Wpis z mikrobloga

ej doslownie mialam wcześniej rozkmine, ze najwiekszym klamstwem nt wsi jest to, ze jest na wsi ciszej niz w mieście XD


@Bananada: Przecież jest ciszej. Nie słychać sąsiadów z góry/dołu. Jedynie ten wiatr jest dużym problemem.
  • Odpowiedz
@ExitMan: no jeali mieszkasz na wsi typu odludzie. Mnie kogut sasiada budzil pare lat o 4, nawet w zime. Inny sasiad ma krowy to sobie potrafią tez bardzo glosno muczec w nocy. Nie wspomne o traktorach itp, albo o sąsiedzie, ktory o 5 tnie drewno piłą mechaniczną
  • Odpowiedz
no jeali mieszkasz na wsi typu odludzie. Mnie kogut sasiada budzil pare lat o 4, nawet w zime. Inny sasiad ma krowy to sobie potrafią tez bardzo glosno muczec w nocy. Nie wspomne o traktorach itp, albo o sąsiedzie, ktory o 5 tnie drewno piłą mechaniczną


@Bananada: To musisz być na prawdziwej wsi. W moich rejonach zwierząt już nie ma. Większość ludzi wyjechała, a starzy wolą pracować w mieście.
  • Odpowiedz
@ExitMan: no ogolnie tak trafilam, ze tylko na mojej ulicy takoe rzeczy zostaly XD Bo moja wies niedlugo ma przyjąć prawa miejskie podobno. Ale tez mialam dziadkow na takiej serio wsi i tam do tej pory ludzie żyją z rolnictwa. Ale w moich sąsiadach zajebiste jest to, ze jak tobimy imprezy to nikt psow nie wzywa za zaklocanie ciszy nocnej, a jak wykezdzamy to pilnują nam domu
  • Odpowiedz