Pewnego dnia ojciec do mnie: wstawaj mlody, mam dla ciebie bojowe zadanie! W prywatnym lasku ciotki mamy 50 drzew do wyciecia. No myślę - zajebiscie. Wiem, ze stary ostatni las wycinal drzewa 40 lat temu piłą moje-twoje xD ja praktyki zero, ale co tam. Jak w robocie większość problemow rozwiązuje googlem to czemu nie teraz? 2 szybkie tutoriale i odznaka drwala z youtuba jak sie patrzy.
Od paru lat (circa 2018) nie da się korzystać z internetu. Zaszły jakieś dziwne, nieodwracalne zmiany mające na celu zwiększenie zysku kosztem uprzykrzenia życia normalnemu człowiekowi: - Wyszukiwarki i algorytmy nie pozwalają ci znaleźć czego szukasz, tylko co wg. nich chciałbyś zobaczyć (bo w twoim rejonie popularne są filmy o prankowaniu żula przez oskarka wifoniarza). Ciągle te same wyniki i proponowanie sponsorowanych stron. Rzeczy sprzed 10 lat są już bardzo trudne do znalezienia - jak to było, "w internecie nic nie ginie"? - Pozdychały fora tematyczne z genialnym contentem i nierzadko akademickim poziomem rozmów, z resztą lubiły gromadzić ogarniętych ludzi. W zamian dostaliśmy grupy na fb w których nie istnieje pojęcie podkategorii i wątków na 30 stron, a co drugi post to niezrozumiały bełkot czy oczywiste pytania (zadawane 3 razy dziennie), za które dawniej leciałyby bany jak na elektrodzie ( ͡°͜ʖ͡°) - Zniknęły świetne strony tworzone przez ludzi, którzy pamiętają początki internetu (i tak właśnie wyglądały - stworzone na kolanie w html, ale za to streszczające 50 książek o danej problematyce). Jeżeli jakimś cudem jeszcze są, google ich nie znajdzie i bez linka do nich nie dotrzesz. - Scrollując fb masz 90% obrazków i 10% tekstu, zazwyczaj podpisu do kolejnego mema z templatki albo żebranie o coś/próba sprzedania ci czegoś. Masz w ciągu 5 sekund dać like i przewinąć dalej. Tiktok i instagram poszły w tym jeszcze dalej. Neuron activated, monkey reacts ( ͡°͜ʖ͡°) - Filmy na yt opierają się na pokazywaniu mordy i gadaniu w koło tego samego bez celu, z wplecioną reklamą czegoś. O ile dawniej polecano kogoś znajomego, co dorabia do wypłaty robiąc diy w piwnicy, teraz wciska ci się kolejny produkt
@xxdenatxx: Najbardziej smutno mi przez Youtuba. Kiedyś ludzie z pasji robili komediowe gnioty z Ivoną, "teledyski" do śmiesznych piosenek i inne takie, teraz ludzie zarabiają na YT i robi się telewizja, a sama platforma staje się coraz bardziej chciwa.
Tradycyjne podsumowanie ubiegłego roku. 2022 był już lepszy czytelniczo w porównaniu z poprzednim. Haniebne siedem książek w skali roku zostało zastąpione osiemnastoma. Niewielki postęp i nie jestem z tego zbytnio zadowolony ale małymi kroczkami wrócę do swojej normy.
Uprzedzając pytania, podaję tegoroczne top 3:
1. "Aecjusz i barbarzyńcy" - Marcin Norbert Pawlak 2. "Ogień i krew. Część 1 i 2" - George R. R. Martin
Chcecie poczuć się staro? ( ͡°͜ʖ͡°) Właśnie zaczął się rok, który oznacza, że:
1. Osoby urodzone w 2003 kończą 20 lat, urodzone w 2005 są pełnoletnie, a 2008 nie są już ścigane przez prokuratora. 2. 30-latkami zostaje rocznik 1993, 40-latkami 1983, a wiek emerytalny to już roczniki 1963 (kobiety) i 1958 (panowie). 3. Ostatni normalny rok, 2019, był już 4 lata temu. Uderzenie COVID-u i lockdownów świętuje 3. rocznicę. 4. Katastrofa Smoleńska była 12 lat temu, WTC 22 lata temu, Aneksja Krymu 9 lat temu, a PiS doszedł do
Młody testuje prezent, mąż zachwycony słuchawkami, ja chyba popłaczę się ze szczęścia - mąż napisał list miłosny i dołączył do prezentu. W takiej chwili czuję się tak szczęśliwa, że mogę umrzeć ze szczęścia. Kocham moją rodzinę. Życzę każdemu, aby kiedyś doznał tego uczucia #swieta
Patrząc na to co dzieje się na wykopie ostatnimi czasy naszła mnie pewna myśl. Co jeśli nasza "wspaniała" partia rządząca testuje właśnie cenzurę w internecie i reakcję ludzi na takową? Być może teraz trochę odleciałem, ale no powiedzmy sobie szczerze że to co się tutaj odwala, czyli: shadowbany, usuwanie wpisów stawiających Orlen w złym świetle, usuwanie komentarzy, banowanie niektórych użytkowników to nie jest normalne. Przynajmniej nie w kraju z wolnością słowa, szkoda
Zbliża się koniec roku, no i naszło mnie na przemyślenia. Kiełkują u mnie te wnioski już od dłuższego czasu i chciałem się podzielić.
TLDR - W ciągu ostatnich paru lat podjęliśmy z żoną serię decyzji, które są kombinacją farta i odwagi (słynnego hehe wyjścia ze strefy komfortu) i wyszło nam to naprawdę na dobre. Znaleźliśmy się po prostu w dobrym miejscu w naszym życiu i to jest fajne. Wyjdzie taki wpis spod znaku #chwalesie. Może być trochę długi, ale postaram się streszczać.
Zacznijmy od punktu wyjścia. Razem z żoną mieszkaliśmy od paru lat w Krakowie, gdzie studiowaliśmy. Poznaliśmy się w organizacji studenckiej, zakumplowaliśmy się, zostaliśmy parą, zamieszkaliśmy razem i pracowaliśmy. Mieliśmy tam wszystkich znajomych, uwielbialiśmy to miasto. Pracowaliśmy oboje zdalnie, co dawało nam dużą elastyczność, dzięki czemu dużo podróżowaliśmy (czasem nawet i po 2 miesiące w roku). Finansowo było średnio, zarabialiśmy oboje okolice średniej krajowej, co oczywiście wystarczało na wydatki i odłożenie jakichś tam mniejszych kwot, ale nie były to kokosy. Jednak wygoda pracy liczyła się bardziej niż pieniądze. Hajtnęliśmy się jesienią 2017 roku, było wielkie góralskie weselicho (żona jest z Podhala).
@pustko: Wiele też zależy od okolicy. Mieszkaliśmy 2 lata w Prenzlauer Berg i było przepięknie - same zadbane kamienice, dużo zieleni, mnóstwo kawiarni/restauracji, ogólnie taki Kazimierz do kwadratu. Pojedziesz za to do złej miejscówki w Neukoeln/Kreuzberg albo będziesz chciał poimprezować w okolicach Warschauer Strasse i nagle wszędzie wala się syf, a grafitti się piętrzy. Faktem też jest, że się człowiek z czasem do tego przyzwyczaja i mniej to dostrzega :P
#glupiewykopowezabawy #cebuladeals Zamiast pisać źle o sieci stacji, której nazwy lepiej nie wymieniać. Zróbmy dobrą prasę każdej (dowolnej) innej. To będzie bardziej dotkliwe dla O. I rogalowego zespołu. Bo w efekcie koncern będzie płacił za serwis, który będzie tubą pochwalną konkurencji. W tym i każdym wpisie/ znalezisku napisz za co cenisz firmy paliwowe. Ja zaczynam. Bardzo lubię tankować we wtorki na Shellu, bo można lać premium w cenie
Paczka od Ciebie wywołała u mnie masę radości! Od rana czekała w paczkomacie a ja jak na złość mogłam ja odebrać dopiero o 22... Już rano pisałam do mirabelek znajomych że się stresuje bo nie pytałeś o nic... Uznałam że pewnie masz mnie na czarno i dostanę pietruchę... ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Zacznę od tego że pierwsze co przyciągnęło moja uwagę była taśma klejąca xd pomyślałam że w końcu ktoś użył srebrnej taśmy a te co mówią że są srebrne są jak nic szare! I wtedy ujarzalam kartę identyfikacji dla myśliwego - no i wtedy dalej stres a może bez kitu dostanę ta słynna
A co było okraszone największą radością? Puzzle!!! Ten wzór trafia idealnie w mój gust puzzlowy! Ostatnio z siostrą jak do niej jadę siadamy i układamy puzzle! Trafia oczywiście do kolejki układania! Nie omieszkam się tu podzielić efektem ale wzór jest przeeeeekozacki!
Bardzo Ci dziękuję Mikołaju! <3 wywołałeś mnóstwo uśmiechu i pozytywnych emocji! Wesołych i spokojnych Świąt! (♥͜ʖ♥)
usuwam konto z powodu partyjnego reżimu na wykopie, usuwania nieprzychylnych wpisów i grafik. tanio się ten portal sprzedał #wykopis #orlen #moderacjacontent #polityka
Pewnego dnia ojciec do mnie: wstawaj mlody, mam dla ciebie bojowe zadanie!
W prywatnym lasku ciotki mamy 50 drzew do wyciecia.
No myślę - zajebiscie. Wiem, ze stary ostatni las wycinal drzewa 40 lat temu piłą moje-twoje xD ja praktyki zero, ale co tam. Jak w robocie większość problemow rozwiązuje googlem to czemu nie teraz?
2 szybkie tutoriale i odznaka drwala z youtuba jak sie patrzy.