestem szczęśliwym człowiekiem posiadając trochę tej nieprzydatnej wiedzy ogólnej. Nie wiem w czym widzisz problem.
@login_grozy: Jestem już kilkanaście lat po ukończeniu liceum i najśmieszniejsze jest to, że od pewnego czasu coraz chętniej oglądam filmy historyczne i popularnonaukowe, gdy mają interesującą formę i treść. Np. większość sensacji XX wieku słuchałem po kilka razy.
Natomiast w szkole nie znosiłem np. historii. Nawet nie to, że miałem jakichś odpychających nauczycieli. Jako ludzi wspominam ich, że byli w porządku. Oni po prostu tę wiedzę podawali w tak nieciekawy