#truestory #logikaklientow
Przechodzi Babka ostatnio do sklepu i zaczyna się rozmowa: (B-babka, J-Ja)
B - Dzień dobry Panu, ja mam takie pytanie, bo mam detektor tlenku węgla, wiem że wy tu nie macie, ale sie na wszystkim znacie. Niech Pan pomoże bo mam problem ciągle mi ten czujnik pipczy i pipczy jakiś zepsuty muszę baterie wyciągać, nie można go wyłączyć?
J - ( Ja zaczynam się śmiać)
B - NO CO PAN SIĘ ŚMIEJE, JA SIĘ NIE ZNAM! proszę pomóc!!!oneOne111
(wkładam baterie pipną kontrolnie raz i cisza)
@WielkaPolska: Masz rację i kolega powinien inaczej to sformułować. Ale dobierasz felgi do opon czy do auta? Kiedyś mi klient na pytanie do jakiego auta odpowiedział "No do mojego" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Spryciarz
  • Odpowiedz
Można za pomocą zielonego pisaka stworzyć czerwoną linię. Wystarczy rozpędzić zieloną linię do prędkości 288 000 000 km/h, a stanie się ona czerwona. Efekt Dopplera biatch #sciencebitch
  • Odpowiedz